Skocz do zawartości

Firekage

Użytkownicy
  • Postów

    192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Firekage

  1. Inni, którzy Cię słyszą na pewno żałują. To właśnie przez takie tanie HS'y w grach słychać same niewyraźne trzaski, szumy i ledwo da się zrozumieć ten bełkot przez te tandetne jabry itp. Niestety, ale oficjalny HS Sony do PS3 to chyba jedyne wyjście z tego bełkotu z innych komórkowych HS'ów. Zastanawia mnie to co napisales o jakosci wzgledem ceny. Wiesz, ze org. headsety do Sony-Ericsonow kosztuja bodajze do 60 zl? Powiesz, ze to szajs? Bawilem sie tym Powinien, ale kwestia tego czy telefon wykryje. To dziala na BT wiec pewnie ma znormalizowane pasmo itd. Ps - nie wiem jednak czy jest sens zakupu tego od Sony w cenie okolo 150 zl, jesli typowe do telefonow, markowe sa ze 2x tansze :|
  2. Abys mial obraz z PS3 telewizor/monitor musi wspierac HDCP bo sygnal z HDMI jest kodowany. Jesli po podpieciu przelotka nie masz tak Twoje DVI nie wspiera HDCP i jedyne co mozesz zrobic to zakup kabla z konwerterem za jakies 120 zl. Oczywiscie resetowanie masz za soba, czyli wcisniecie i przytrzymanie powera by konsola odpalila sie w VGA, a wiec nie masz HDCP. Generalnie mozna przyjac, ze jesli monitor/telewizor ma HDMI to i wspiera na DVI HDCP. Przyznam sie, ze troche dziwne to jest u Ciebie bo znajomy ma 22 LG bez HDMI, ale jego DVI wspiera HDCP.
  3. Firekage

    Mass Effect 2

    Czyli wg. Ciebie po co dali Insane? Przechodzenie tej gry pare razy ma sens chocby po to, by przejsc to wlasnie na wyzszym poziomie trudnosci z innymi bohaterami majac odpowiednie wpisy. Dodatkowo opcja importu daje pare rzeczy, a wiec limit levei to glupota, zwlaszcza przy tym co piszesz o stopniu trudnosci. Ja chcialbym przejsc Insane majac np. 60 lv. Mogli choc tak to napisac, ze przy 30 LV ma sie wszystkie mozliwe skille na poziomie 4. Tymczasem po przejsciu gry wszystkich skilli miec nie bedziesz, a te przeciez juz i tak pocieto wzgledem jedynki. Dla mnie to bzdura.
  4. I wlasnie o tym pisalem w sasiednim temacie, bodaje o aparacie cyfrowym. Nie udowodnisz tego.
  5. Firekage

    Yakuza 3

    Mowisz o 4? Nie jestem fanem serii, w ogole nigdy nie pasil mi GTA, ale 4 to dojrzala pozycja i nie moglem od niej odejsc.
  6. Firekage

    Mass Effect 2

    Ja nie napisalem, ze mi sie nie podoba. Jestem fanem tego uniwersum, ale nawet bedac "funnybojem" tej gry widze jej wady. PS - nobla temu kto wymyslil limit postaci do 30 lv. W tym momencie w ogole juz odchodzi chcec robienia questow za drugim razem skoro i tak exp. nie leci.
  7. http://forum.daemon-tools.cc/f19/nternal-setup-error-error-code-14-a-19045/ http://www.mylot.com/w/discussions/2224683.aspx http://www.searchengines.pl/DaemonTools-Problem-z-zainstalowaniem-t132528.html
  8. Firekage

    Mass Effect 2

    Widzisz, nawet przedstawiajac swoj punkt widzenia dajesz mi argument. Jesli glowna fabula jest zbieranie ekipy to glowna fabula w tej czesci jest uboga i cienka jak skora na jajach. Gdyby nie smaczki (wybory z 1 widziane w 2) to byloby jeszcze gorzej. Mowisz, ze ten czas jest niesprawiedliwy? Gram drugi raz, na Veteranie i zebranie np. Archangela, Tali (przypominam : Coloss i respawn) w moim wypadku to czas lekko ponad godzine (okolo 70 minut jesli dobrze pamietam sejvy). W tym momencie przy bodajze 9 osobach ile w to zagram? Wlasnie dlatego pisalem, ze dla mnie ME2 wyglada bardziej jak dodatek do ME1 niz jako osobna czesc z dobra fabula, ktora wyjasnia dalej konflikt z Reaperami, Gethami. Przykre jest to, ze skupili sie za bardzo na mechanice (skille, system), a zapomnieli, ze ta gra to nie jest czysty shooter. Zapomnialbym o czyms jeszcze. Grajac w 1 czulo sie niezwykle podniosly klimat, patos zwiazany z postacia Sheparda. W 2 gdzies ulecial. W 1 wchodzac na poklad miales "Commander is onboard", taka mala (pipi)ka, a cieszyla. Wychodzac na planete opuszczales okret, wracajac przechodziles przez sluze i witano cie tym tekstem. Tutaj porobiono pewne dziwne zabiegi, jak : loading w Normandii, jakies "czekpointy" po misji, gdzie ma sie statsy i omowienie (tak jakbym gral w jakies wyrywkowe rzeczy), wyciecie z mechaniki statystyk broni, pozbycie sie tego patosu. Tego ostatniego chyba brakuje mi najbardziej, "micha" cieszyla sie niesamowicie widzac niektore teksty Sheparda - chocby koniec z Sarenem itd. To powinno byc dodatkiem, a nie oddzielna czescia. Mi wrecz przeciwnie. Wlasnie tego po czesci brakowalo mi w 1. Chcialem wiecej strzelania, nawet ciezszego bo po prostu chce mi sie w to grac, choc mimo wszystko skille w 2 daja wiekszego "powera" w stosunku do tych z 1. W ME2 biotykiem mozna w sumie biec, a odpalcie sobie Ilos w 1 na biotyku...
  9. Firekage

    Mass Effect 2

    Wiele gier ma. Uwielbiam uniwersum ME, ale powiem o bardzo duzym minusie jaki zauwazylem w ME2 : fabula. Tak, za chwile podniosa sie krzyki, ale chwileczke Zauwazyliscie jaka konstrukcje fabuly miala 1, a jaka ma 2? W 1 bylo troche zadan zwiazanych z NPC i obszerny watek glowny dotyczacy Gethow i Sarena. Co jest w 2? Niesamowicie obszerne watki dotyczace naszych NPC, ktore to lepiej ukazuja historie postaci, ktore do nas sie przylaczaja i robia to lepiej niz w 1, ale za to fabula glowna zwiazana z Gethami czy Riperami jest nieamowicie uboga. Generalnie jesli ktos nie robilby side-questow, nie eksplorowal planet (sztuczny i chamski wydluzacz gry) tak ME2 fabule mozna przedstawic w taki sposob : -poczatek, gdy Shepard -Collector Ship -ewentualnie misja z IFF, czyli Legionem -Omega 4 Wiec jak? Tak, ze de facto ma sie 4 misje, kazda lyknie sie w ciagu 2h. Dramat... Przyznam sie, ze glowny watek, glowna fabula jest cienka jak skora na jajach w porownaniu do 1. Przypomnijcie sobie miejscowki z 1 : Cytadela, Ilos, Vermir. Tutaj praktycznie nie ma miejsc, ktore zapadalyby w pamiec. Genialne watki z NPC i slaba nic fabularna. Dla mnie ME2 w zasadzie moglby byc dodatkiem do ME1...
  10. Firekage

    Mirror's Edge

    Gdzies na www widzialem, ze maja robic ME2. Czekamy
  11. Firekage

    Mirror's Edge

    Polonizacja jest na pc, o tym pisalem, wspomnialem, ze gralem na nim BTW - Mirrorsa lacznie robiono 7 lat, od pierwszych szkicow... Miałem podobne obawy po ograniu dema Heavenly Sword heh. Na xboxie też nie było polonizacji tylko chyba tylko na pc, aha problemów z v-sync też nie było nawiasem mówiąc ;]. I ja się przyłączę do pochwał. Design, stylistyka i co najważniejsze kolorystyka miasta coś pięknego. Taka utopia, orgazm dla umysłu, wyobraźni. Oczywiście cudowna Faith No i muzyka a szczególnie główny kawałek "Still Alive". Te elementy razem dawały ciężki do opisania feeling podczas grania. Nie wiem grając w ME odczuwałem taką "wolność", "złudną euforie". Jakby to głupio nie brzmiało, nie wiem, nie umiem inaczej tego opisać. Piękny tytuł tylko zdecydowanie za krótki. Czekam w końcu na jakieś pierwsze screeny, konkretne informacje na temat sequela. +1 za dizajn, stylistyke i kolorystyke. Tak na marginesie powiem, ze ta gra wlasnie bardzo duzo zyskuje przez taka, a nie inna kolorystyke bo jesli ktos odpali to na maxie na pc to tekstury moga sie nie spodobac, ale te genialne kolory - bialy+niebieski i wszystko jasne. Rewelka i nie dam zlego slowa powiedziec. Bohaterka tez interesujaca, chce sie po prostu w to grac. To jedna z niewielu gier, w ktore warto zagrac bo dzis jednak albo wychodzi za duzo crapow, albo ja stalem sie po prostu zbyt wybrednym graczem, ten wiek
  12. Firekage

    Mirror's Edge

    Dodam cos od siebie : ta gra to cos co pokazuje, ze skostnialy gatunek jakim jest FPP moze tez po czesci wzniesc sie na wyzyny, a programisci moga pokazac cos nowego, co nie wymaga tylko i wylacznie naciskania "fire", strzelania. Ta gra dla mnie jest niesamowitym tchnieniem swiezosci w FPPkach. Dodatkowo uwielbiam tego typu klimaty, normalnie Orwell. Konczylem ja wielokrotnie na Pc Swietna grafika, polinizacja wg. mnie lepsza niz wersja org. oraz gameplay
  13. Firekage

    Mass Effect 2

    Polemizowalbym, widziales skilla biotycznego Reave? Ten mozesz wybrac sobie po tym jak ukonczysz jeden raz gre. Ten mocno niszczy pancerze jak i tarcze biotyczne.
  14. Firekage

    Jaki router?

    Osobiscie nie polecam, a juz na bank uzywki - tak ten, jak i blizniak dla kablowki (bodaj 514 w nazwie ) po ok. 2 latach zaliczyly zgon, w identyczny sposob, najpierw zaczely "piszczec" w momencie kiedy cokolwiek laczylo sie po wifi, pozniej lapaly zawieszki, az w koncu przestaly reagowac na cokolwiek. Osobiscie polecam http://www.allegro.pl/item913882900_extra_linksys_wrt54gl_dd_wrt_tomato_pl_fv.html , mozliwosci spore, a sam sprzet ciezki do zajepania lopata. Nie chce wprowadzac nikogo w blad wiec 2 sprawy techniczne: -instalacja Tomato jest przewidziana tylko na tych, ktore maja okreslona pojemnosc pamieci. Nie pamietam, ktora wersja tego rutera to umozliwia - najnowsze nie. Na purepc jest opis tego, sprawdzcie sobie -sprawa gwarancji. Jednego nie rozumiem : Jak oni wyobrazaja sobie istnienie gwarancji na zmodyfikowanym sofcie, gdy oddam ten ruter do autoryzowanego serwisu?
  15. Nie, tutaj rozmawiamy o dwoch roznych rzeczach. Niezgnodnosc nastepuje w momencie reklamowania sprzetu, musisz o tym powiedziec, a najlepiej nawet pismem pocisnac. Na ustosunkowanie sie do tego pisam/powiedzenia im o tym, oni maja 14 dni, o ktorych mowi ustawa. Tymczasem to co dales nizej, to jest : to o czym ja wyzej pisalem. Zakladamy, ze masz wadiwy sprzet (do 6 miesiecy od kupna uznaje sie, ze wada istniala w momencie nabycia - zgodnie z ustawa, tym co cytowales), oddajesz go na ta niezgodnosc i oni, o czym pisalem wyzej, maja 14 dni na ustosunkowanie sie do twojego zadania, ale nadal w ich gestii nalezy zalatwienie tego, zgodnie z tym : Wiec generalnie i tak od nich nalezy to co w rezultacie Ty dostaniesz. Tam masz napisane, ze mozesz domagac sie nieodplatnej naprawy lub wymiany na nowy. Teraz tak : -nieodplatna naprawa, sklep pewnikiem sam odda do serwisu przez dystrybutora, albo siebie bo i tak na ten sprzet jest gwarancja producenta. Tutaj na pewno nie bedzie kombinowania. Oddasz im, oni komus i tak to sie zalatwia. -wymiana na nowy, ale w tym momencie kto traci? Producent odda nowy skoro zglaszasz na niezgodnosc? Nic z tego. Nie oni sa gwarantem w tym momencie, a sklep. To wlasnie on w tym momencie traci stad niektore firmy chca przeniesc odpowiedzialnosc na producenta by samemu nie tracic. Sklep odda Ci nowy, a co zrobi ze starym? To tak jakby stracili 2 sprzety od razu. Dlatego nizej masz "chyba, ze naprawa albo wymiana sa niemozliwe lub wymagaja nadmiernych kosztow". Generalnie jesli mialbym wybierac to mimo wszystko wole oddac na gware producenta (gdybys bral od razu bez posrednikow z hurtownii to nie byloby w ogole rozmowy, tam nie ma walkow, nie trzeba walczyc), popatrz na to : http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=492937&hl= Zobacz jak to sie skonczylo, a on oddawal na niezgodnosc. Przy okazji, tam w ustawie jest tez mowa o odstapieniu od umowy, ale i obnizeniu ceny za to... Jesli chcialbys z kims "walczyc" to lepiej poradzic sie od razu Federacji Konsumenta, jakiegos Radcy bo sklepy maja swoich prawnikow. Ps - mam nadzieje, ze niczego nie "zakrecilem", to jest, ze nie podaje blednych informacji.
  16. przepraszam. że troche z innej beczki, na dniach chcę oddać do naprawy kilkumiesięczny aparat, w Saturn, pierwszy raz, mówisz nie pokazywać karty g. ? wiem, że nie mam obowiązku, czym to się różni? Tym, ze : -dajac aparat na gwarancje ciezar przechodzi na gwaranta, to jest producenta aparatu i jego autoryzowanego serwisu -dajac bez gwarancji i wyraznie zaznaczajac (bez tego czesto robi sie gwarancje) powolujesz sie na niezgodnosc, ale jak pisalem wyzej, czasami takie powolywanie sie wychodzi "bokiem". Ciezar spoczywa w tym momencie na sklepie. Maja 14 dni na ustosunkowanie sie do roszczenia, a pozniej nieokreslony ustawa czas naprawy... Ps - nie ma czegos takiego, ze oddajesz sprzet i mowisz : chce nowy, albo kase. Bo sposob realizacji gwarancji/niezgodnosci zalezy od gwaranta i to on decyduje co dostaniesz. Pieniadze otrzymujesz tylko w 2 przypadkach : -gwarant nie moze spelnic roszczen (EOL czyli sprzet nie jest produkowany, nie oplaca sie naprawiac) -nie zgadzasz sie na zaproponowany sprzet jaki oferuja Ci przy wymianie (jesli jest np. gorszy). W momencie, gdy gwarant moze spelnic swoja powinnosc tak nie dostaniesz kasy, bo to zalezy od niego czy odda i tak na naprawe, czy wymieni na inny model, lub zwroci kase. Malo tego, w prawie, na ktore chcesz sie powolac jest ustep chroniacy sprzedawce. Jesli spelnienie roszczenia wymaga nadmiernych kosztow poniesionych tak nie masz co liczyc na to, ze przystanie na takie cos bo i jego, tak jak i Ciebie, chroni ta sama ustawa. Polecam poczytac
  17. Wolnego, wolnego. Na niezgodnosc moze sie powolac, ale przyjmuje sie, ze w terminie do 6 miesiecy po zakupie wada istniala. W tym czasie uznaje sie, ze wada byla w momencie zakupu, a po 6 miesiacach to klient sam musi udowadniac, ze wada istniala. Poczytaj jak niektorzy wychodza na tym : pcl/ppc i reklamy np. kart graficznych. To jest bron obusieczna.
  18. Jak wałczyło SONY? Zartujesz sobie, była nawet gorsza sytuacja niz teraz przy X360. I oczywiscie ze wina jest piractwo, dlatego gry nie sprzedaja sie tak jak na ps3. I ceny z empiku nic nie maja tu do rzeczy, bo takie same kwiatki zdarzaja sie na grach od sony. Jak wałczyło SONY? Zartujesz sobie, była nawet gorsza sytuacja niz teraz przy X360. I oczywiscie ze wina jest piractwo, dlatego gry nie sprzedaja sie tak jak na ps3. I ceny z empiku nic nie maja tu do rzeczy, bo takie same kwiatki zdarzaja sie na grach od sony. Okazja czyni złodzieja, a chytry dwa razy traci. M$ też jest sam sobie winien, że się pośpieszył z tym nextgenem. Napęd DVD + niedopracowana wersja płyty głównej = piractwo i straty poprzez reklamację. Chcieli wyprzedzić konkurencję to mają. Nie rozumiem jakim prawem chcą ciężar swojego błędu przerzucać na graczy i nas obwiniać za taki rozwój sytuacji. Trzeba było się nie śpieszyć, wydać dopracowaną konsolę z napędem DVD-HD. Myślę, że była by podobna sytuacja jak teraz z ps3, ze tyle lat po premierze dopiero została otwarta furtka do jakichkolwiek modyfikacji. Mimo to też tylko dla zapaleńców bo cena płyty blu ray jest zaporowa i lepiej kupić używkę niż bawić się w piracenie. Tak tylko napisze, ze to piractwo wynika miedzy innymi z cen gier i nie ma to zadnego przelozenia na zarobki. Czemu nie ma? Proste, sprawdzcie sobie ile kosztuja te same gry w sklepach na miejscu, a ile na Allegro. Tak aby nie byc goloslownym to podam od razu przyklady : -MGS4 w wiadomo jakich sieciach kosztuje miedzy 220, a 250 zl. Tymczasem tego samego MGSa mozna kupic (i kupilem, tak samo jak i Raczeta, dlatego o tym pisze) w wydaniu premierowym na Allegro w cenach miedzy 100, a 120 zl i to nie sa uzywki, a nowki z plombami -Raczet : Quest For Booty. Taka sama sytuacja tylko ciut inne ceny. W sieciach ta gra w wydaniu platynowym kosztuje okolo 70 zl, tymczasem nowka z plombami na Allegro w wydaniu premierowym kosztuje miedzy 29, a 34 zl (sam zanabylem za 29 przy czym to nie byla licytacja BCM, a kup teraz, tak samo jak i z MGS4). Panowie, jesli juz rozmawiamy o piractwie to nie zapominajmy, ze temat ma 2 dna. Jednym jest wlasnie piractwo samo w sobie, ale drugim jest cenowe przegiecie na te produkty w naszych rodzimych sklepach bo do mnie nie trafia sytuacja, o ktorej pisalem wyzej. Jakim cudem nowka z plombami, w wydaniu premierowym moze byc praktycznie 2-3x tansza? Sklepy legalne, faktury vat lub paragony tez sa. Jesli mowimy o piractwie (tak, wiem ze podalem przyklad z PS3 powyzej) tak zastanowmy sie przy okazji czy rodzimi sprzedawcy nie chca po prostu posuwac nas a kakao... PS - na sam koniec : Genji, Days of The Blade. Na Allegro uzywki kolo 30, w sklepie nowka - gra rewelacja raczej nie jest - za 170. Podziekowal. PS2 - jesli chodzi o X360 to generalnie mozna popatrzec przez pryzmat gier z PC : Mass Effect czy chocby wczesniej DMC4. Oplaty licencyjne mnie smiesza, bo nie rozumiem czemu developerzy musza za to placic skoro ich gry powoduja, ze w ogole system sprzedaje sie - kwadratura kola, co powoduje drozsza gre dla klienta i to o nie malo, ale juz sam fakt tego, ze na PC to samo jest taniej... Tak nawiazujac do tego o czym wyzej wspomnialem, cosik jeszcze : Microsoft reklamuje 7 jako "Dx11 system". Wyobrazacie sobie by developerka placila za to, ze zrobi gre na PC, pod Windowsa? Komu zalezy na sprzedazy oesu? Taka sama odopwiedz powinna byc przy konsoli, ale jak widac to raczej developer ma sie cieszyc, ze sprzedal gre, a nie producent systemu, ktory wpakowal w produkcje i promocje miliony. Smieszne. BTW Live : na PC grajac w GOWa tez trzeba bawic sie z kontami na zachod... Cena gier i wszystko jasne. Pewnie mieliby w ogole wieksza globalna, gdyby byly nizsze. Jeszcze raz powtorze : dla mnie nie ma znaczenia to, ze na zachodzie zarabia sie wiecej bo placac w sklepie za cos 2-3x wiecej czuje sie wlasnie jakby mnie ktos popychal w kakao, gdy na Allegro mozna miec to taniej. W ogole najlepszym lolem jest to, ze na jednej z gier, nowce, mialem plomby duzej hurtownii growej/sklepu z grami, wiec jak to jest? Tam moze byc taniej kilkukrotnie, a w sieciach nie? Pozniej zas placze o tym ile sie sprzedaje...
  19. egzekli. jesli dysponujesz stalym i szybkim laczem, to jednak proponuje zrobic czystki przed cala opracja. bedzie trwala o wiele szybciej, mniej plikow to mniejsze ryzyko ze cos pojdzie nie tak i jeszcze jedna sprawa: taka operacje jaka jest przed Toba robilem juz na kilku konsolach. za kazdym razem niektore gry psn zainstalowane na dysku (gt5 prolog, wipeout i in) mialy lekkie problemy z dzialaniem. przykladowo intro do gt przycinalo, gubilo kilka klatek. domyslam sie, ze kopia bezpieczenstwa wplywa na fragmentacje danych i rozrzuca je jakos w nieladzie. to tylko moj domysl, ale potwierdza go fakt, ze usuniecie takiej gry, ponownie jej pobranie i zainstalowanie likwidowalo ten problem. wiec jesli masz odpowiednie internetowe warunki, zrob czystki na dysku "przed" i pobierz ponownie "po". Podziekowal, a co do defragmentacji to nie jest ona problemem, ta tez robilbym pctem i odpowiednim softem, jednak warto wiedziec. Juz nie tyle o dane martwilbym sie, to jest sejvy itd. ale raczej o dema. Nie zasysalem na nia jeszcze w ogole zadnych, wolalbym pctem przez noc i wgrac n ps3, ale ponoc sie nie da, zas trzymanie jej wlaczonej by zassac np. 3GB nie usmiecha mi sie mimo, ze posiadam 2MB.
  20. i znowu musze to prostowac i wyjasniac, chyba po raz enty: backup danych (Settings->System Settings->Backup Utility) kopiuje na pamiec zewnetrzna wszystko. zabezpieczone sejwy kz2 tez. i gry z pss tez. i nawet save z lbp po patchu tez. WSZYSTKO. Podziekowal. Rozumiem, ze w ten sposob nie bede musial np. zasysac od nowa dem.
  21. Firekage

    Mass Effect 2

    Generalnie styka 1, mialem Paragona na maxa i klotni nie bylo. Dodatkowo jeden ze skilli na 4lv dodaje "boosta" do umiejetnosci rozmowy, w sumie do obu, tej "zlej" i tej "dobrej".
  22. Orientujesz sie moze jak wyglada przelozenie danych na wiekszy dysk? Zalozmy, ze nie chce stracic swoich dupereli z mojej 250GB, wypinam go i robie klonowanie dysku/partycji za pomoca pcta, a pozniej podpinam sobie zamiast 250GB nowa 500. Rozumiem, ze po przelozeniu trzeba bedzie go sformatowac skoro dzieje sie tak samo z 60GB, a wiec czy pozniej po formacie w ps3 i przelozeniu do pc, zgraniu danych bedzie to chodzic? Dane(dema)/trofea itd. beda?
  23. Firekage

    Mass Effect 2

    Do zassania z netu dodatkowej np. broni.
  24. Firekage

    Mass Effect 2

    Tylko, ze bo jesli zaczne robic po IFF reszte questow to nie zdaze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...