-
Postów
492 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez roivas
-
Castlevanię chcę taką jak na DSie;)
-
https://www.amazon.com/Binding-Isaac-Afterbirth-Switch/dp/B01N21YHC5/ref=as_li_ss_tl?ie=UTF8&qid=1486405700&sr=8-1&keywords=binding+of+isaac&linkCode=ll1&tag=nintendoeverything-20&linkId=2858657c9f743d9931027736ed70fd58 Wziąłbym, ale nie wiem czy da się to jakoś tanio wykombinować z wysyłką itd. Może ktoś z Was ma doświadczenie, albo będzie coś sprowadzać?
-
Nie no, przeszedłem ja na 3DS. Zastanawiam się, czy jest szansa na pełnoprawny tytuł 2D na Switchu. Przyjąłbym z otwartymi ramionami. Dlatego kibicuje jak najszybszemu zarżnięciu 3DSa i nie wydawaniu jego bezpośredniego następcy. Dodatkowo coraz gorszych gier na smartfony i tablety, oraz śmierci Vity, z której wszyscy twórcy wyemigrują na Switcha;F
-
Tak się zastanawiam, czy jest kiedyś szansa na Zeldę lub Metroida w 2D. Bardzo liczę na tego typu "przenośne" tytuły od Nintendo, nawet na dopieszczone Pokemony 2D bym się nie obraził. Obawiam się, że jednak będą upierać się, że jest to stricte konsola stacjonarna. Problem w tym, że bardzo chętnie pograłbym w coś umownego na dużym TV, nie mówiąc już trybie przenośnym. Liczę na to, że nie ulegną głosom, które nazywałyby takie posunięcie żenującym (pewnie głównie byliby to entuzjaści liczenia klatek na sek. itd), których mimo wszystko nie brakuje. Będę bardzo zawiedziony, jeśli nie zrobią tego typu gier 2D. Cała nadzieja w grach indie, które przetrą szlak i może coś wyjdzie uproszczonego także od większych firm, a przede wszystkim od samego Nintendo.
-
DSi - jest lepiej wykonane, trochę nowsze. Miałem białe i byłem bardzo zadowolony.
-
Ja anulowałem. Sama gra i tak jest droga, a dodatkowa stówa za te śmieci to żart, wziąłbym już szybciej za 300zł z Amiibo na przykład.
-
Mnie dalej denerwuje brak gier w polskich sklepach. Nie ma wszystkich premierowych, nie mówiąc o preordarach na kolejne miesiące. No i ceny - jedyne co o nich wiadomo, to że będą wysokie i tyle. Bombarman tylko w Powerplayu, Mario Kart w X-komie za 199zł a gdzieś indziej za 259zł. Mam wrażenie, że Nintendo bada ile może z nas najwięcej zedrzeć bez wielkiego lamentu, a dodatkowo dochodzi peryferyjność naszego rynku. Niezły bajzel na ten moment.
-
Raczej tak. Nawet jeśli Zelda biłaby na głowę Horizona to jednak pod czytelników dadzą okładkę z gry na PS4. Przeczytałem właśnie tekst o Switchu w PSX Extreme, specjalnie kupiłem. Słabiutki. Mało informacji, do tego błędy. Dawno nie miałem styczności, myślałem, że na papierze wyższy poziom niż na portalu. Może jeszcze jakby Roger pojechał zamiast Komoda. Liczyłem na przeczytanie czegoś wyjątkowego - jednak "korespondent" był na miejscu. W sumie dalej jest potrzeba istnienia poważnej gazety o grach, tylko kto by ją czytał. @aphromo- kill la kill najlepsze co mnie spotkało z anime;)
-
"Istnieje na taką konsolę zapotrzebowanie a rynek jest przychylny takiemu przedsięwzięciu. W związku z tym rozważamy stworzenie następcy 3DS" - powiedział prezes Nintendo". Zaczynam wątpić w wydanie pełnoprawnych Pokemonów na Switchu. Coraz mniej mi się to podoba. Wiadomo, że to asekuracyjna gadka jak coś poszłoby nie tak, ale nie budzi to mojego zaufania. Zamiast uspokoić ludzi po Wii U, zniechęcają do kupna nie wydanej jeszcze konsoli. Niech pierdziela, że to stacjonarka, okej, ale zamiast dać również sygnał deweloperom do tworzenia gier "przenośnych"(oczywiście grywalnych na tv), to mieszają i mieszają. Zaczyna to wyglądać jak zabawka bez ładu i składu promowana jako druga konsola obok Wii U z Zeldą i z możliwością grania w Mario Karta i Splatoona w dużej grupie. Mam coraz bardziej mieszane uczucia. Brak dev-kitów dla developerów, wyjść na słuchawki w padach itd. Życzę im (i sobie) jak najlepiej, ale gadanina prezesa Nintendo sieje zamęt w mojej głowie;F To mam czekać na następce 3DS-a? Jeśli nie będzie obok gier "stacjonarnych" chociaż części tego co było na 3DS, to ja nie chcę takiej hybrydy.
-
Ostatnio byłem wręcz afirmatywnie nastawiony do Switcha ale jeden szczegół" mnie rozwalił do tego stopnia, że nie wiem czy nie odwołam preordera. Zapytam dla pewności, bo wierzyć mi się nie chce. Pad "joy-conowy albo chociaż pro controller nie mają wejścia na słuchawki?? Sprzęt za taką kasę?? Reklamowany jako konsola do grania w wielu konfiguracjach?? W DS4 mnie to wejście ratuje z kilku względów. Jestem poskładany:F
-
Trochę mi się nie podoba, że jest u nas tak mało preorderów gier w sklepach internetowych. Kilku tytułów zupełnie brakuje i nie są nigdzie dostępne. Myślicie, że dopiero będą, czy w ogóle nas ominą?
-
Ja się cały czas zastanawiam nad kolekcjonerką Zeldy. Nic w niej nie ma ciekawego. Jak bym wiedział, że nie stracę jeżeli będę chciał się pozbyć tej płyty i mieczyka, to bym się skusił. ale ona nawet nie schodzi specjalnie. Gdyby było chociaż Amiibo, to miałbym przyzwoita figurkę. Może lepiej na Bombermana zapolować? Już sam nie wiem.
-
Mnie tylko ciekawi jak podejdą do tej całej sandboxowości. Bo mam serdecznie dosyć tego co się wyprawia z tym typem gry na tej generacji. Ciekawe, może uda się im to ugryźć w ten sposób, że nie będzie to nużące, a będzie to jednocześnie integralną częścią gry. Nie wiem, może to już jest wszystkim wiadome, nie chce sobie psuć zabawy dziesiątkami filmików;)
-
http://nintendoeverything.com/aonuma-says-zelda-breath-of-the-wild-doesnt-have-an-option-for-dual-audio/ Podobno ma nie być możliwości wyboru np. japońskiego mówionego i napisów po angielsku. Widocznie sześć lat tworzenia gry i prośby fanów im nie wystarczyły. Osobiście lubię grać w japoński "oryginał" z napisami. Nie wiem czy wezmę tego Switcha, bo jeżeli tak ciężko im było zrobić taką pierdołę to trudno wierzyć w inne rzeczy. Nie rozumiem tego.
-
Mam nadzieję, że nie będzie rysunkowy ten na Switcha. Ale raczej będzie, tak jak Xenoblade 2. Już mi się przejadła taka stylistyka. Wolałbym "gorszą" grafikę, ale bez cel-shadingu.
-
Ale przecież ładowarką z zestawu można ładować konsolę bezpośrednio, bez docka. Czy się mylę? A dobra, rozumiem, umiejscowienie portu usb-c do ładowania jest rzeczywiście nieszczęśliwe.
-
Pewnie sondowali rynek tak naprawdę, a że się ludzie rzucili to dużo taniej nie będzie. A szkoda, bo coś jest na rzeczy, prócz tego co wstawił Dobos: Bomberman okazuje się, również ma być tańszy: http://www.nintendolife.com/news/2017/01/super_bomberman_rs_price_still_has_yet_to_be_finalized
-
Redaktorzy przekazują swoją wiedzę i wrażliwość szkoląc nowych mędrców;) Sporo jest takich artykułów na polskich portalach. Prym wiodą róże onety itp, ale nie brakuje też dużych stron o grach i jakichś pomniejszych blogów. Oczywiście piszą to ludzie, którzy nigdy nie mieli żadnej konsoli Nintendo, a jedynym ich kontaktem z tą firmą był "Pegasus" i czytanie podobnych sobie specjalistów. Trochę przerażające. Nie żebym się lubował w tym lubował - sporo szperałem ostatnio szukając różnych informacji nt. Switcha i siłą rzeczy się trafia na analizy tego typu:D
-
Najgłupsze co ostatnio czytałem: http://www.gram.pl/artykul/2016/11/13/nintendo-switch-jeszcze-nie-ruszylo-a-juz-jest-na-przegranej-pozycji.shtml
-
Na KiG ktoś kupuje szybciej niż ja odświeżam, czy to jeszcze jakieś kombinacje samego sklepu?
-
CDP.pl dało wrzuciło konsole z Syberią za 1599zł.
-
Nie pytałem o cenę Switcha przed ujawnieniem. Pytałem tylko kiedy będzie można składać preordery, bo już się jakieś pojawiają ale nieoficjalne. "Pani Ania" nie powinna mieć do mnie pretensji o to, że dostała dużo maili:) Nie będę wszystkim odpowiadał bo to będzie jałowa dyskusja, ale fajnie byłoby nie przekręcać cudzych wypowiedzi. I nie rzucać się od razu na kogoś jak wściekłe psy. Wczoraj też w świecie gier wstawili za 1449 i po chwili zmienili na 1499zł.
-
Pytaliście o preordery to wkleiłem posta od dystrybutora. Nie mówię o całej historii dystrybucji Nintendo w Polsce tylko o tym co napisali o Switchu. I pozwoliłem sobie skomentować. Lukas Toys lubię, bo dzięki nim kupiłem nowego Gamecuba za 299zł w Carrefourze;) A to, że wszyscy są przyzwyczajeni do plucia w gębę to już inna sprawa. Najtańsze w Europie to są w konsoleigry.pl ewentualnie. Jeszcze Iwata mówił, że w krajach Wschodniej Europy gry muszą być tańsze bo w innym wypadku Nintendo nie ma tu racji bytu, także to nie zasługa dystrybutora. A dystrybutor ma psi obowiązek umieć pisać po polsku, a jak nie potrafi, to niech zatrudni Polaków. Nie wiem dlaczego miałbym się chwalić tutaj swoimi umiejętnościami lingwistycznymi. Z takim podejściem to Syberia 3 rzeczywiście będzie jedyną gra po Polsku na Switcha. Będziemy się wtedy mogli chwalić swoją znajomością języków, a od innych niczego nie wymagać.