Kinoji

Ja przedwczoraj kompletnie zmienilem styl, bo nudzilo mnie juz granie RPeach i kilka walk zagralem teamem Mario+RMario+RLuigi. Dwojka krolikow z wymaksowanymi wslizgami kosi wszystko co ma w zasiegu ruchu, potem to co zostaje jest dobijane z broni. Chyba tylko po jednej planszy w tym skladzie potrzebowalem leczenia. Swietna sprawa, ze taki ofensywny styl tez sie dobrze sprawdza.

To ja mialem kilka sytuacji, kiedy przy jakims wybuchu na ekranie (np po ataku z bazooki RLuigiego) fpsy konkretnie lecialy w dol, no ale jakis wielki problem to to nie jest.

Widac jak na dloni, ze kiedys wlozyli w to kupe pracy i serca, zeby wygladalo na SNESie tak jak wygladalo, a teraz zrobili na odpie.rdol sie. Zero klimatu.

Jesli masz go osiodlanego, to masz 2 opcje - albo samemu do niego wrocic, albo isc do stajni i tam go przywolac.

Takich mieczy znajdziesz jeszcze 50, a w pewnym momencie bedziesz mial problem, bo bedzie Ci brakowalo miejsca w ekwipunku na wszystkie fajne bronie, ktore znajdziesz. Konie z poczatku tak, ale po oswojeniu biegaja tak jak chcesz.

Kiedy to nie ja pierwszy porownalem. Swoja droga klocilbym sie, czy to porownanie nie ma sensu - co z tego, ze w Zeldzie od zawsze byly jedna z glownych czesci rozgrywki? Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby elementy nie bedace rdzeniem rozgrywki staly na najwyzszym poziomie. Jak dla mnie po prostu jesli zagadki sa srednich lotow a nagrody nie sa interesujace, to ta 'droga', o ktorej wspominacie nie daje tyle satysfakcji.

Ok, ale shrine'y w Zeldzie w porownaniu do zagadek z krolikow sa jak nowy ajfon i nokia 3310.

To ja w temacie rozbudowania mam akurat inne zdanie, niz wiekszosc - jak dla mnie gra jest pod tym wzgledem dosc biedna i odstaje od konkurencji. Drzewka czlonkow ekipy prawie sie nie roznia, broni kazda postac ma 2 typy po 2 wariacje (2 speciale) i tylko dmg i szansa na speciala sie zwiekszaja. Ekslporacja jest dla mnie srednio satysfakcjonujaca - nagrody za nia w wiekszosci mnie nie interesuja, bo nigdy nie zajrze do muzeum, zeby ogladac modele 3d postaci. W bazie tez oprocz pralki, ktora przenosi nas na plansze, nie ma nic ciekawego ani nie ma zadnej opcji rozbudowy.

moze wlasnie na sterowaniu xD

To byly troche inne czasy, wtedy jeszcze specyfika dziennikarstwa branzowego nie byla taka jak dzis - nie bylo zakompleksionych atencjuszy pokroju sterlinga, czy mniejszych outletow bardzo chcacych nabijac klikniecia na kontrowersyjnych ocenach. W nowym Marianie bedzie na pewno kilka elementow, do ktorych da sie przyczepic i ktos wystawi 6 albo 7/10.

Jestem jakoś pod koniec drugiego świata i po wbiciu kilku umiejętności na drzewkach jest jeszcze łatwiej niż na początku. RLuigi z buildem na wślizgi morduje wszystko co ma w zasięgu ruchu, zwykły Luigi z wymaksowanym zasięgiem ruchu plus podwójnym skokiem jest nie do trafienia, RPeach z upgradem heala trzyma wszystkich na prawie max hp a Marian praktycznie one shotuje każdego mniejszego przeciwnika combosem skok na głowę+strzał w ryja. Najlepszego teamu nie mam, ale najczęściej biorę Mariana, RPeach i trzecią postać wybieram pod daną walkę. Jeśli przeciwników jest sporo i są zgrupowani blisko siebie, to na bank wezmę RMario, jeśli są ci z tarczami to postaci z samochodzikami, jak plansza jest rozległa to Luigi itd. Bardzo fajne uczucie, jak wybierze się optymalny team pod daną walkę i przejedzie po przeciwnikach Zrobiłem też kilka challenge'y, ale nie nagrody za nie są na tyle marne, że na razie olewam.

Disgaea bym nie posadzal o skupienie na historii, ale czaje, ze do xcoma blizej krolikom (raven mnie uswiadomil jakis czas temu ). Tylko ze wydaje mi sie, ze jak podejdzie komus m+r, to te japonskie tez powinny, mimo tych roznic, o ktorych mowisz.

Proszę o więcej zdjęć nowych zakupów z miejskimi krajobrazami w tle. Dużo przyjemniej się na to patrzy niż na wasze ohydne stopy we wrzuć screena.

tyle wspanialych gier w gatunku jest, ze pozniej bedziesz mial w czym wybierac jak bedziesz chcial dalej ogrywac ten typ - ff tactics, tactics ogre, disgaea, front mission wczoraj padl pierwszy boss - na razie jest troche za latwo, ale z tego co mowicie pozniej jest skok w poziomie, wiec spoczko. akcje w stylu 'ustawie sie dobrze, odpale 2 postaciami umiejetnosc strzelania do ruszajacego sie przeciwnika, trzecia postacia wyciagne stworka zeby sie ruszyl (tego smashera czy cos) i dzieki temu oberwie 3 razy' sa whooi satysfakcjonujace

Tez invisibility. W weekend bede mial ograniczony czas, bo bede w domu rodzinnym, ale mam nadzieje, ze jutro wieczorem troche pogramy.

Ja już nie wiem, czy Ty Ficek tak wybitnie nie czaisz sarkazmu Wariata, czy specjalnie jego sarkazmy podbijasz własnymi xd Oby to tylko wrzucili za jakąś rozsądną cenę, a nie tyle za ile np. Bomberman stoi.

Pokazali gierki z premiera early 2018 i nie wspomnieli nawet slowem o hollow knight i stardew valley - niedobrze.

Jak tak to jednak tylko rzyg na ekran.

Zero to prequel do Kiwami, a obie gry dzialaja na tym samym silniku, wiec roznic w rozgrywce niewiele. Zero lepsza opcja.

Ogladajac to mialem ochote puscic pawia i spuscic sie na ekran jednoczesnie. Ta jego radosc na koncu wygladala juz troche jak jakas psychoza.

2 graczy, kazdy dostaje po dwie postacie do sterowania i walcza na specjalnych mapkach.

Z tym ewidentnie moze byc problem. Z recki na dualshockers: Dla niego to duzo, dla mnie niewiele. Te przedmioty do kolekcjonowania jak dla mnie w ogole nie wliczaja sie do replayability, czyli zostaja tylko challenge. Bez porownania do innych gier z gatunku. Ty pewnie bedziesz pierwszym, ktory to odblokuje, to sam nam niedlugo powiesz xD

To polaczenie taktycznego systemu walki z dynamiczna akcja jest swietne. Jednoczesnie jest sporo wykminy i szybkie tempo. Do tego jeszcze to przyspieszanie akcji (w kazdej grze tego typu powinno to byc) i wlasnie ten sposob prowadzenia kampanii i mamy najszybsze, najplynniejsze trpg w historii. Kto by sie spodziewal? Tylko ja na poczatku troche sie gubie w terenie? Moze przestane jak poznam lokacje, ale jakas prosta mapka w rogu ekranu by sie przydala momentami. Dzisiaj rano wstalem z mysla, ze najchetniej pierd.olilbym wszystko, odpalal i gral, a jeszcze ze 3 miesiace temu nawet bym sie na te gierke nie wys.ral. W gre od Ubisoftu. Co tu sie dzieje?

Króliki day one musiały wjechać, a do tego Pokemony na kiedy indziej od umierającego Rayosa [*]