Relacja była poniżej wszelkiej krytyki, to prawda. 10x więcej się dowiedziałem od Was, także ciężko jest mi ogarnąć, że można było testować sprzęt i mieć tak mało do powiedzenia. Nie mówiąc o poziomie tego tekstu. Pierwszy raz od dawna przy tej okazji kupiłem PSX-a, i raczej już tego nigdy nie zrobię. Przykre, że czasopismo z takim stażem może stawać w szranki ewentualnie z Onetem i ludźmi, którzy grali ostatni raz na konsoli Nintendo na Pegazusie.