-
Postów
1 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez genjuro
-
Pol na pol. ja bede czesc sprzedawal zeby miec fundusze na naprawy i upgrady. ale tez rozkladal itemy zeby moc z czegos craftowac. A z tym abonamentem na notce to jakis bullshit? Blizz nic takiego oficjalnie nie mowil, nie?
-
Podobna akcja ( w zasadzie taka sama) z wieszaniem ofiary byla w tenchu 3, w wykonaniu doktorka. To tylko pre alpha, ale w scenach walki znowu towarzystwo stoi i patrzy jak asasyn wstawia wp.ier.dol kolegom. Mam nadzieje ze w full bedzie inaczej.
-
No i zdechlo dokumentnie. Konsola juz wogole nie chce wciagac plytki. Ktos wie ile orientacyjnie moze kosztowac naprawa? Poza tym konsola jest sprawna.
-
Wczoraj przytrafilo mi sie to juz drugi raz. Kiedy zostawiam plytke w napedzie ps3 i wylaczam konsola, by po jakims czasie ponownie wlaczyc, konsola nie widzi komlpetnie plyty w napedzie. Niebieska dioda sie nie pali, a przycisk eject nie dziala. Znalazlem sposob na sieci aby wyciagnac plytke kiedy nie dziala przycisk eject, ale czy to powoli zmierzch konsoli? ( dopiero ma 3 lata 80 fat). Naped siada?
-
Spokojnie gre przejdziesz nie zaglebiajac sie w tekst. jedyne co to nie ukonczysz paru zadan pobocznych, ale kara bedzie tylko taka ze nie dostaniesz jakiegos itemku lub zlota. Gre mozna przejsc na rozne sposoby, dokonujac roznych wyborow podczas waznych rozmow, tzn. odblokowane beda rozne karty przeznaczenia ( twist of destinys), dajace rozne bonusy do postaci. I to wszystko. Nie znajacy angielskiego po prostu nie bedzie wiedzial o co chodzi, ale bedzie czerpal przyjemnosc z odnajdywania itemow, czy walki. Podczas rozmowy z npc, "questowa" linia dialogu jest zawsze podswietlona na niebiesko.
-
Odnowie troche temat, bo cos malo ludzi chyba gra, ale juz w przyszlym tygodniu nowe DLC. Zwie sie Teeth of Naros i ja sobie na nie ostrze zeby Wspominalem wczesniej ze devsi pracuja nad patchem poprawiajacym to i owo ( miedzy innymi poziom trudnosci), podobno patch ma sie ukazac przed czerwcem. Ja mam za soba jakies ponad 140h grania, skonczona podstawke ( moze jakies niedobitki pojedyncze zadania zostaly, ale ogolnie czyscilem kazda nowa kraine) oraz przeszedlem tez pierwszy dodatek - legenda martwego Kela. Dodatek bardzo fajny i co najwazniejsze warty swojej ceny. Kosztuje na psn 36 zl i wazy okolo 1,3 gb. Do zwiedzania mamy obszerna wyspe, sporo nowego stuffu do lootowania i kilka zestawow zbroji ( bodajrze po dwie na klase - woj, mag ,lotr), nowy watek glowny i mase zadan pobocznych. Co ciekawe mamy na wyspie do odnowienia wlasna twierdze. Rekrutujemy tam ludzi a potem obejmujemy funkcje wodza. Funkcja zobowiazuje nas do utrzymywania dobrych kontaktow z poddanymi ktorzy zlecaja nam zadania. wysylamy tez ludzi na rozne misje dyplomatyczne, zwiadowcze i nawet na podboje. Naprawde fajnie to rozwiazali. Wersja na ps3 jest niestety troszke zabugowana z zadaniami, bo mam wrazenie ze niektore powinne sie skonczyc ( jak np. tresura petow) a trwaja w nieskonczonosc. Wersja na ps3 jest tez pozbawiona trofeow, ale to ma byc naprawione wraz z premiera drugiego dlc. Ci ktorzy polubili KoAR naprawde polecam ten dlc bo daje mase godzin nowej zabawy. Kolejny DLC kupuje na premiere wiec tez jak go co nieco ogram to skrobne troche slow na forum. Pozdro
-
Zapomnij o empikach we Wrocku, ostatnio jak tam wchodze i widze te bandyckie ceny, to az sie w zoladku przewraca. Jedyne co tam kupuje i sie w miare oplaca to gierki na pc w ekstra klasykach, bo cokolwiek na konsole to cena sugerowana przez sony ( czyli jakies 239,249 zl) plus 10% "empikowe". A te ich "skupy" to tez jakies nieporozumienie. Gierki w miare swieze biora po tak zalosnie niskich cenach ze juz lepiej sprzedawac na allegro.
-
Mam bardzo dobra wiadomosc dla fanow KoA R. Mianowicie devsi pracuja nad patchem, ktory poprawi balans oraz uwaga...PODNIESIE POZIOM TRUDNOSCI w grze. Bardzo mnie to ucieszylo, bo gierka jest naprawde fajna, a najglowniejszym jej mankamentem bylo to ze gra na hardzie to jakas sielanka jest. http://forums.reckoning.amalur.com/showthread.php?7284-Patch-any-time-soon&p=101384&viewfull=1#post101384
-
Wprowadza: -nowa kampania - zupelnie nowy teren dzialan - z filmikow widzialem ze nowa frakcje -nowe itemy - bronie, zbroje -pare nowych mobkow do ubicia Z tego co przeczytalem na forum community KoA R, jest fajnie, ale wykoksowane postacie (czyt. z lv cap i dopasionym ekwipunkiem), beda szly jak przecinak.
-
Na jaka to platforme?
-
Przerobilem na chwile mojego warka na skrytobojce i powiem szczerze ze, ta klasa masakruje - po prostu masakruje wrogow. Nie maja zadnych szans. bomby, pulapki, mega dmg z krytykami. Niektorzy nawet nie zdaza do mnie podbiec a juz gryza piach. Mam 31 lv, jakies 82h na liczniku i czyszcze kazda lokacje do zera z questow i skarbow zanim przejde dalej. Efekt? Nazwa kazdego mobka jest juz na ciemnoszaro, a wiec nie stanowi zadnego wyzwania. Wrocilem do sciezki Might, bo na Finese za latwo bylo i posprzedawalem wszystkie potki boostujace moja postac. Juz teraz nic nie uzywam, nawet przestalem blokowac Czasami moby odbijaja sie ode mnie i maja stun'a ( powaga). W dungeonach moby jeszcze maja kolor zolty, a sub bossy pomaranczowy, ale i tak padaja po 3 hitach. W takich chwilach naprawde brakuje level scallingu ( walki powoli staja sie nudne). Pytanie do tych co przeplyneli na drugi kontynent, jak tam sie sprawa ma z mobami? Bo level cup jest cos 40, a ja juz sie do niego zblizam i chyba tam tez bedzie latwizna?
-
kupie dopiero po wbiciu platyny, al na forach koar,pisza ze jest fajne.tak na 10h
-
A mowiono ze cena D3 w cd projekcie bedzie nizsza od sc2 kiedy mial premiere. Obiecanki-cacanki...
-
Nie ma odpowiedniego tematu, wiec napisze tutaj. Jestem starym fanem serii Tenchu, a patrzac na Shinobido z vity, to jest to jaky jego duchowy spadkobierca. Niemniej na gamerankings nie ma szalowej sredniej z recenzji, a myslalem o tym tytule jako jednym ze startowych jak kupie vite. I tu pytanie do ludzi co ograli, czy warto kupowac?
-
Nie tylko chodzi o czas gry, ale o to co ta gra ma do zaoferowania pod wzgledem gameplay'u, bo przeciez to gra. Oczywiscie oczekiwania sa indywidualne, ja np. lubie strzelaniny, gry przygodowe, rpg. Gra ktora przyciagnie mnie do telewizora, musi posiadac nie tylko oprawe audio/wizualna (ktora zwroci moja uwage), ale rowniez zawartosc ( fabula, akcja etc.) ktore nie pozwola sie nudzic i zaoferuja przyzwoita zabawe ( bo przeciez o to tu chodzi). Jezeli to wszystko komus zapewni Journey - to OK. Moje posty dotycza tylko i wylacznie moich indywidualnych preferenji. A patrzac na Journey, gdzie caly czas idziemy postacia po wydmach, od czasu do czasu podskakujac i lapiac wstazeczki i calosc peka w niecale 1,5h ( notabene juz wiem dlaczego nie bylo dema), to nie jest to czego szukam. Moze sie myle ale patrzec na recenzje i niektore opinie graczy, to jest tu rowniez "na sile" doszukiwanie sie ukrytego "drugiego dna" w tej grze. Albo tekst jednego kolegi wyzej, ktory opisuje jak spotkal innego gracza i mimo tego ze nie bylo miedzy nimi zadnej komunikacji to poczul niesamowita wiez. Przy zerowej interakcji ,poczules wieksza wiez? Stary to mogl byc nawet zwykly NPC i nawet bys o tym nie wiedzial, bo niby jak? Ta gra jest inna, ale jest strasznie przehypowana i chyba tylko dzieki temu jest o niej tak glosno. Takie jest moje zdanie i nie musicie sie z nim zgadzac. PS. A Flower? To nie gra, tylko jakis program do testowania padow z silniczkami zyroskopowymi. LOL
-
Nie wiem czy juz bylo
-
...in your face capcom
-
Na YT mozna ogladnac juz cale przejscie gry ( zajelo to graczowi 1h13min). Jest dokladnie tak jak sie tego spodziewalem. W tej grze nic sie nie dzieje, idziemy,idziemy i idziemy ( ogladalem na przewijaniu ,bo calosciowo nie dalbym rady). Moze znajda sie entuzjasci itd, ale ja czegos innego szukam w grach. Jest to tak przehypowany tytul ze glowa mala. Do tego stosunek ceny produktu to jakosci - to jawna kpina. Nie znam sie na programowaniu i tworzeniu gier, ale cisnie sie pytanie - nad czym oni tak dlugo pracowali i przekladali date premiery, skoro gre przechodzi sie szybciej niz niektore dema gier?
-
Ok, co prawda nie skonczylem jeszcze gry, ale mam na liczniku jakies 40h, wiec postanowilem skrobnac swoje wrazenia z gry. Moze przydadza sie komus, kto zastanawia sie nad kupnem. Nad fabula nie bede sie rozwodzic, poniewaz nie skonczylem jeszcze watku glownego. Jedyne co moge na razie napisac - niebardzo mnie wciagnela. Ale musze nadmienic, ze w grach rpg z otwartym swiatem i spora dawka swobody dzialania, fabuly zawsze byly mialkie ( patrzcie na serie tes). Moze wypisze w punktach co mi sie podobalo a co nie, bedzie to czytelne i mniej zanudzajace: Na plus: - design swiata - oczywiscie to kwestia gustu, ale ten kolorowy, basniowy swiat naprawde mnie urzekl - system walki - prosty i intuicyjny, zabijanie wrogow daje mi duzo wiecej satysfakcji niz machanie orezem w skyrim - crafting - bardzo fajnie przygotowany, mamy mase mozliwosci aby tworzyc miksturki, bronie, zbroje i gemy - system rozwoju postaci. System jest co prawda standardowy ( forma drzewka z umiejetnosciami pasywnymi i aktywnymi ), ale jest przejrzysty i mozna odwiedzajac odpowiedniego npc, zresetowac sobie wszystko i porozdawac punkty na nowo - swiat - jest spory ( mniejszy od skyrim), ma wiele miejsc do odwiedzenia - oprucz watku glownego mamy kilka frakcji gdzie wykonujemy zadania, mase npc z questami, wiec jest co robic - sety zbroji - jak kazdego fana gier rpg, takie rzeczy mnie po prostu podniecaja Teraz pora na minusy. - TA GRA NIE STANOWI ZADNEGO WYZWANIA - to jest moj najwiekszy zarzut w tej grze. Niech sobie beda po polach czy pomniejszych dungeonach biegajace pionki na jednego hita, ale ja chce miejsca, gdzie przed wejsciem musialbym sie odpowiednio przygotowac, wypic tuzin mikstor itd i dopiero ruszyc w tango i to ostrozne,zeby nie zginac. Niestety, takiego czegos nie doznamy, a szkoda - swiat nie jest taki otwarty jak bysmy chcieli, ma niewidzialne sciany i podzielony jest na lokacje (mniejsze i wieksze), ktore polaczone sa waskimi sciezkami - karty przeznaczenia , to tak naprawde najzwyklejsze podklasy, tylko inaczej nazwane i dajace permanentne buffy dla postaci ( czyli nic nowego) - zachwalalem crafting, ale jest tez druga strona medalu - bronie i zbroje sa duzo bardziej wykoksowane niz epickie itemy ktore znajdujemy za ubicie wrogow etc. W polaczeniu z niskim poziomem trudnosci gry, po prostu malo kto nam podskoczy. - masa miksturek, wzmacniajacych, ochraniajacych ,odtruwajacych, a przede wszystkim ZAWALAJACYCH nasz plecak, bo i tak, jedyne co pije podczas gry to potiony hp i mp. Taka trucizna podziala, podziala i juz, nie zabije, lekko nas tylko oslabi, ale zaraz po tym lykamy pota i jest git. Cale szczescie ze tylko mana nam sie regeneruje. -questy - powiem tak, od czasu do czasu grywam w mmo gry i tego typu zadania tutaj spotkamy ( czyt. przynies, podaj, pozamiataj). Jestem do tego przyzwyczajony i ani mnie to nie grzeje, ani ziebi. Do tych ze Skyrim nie maja startu, wiec jak ktos szukal zlozonych zadan, to "witamy w programie im sorry" Kingdoms of Amalur, to wciaz dobra gra, wypisalem na razie tylko podstawowe rzeczy z moich przemyslen ( napewno tez o wielu innych sprawach mozna dlugo dyskutowac) bawie sie przy niej przyzwoicie i nie nudze, bo walka jest ciekawa i spora mapa do eksploaracji. Przyznaje, ze mam lekki zawod i niedosyt ( mimo ze jeszcze gry nie skonczylem, ale nie wydaje mi sie ze czyms mnie jeszcze zaskoczy). KoA:R, niestety nie wybija sie ponad przecietnosc. Poza dynamicznym systemem walki, ktory w grach rpg jest zadkoscia, ta gra to typowy, standardowy do bolu RPG. Nie jest zle, ale liczylem na cos wiecej.
-
No i okazalo sie ze to fake. Do puki nie ma informacji z oficjalnego zrodla, to nie ma co mlocic slomy i niepotrzebnie sie podniecac.
-
No cholernie byly kompatybilne, tylko ze jak ja mialem ssf4 a kumpel ssf4:ae i chcielismy grac online vs, to on nie mogl wybierac postaci z ae. Koniec koncow musialem dokupic to "DLC"
-
Pamietam jak oficjalnie sie wypowiadali, ze super street fighter 4 mial byc ostatnia edycja "czworki". Zycie pokazalo, ze bylo inaczej....
-
OK, wiec skoro tak, to napiszcie jakie to sa wspolne elementy. Ale zanim wrzucicie ta liste na forum, to spojrzcie na nia i pomyslcie czy te elementy nie sa praktycznie w kazdej grze akcja/rpg. Wg mnie bicie potworkow bronia biala,czy zbieranie/craftowanie zbroji, to zaden wspolny element. To praktycznie jest w kazdej tego typu grze.
-
...znaczy, ze koles jak trzyma w lapach duzy miecz, to juz ma podobienstwa z mh?? bez takich jaj prosze. Dragons Dogma mimo ze tworzony przez ta sama firme co MH, jest zupelnie inna gra.
-
Mam nadzieje ze nasz zabojca, w koncu zostanie zabojca, ktory bardziej dziala z zaskoczenia/ukrycia, niz w otwartej walce, gdzie rozwala cale tuziny przeciwnikow. Poprzednie czesci w tym aspekcie byly po prostu dla mnie zenujace, Ezio po prostu szedl i bil.