Kinoji
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kinoji
-
-
to już wiem do którego wszyscy idziemy jutro ustaweczka, fajnie by było, gdyby co najmniej 6 osób się zebrało, to by się prawilnie pograło 3v3
-
albo jeśli to by był ficek to bombę przed metą xd jutro koło 19:00 się słyszymy na discordzie koledzy?
-
Dwa przyklady na szybko: 1. niektorych przeciwnikow da sie zwabic owocami/rybami. Mieczem scinasz drzewo albo wrzucasz bombe do stawu i masz jablka albo rybe. Takie japko potem uwiazujesz na balonie, ekwipujesz lisc, pchasz balon nad przeciwnika, przebijasz go strzala z luku, jablko spada, przeciwnik zwabiony i do zabicia. 2. sytuacja z jednego z trailerow, w ktorym caly oboz potworkow da sie zabic wywolujac maly pozar trawy samodzielnie rozpalajac ogien, ktory pozniej naturalnie poniesiony bedzie przez wiejacy w odpowiednia strone wiatr. i od razu zeby nie bylo - nie oceniamy tutaj przydatnosci danych systemow, ale ich wzajemne oddzialywanie na siebie i plynace z tego mozliwosci.
-
Half Life 2 jasne spoko, ale to tylko jesli mowimy o samej fizyce przedmiotow/otoczenia/przeciwnikow. W Zeldzie integralna czescia tego systemu fizyki jest tez natura - fauna, flora i warunki pogodowe. To pytanie o lokacje bylo bardziej do Rayosa, ale fakt, podales kilka przykladow :) Nawiazujac do nich, to dla mnie akurat minusem jest to, ze nie mozesz wszystkiego zobaczyc przy pierwszym przejsciu. Prawdziwa, nieograniczna otwartosc swiata w botw byla dla mnie jednym z najwiekszych plusow gry.
-
Wiekszosc tego co napisales to subiektywna opinia, albo sie bawiles dobrze albo nie, luzik. Ale to: juz sie po prostu mija z prawda. Fizyka w botw to cos czego zadna gra wczesniej nie zrobila i pewnie dlugo zadna nie powtorzy, bo za duzo z tym roboty. Poza tym, co napisal Ragus sa przeciez jeszcze umiejetnosci specjalne takie jak magnes czy bomby, ktore tez wykorzystuja fizyke, a dzieki ktorym mozliwosci kombinowania jest ogrom. Jakis przyklad gry open world, w ktorej jest takich miejsc wiecej niz w botw? Bo to, ze w innych grach jest 20 razy wiecej miasteczek, jaskin i npc'ow nie przeklada sie na analogicznie wieksza ilosc tych unikalnych i ciekawych.
-
Tak troche sam sobie juz rozwiazales problem majac na celowniku Niera. Fenomenalna, genialna gra ktorej po przejsciu nie zapomnisz pewnie do konca zycia. +1 tez dla posta Kesa - Yakuza 0 SZTOSIK nie ma co sie czarowac - jesli p4 ci nie podeszla, to p5 tez ci nie podejdzie - zbyt malo zmienia w formule
-
Powrót do przeszłości, co za S Z T O S (tactics ogre)
-
nie no biorąc pod uwagę całokształt to racja, ale ostatni odcinek Lost miał więcej sensu niż ten odcinek GoT moim zdaniem Usprawiedliwianie w jakikolwiek sposób akcji z night kingiem to dla mnie sięganie po ostatnią deskę ratunku dla tego serialu.
-
Dobra, serio, ten odcinek uwłaczał ludzkiej inteligencji i logice. Jak ktoś to ogląda jak terminatora i jak się zabijają i jest krew to jest super, to jak najbardziej będzie mu się podobał ten odcin. Jeśli nie, to może być trochę gorzej. Poza scenami dialogowymi, o których napisał Ficek, to o kur.wa co za wrak. Końcówka Lost przy tym odcinku to było arcydzieło kinematografii.
-
dlaczego na telefonie?
-
Ja bym to nazwal wprost - atencyjnym pyerdoleniem, ale masz jak najbardziej racje. W miare aktywnie udzielam sie na forumku od niedawna ale juz widze, ze jest kilka jednostek, ktore dla zgarniecia atencji albo slabego trollingu potrafia zyebac kazda ciekawa i rzeczowa dyskusje.
-
Kumpel ma Robinsona, nie kupowalem zeby nie dublowac. Swietna gra, jedyny minus wg mnie taki, ze kazdy scenariusz ma jakies tam swoje zasady i trzeba do kazdego osobno sie przygotowywac. A Martwa Zime sam mialem, ale sprzedalem jakis czas temu - zagralismy kilka razy i zaczela nas troche meczyc powtarzalnosc (glownie chodzilo o te karty wydarzen losowane co ture, ktore byly prawie identyczne). Z nie-euro ostatnio gralem w Posiadlosc Szalenstwa 2 ed. Pierwsza partia byla jednym z fajniejszych przezyc planszowkowych - mielismy juz koniec scenariusza, bylismy blisko wygrania, trzeba bylo tylko uciec, ale z czterech osob jedna oszalala i musiala rozniecac pozary na calej planszy, druga utknela za domem z dwoma potworkami, a trzecia upuscila wszystkie przedmioty w kiblu i nie miala jak pomoc xDD Meeega klimat i sama gra tez spoko, ale podchodzilismy 2 razy i kazda partia zajela nam jakos 4-5h. Troche za dlugo, wiec poszla na sprzedaz xD Z lzejszych Patchwork i 7CS Pojedynek, a jak nie przeszkadza wam cos dluzszego i ciezszego, to Pola Arle sa zayebiste z dziewczyna.
-
Wszystkiego po trochu, zayebista kolekcja. Przeszedłes pandemic legacy? Jak wrażenia? Zastanawiam się ostatnio z ekipą nad zakupem. A to moje pudła: Dużo eurasów bo jestem nudziarzem xD do tego kilka ameritrashów i szachy, których akurat nie widać na zdjęciu. Ostatnio hitem jest u nas Grand Austria Hotel - świetne średnio ciężkie euro z toną regrywalności.
-
Od dluzszego czasu tez sie do Trailsow przymierzam, ale odstrasza mnie wlasnie czas grania. Jedna czesc to ile mniej wiecej godzin?
-
-
W końcu BARDZO DOBRY odcinek pokazujący, że nie trzeba ognia, smoków i wielkich bitew żeby się działo. Prawie każda scena miała jakieś znaczenie, dużo dialogów było pełnych napięcia, a akcja rozwinęła się bardziej niż w ciągu poprzednich czterech odcinków. Następne zapowiadają się świetnie, drużyna pierścienia wysłana za mur może być zaje.bistym wątkiem. Podobało mi się też jak Jaime sam w jednej ze scen wytłumaczył zagorzałym obrońcom jednej ze scen z poprzedniego odcinka, jak bardzo nie mieli racji ("Bronn sobie przebiegł bo dothraki są przereklamowani")
-
Quake, moglbys te swoje posty wrzucac w jeden tygodniowy/miesieczny zamiast codziennie po 2-3 gierki xD
-
Wzialem ostatnio w promce Tactics Ogre i ogrywam na vitce. Ten klimat, system, muzyka, tworzenie ekipy, fabula wsiaklem kompletnie. FFT to jedna z moich ulubionych gier, za dzieciaka ostro sie zagrywalem, wiec w sumie nic dziwnego, ze TO tez mi tak podeszlo. Troche sie obawialem jak bedzie dzialac na vicie, bo rozne opinie czytalem, ale jest bardzo dobrze.
-
-
pogłębiać nie, ale powtarzać raczej tak
-
Zdrowo i hipstersko jak pan bóg przykazał. Spód kalafiorowo-parmezanowy, na wierzchu sos, mozzarella, szynka parmeńska, cebula i rukola.
-
wyciągnięte z discorda audio z ostatniego dzisiejszego grand prix ONLY MUSZELKI:
-
http://imgur.com/gallery/qkjJp tutaj przetłumaczone przez kogoś menu opcji. gdybyście potrzebowali tłumaczenia innych elementów a translator nie ogarniał, dajcie znać - ogarnę
-
