Yacek

Ja broń boże nie twierdzę, że kamera za 5k jest zła. Tylko do casualowego zastosowania lepiej sprawdzi się Nokia N8 lub iphone w kieszeni zamiast wydawać 2,5k na kamerę, która jest słaba. Oczywiście technicznie taka kamera jest zdecydowanie lepsza od telefonu, ale koniec końców, jakość i użytkowanie przekreśla wydawanie pieniędzy na kamerę do 3tyś. Różnica jest zbyt mała i nie warta żadnej złotówki. Co do profi kamer to nie zabieram głosu bo się nie znam. Miałem styczność z lustrzankami kręcącymi filmy i to co one potrafią dzięki różnym obiektywom to poprostu bajka. Nie wiem czy w kamerze za 10k jest wymienna optyka i można kręcić szkłem 85mm 1.4.

Ano ma lexus looki, i ja również jestem ich przeciwnikiem ale znalazłem zdjęcie, gdzie ma normalne czerwone lampy jak w każdym aucie i takie kupię. Nie wiem czy to ori Mazdy są światełka z wersji np. USA czy jakieś tuningowe ale wyglądają normalnie. To chyba te: Są jeszcze takie ale to standardowe są tylko przyciemnione/dymione: Albo się wykosztować na ledy:

Ale my porównujemy Accorda VI z Mazdą 6 no i ciągle piszemy o 2.0 VTECu 150KM w accordzie. I on pali średnio 12L w mieście. Accord VII jest spoko, ma fajny tył tylko no właśnie... źle zaprojektowane nadkola i nawet 16" felgi dziwnie w nich wyglądają.

No wlasnie chcialem napisac 12l. Z tego co czytalem mazda 6 pali kolo 8,5-9l w miescie przy 2.0 silniku. Silnik Hondy jest spoko ale strasznie korci aby trzymac go na wysokich obrotach i stad duze spalanie.

Mój kolega kupił takiego Accorda, 2.0 VTEC, skóra, navi za około 18tys zł bezpośrednio od pierwszego Niemca. Super auto, spalanie troche wysokie no i 3 miesiące temu wyskoczyła mu sarna... Zrobił przód i sprzedał ją w tydzień za 22tyś.

Z tym outer heaven to nie ma żadnej rewelacji bo portable ops głowy fabularnie nie urwało, a i tak wszystko co do tej pory dotyczyło outer heaven skupiało sięna solid snakeu a nie big bossie. On był tylko przeciwnikiem czyli fabuła MG1 i MG2. Gdyby jednak ktoś wpadł na pomysł aby akcję ukazać z drugiej strony to liczę na klops bo z tego punktu widzenia fabularnie prawie niczego nie ma czyli trzeba wymyślać historię a jak już wymyślą to na bank będą jakieś 'kwiatki' a szkoda by było znowu zmierzyć z jakimiś naciąganymi motywamy.

Odnośnie zablokowanej kierownicy to koleś sam sobie zaprzecza: pisze o jakimś potencjalnym blokowaniu na autostradzie i tym samym możliwym wypadku, następnie piszę, że kierownica wraz z błędem pojawiło się dopiero po uruchomieniu silnika czyli auto na postoju na posesji, przychodzi rano i nie działa. Nie ma co manipulować faktami ani gdybać bo co by było jakby samoloty wleciały w pałac kultury a nie w WTC ? Druga sprawa to błędne założenie, że auto miało być bezawaryjne mając 170tys KM na liczniku. Autor nie podaje / nie zna historii samochodu, nie wiadomo czy jeździł dziadek, który zmieniał biegi przy 1200rpm katując silnik, albo młody chłopak dający w pi zde na każdych światłach bo miał w końcu TDI i duży moment obrotowy. Natomiast reszta czyli głowica i inne usterki to fakt. W każdej marce są pewne stałe punkty, które ulegają awarii. W Citroenie Jumperze wypadają gumki z tylnich resorów, a w RAV4 mój kolega właśnie ma wymieniany silnik, chociaż przejechał 47tys km od kupna w salonie. Toyota wymienia bo jest zepsuty i ma wadę konstrukcyjną. I myśle, że jak chłop by jeździł taką samą RAVką to też by psioczył, że silnik umarł i mu nie wymienią no bo jest po gwarancji. Nawet komentarze potwierdzają, że gość oczekiwał niewiadomo czego a kupił używkę passka w kombi, który pracował na firmę a nie stał na posesji. Mam pod ręką Superba 2.0TDI PD 140KM z salonu, 168tys km najechane i z silnikiem w porządku, jest zchipowany na 170+ koni. DPF umarł przy 90tys km i dwa razy wymieniałem prawą półoś. Koło 190tys km już będą do wymiany tulejki bo jest głośniej w aucie w zawieszeniu niż od nowości. I auto było kupione do firmy aby zarabiało - codziennie śmiga w delegacje po całej Polsce stąd duży przebieg w krótkim czasie bo średnio 60tys km rocznie.

5,49 ropsko u mnie na shelu, 5,35 wczoraj tankowałem benzynę. Serio, planuję kupić Mazdę 6 2.0 w benzynie po nowym roku bo Audica w dieslu dalej wysoko stoi i chociaż charakterystyka silnika TDI mi strasznie odpowiada tak znowu prywatnie długo będzie mi się to auto zwracać. A za 20K w niemcowni normalną mazdęspokojnie już kupię - za Audi muszę dać 30k.

Da się przerobić tylko trzeba zastosować podgrzewacz mieszanki, zmienić moment wtrysku mieszanki odpowiednio do ruchu tłoka i sprężenia wewnątrz silnika przy czym sprężenie powietrza a tym samym jego temperatura musi być o wiele większa niż w silniku benzynowym aby nastąpił samozapłon. W benzynie sprężenie jest małe, mieszanka jest "zimna" i aby się zapaliła to potrzebna jest iskra. To tak w dużym uproszczeniu. Zasadniczo każdy silnik benzynowy jesteś w stanie przerobić - musisz tylko wprowadzić modyfikacje charakterystyczne dla silnika o zapłonie samoczynnym i tu jest kłopot/trydność/wysoki koszt.

Mamy ipada z Pages albo Numbers, tworzymy w nim dokumenty excela, potem logujemy sie przez ten remote desktop i drukujemy je na komputerze. Czy tam kopiujemy je na komputer i wtedy je drukujemy.

Nie musisz - od tego jest WAKE UP ON LAN. Jedyny wymóg to komp podpięty kablem sieciowym pod router.

To LogMeIn to rzeczywiście bardzo fajna sprawa - klon Remote Desktop z Windowsa. Muszę się tym zainteresować. Czy tym softem można wydrukować kopiując na pulpit dokumenty z Pages albo Numbers ? Czy jednak w tym kierunku jest kicha ?

Da się ale jest to niepotrzebnie w takim wypadku skomplikowane. Zbyt duży nakład pracy do korzyści jakie mógłby przynieść taki silnik.

Wybacz kolego, motocyklisci to narod przeklety, pewnie masz racje ale nie trafiles bo sam mam motor i mi nie przeszkadza jak ludzie na eRjedynkach omijają cały korek we wrocławiu bo ja też mogę jak mam kaprys. Mnie to nie gryzie, ja to wyśmiewam bo godnym politowania jest krzywo poskładany civic, nawet jeśli to jakiś mugen, nad którym się tak spuszczasz. Dla mnie to taka sama patologia jak jakiś pseudo hop siupek z blokowiska, który udaje twardziela idąc o 19:00 przez dzielnice z jakimś biednym sony ericcsonem i puszczając z niego przeboje Firmy JP. Od kiedy chłopie civici mnie ru chają na światłach ? No lol, może Ty tak odbierasz ale ja nie stoje na światłach aby być ruchanym, ani kogoś ruchać z silniczkiem 1.8 i kierownicą MOMO dla cyny, ja stoje dlatego, że jest czerwone i czekam na zielone aby pojechać dalej. Jak chce poszaleć to próbóje sił na torze swoim motorkiem, jak mam kaprys porajdować to robimy sobie wyścig po lesie terenówkami. Gdybym do poznania miał bliziutko to pewnie bym wymyślił i budował jakieś małe autko typowo pod tor dla zabawy. No ale jeśli na Tobie robi wrażenie jakaś hondzina z różowymi wentylami w felgach, jakaś hondzina lub golf z krzywo spasowanym przodem po dzwonie, nawet jak to jest jakiś osrany Mugen limited edition to ja nie mam pytań. Ile z tych aut jest konkretnie zrobionych i po tuningu bo 90% to ludzie, którzy za ostatni hajs kupili felgi, zrobili glebe, jakieś bodykity, spojlery i za resztę popryskali sprayem na pokrywę zaworów silnika i mamy 'tune'. Dla mnie to ta sama liga co fani dody albo joli rutowicz. Coś biednego jeśli chodzi o gust. Sytuacja z wczoraj, stoję na światłach (czekam ofkoz aby mnie odstawił civic na kresce) wyjeżdza ładnie wypucowany SREBRNY Opel Signum na 17" felgach.... FIOLETOWYCH. Dokładnie taki kolor, felga innego wzoru, taka trochę podobna do fabrycznej felgi Golfa 5 GTI. No i pewnie też się przypi erdalam ale sorry, są pewne zasady jeśli chodzi o estetyke, których nie wytłumaczy się żadnym gustem. I podobnie jest z tymi poobklejanymi, oczywiście z wielką pasją autkami z wszelkich zlotów pod tesco czy z filmiku w tym temacie. I tu nie chodzi aby wszystkie auta były czarne albo srebrne bo mogą być ładne tak jak Ford GT z białym paskiem na całą długość bo to łądnie dobrana formu hołdu zawodom z dawnych lat i nie wygląda to obleśnie bo to specyficzne autko, tak samo jak kosmiczny Lotus Exige, KTM XBOW, Ariel Atom, albo TVR.

Z tą mocą to chyba nie tak do końca bo mierzą ilość gram dwutlenku węgla i innego badziewia wydalanego na kilometr. A od tego są między innymi dpfy.

Kupiłem kamerę Panasonica za 2,5K z dyskiem twardym, miałem kamerę Canona za 1,5K też z dyskiem twardym i stwierdzam, że to kompletna strata pieniędzy. Dlaczego ? Obraz i sam efekt takiego nagrania nie jest wart tych pieniędzy. Serio, jak puściłem znajomym nagrany w 720p drift z karpacza swoim iphonem4 to myśleli, że cały czas nagrywałem to właśnie panasoniciem. Co z tego, że w Panasolu jest zoom optyczny 40x czy tam 50x jak i tak nie ma opcji tego utrzymać w łapie i takiego czegoś nawet nie chce się oglądać. Serio, lepiej nagrać film porządnym telefonem albo kupić lustrzankę cyfrową i nią nagrywać filmy bo jakość takiego filmu to zupełnie inna półka i nawet typowa kamera cyfrowa za 10tyś zł nie zbliży się do filmu nagranego aparatem fotograficznym.

Rotfl, ale wiocha. A już biała hondzina z krzywo spasowaną maską rozje bała mnie na łopatki. Niedzielny zlot forumowiczów honda-golf-klubu pod tesco

Bez żadnego problemu - wymagane są tylko podpisy rodziców.

Dodatkowo prawo jazdy nie ma nic wspolnego z OC i posiadanie msamochodu - można posiadać samochód tak samo jak telewizor. Nie trzeba miec w żadnym wypadku prawa jazdy.

Aspect ratio takiej rozdzielczosci to 16:9 czyli wiekszosc filmow lata na pelnym ekranie.

iOS nie obsluguje ani flasha ani silverlight.

No wybacz ale na zawodach nie widzialem 'normalnego' nissana z felgami pozyczonymi od dorotki rabczewskiej. Jest roznica miedzy poobklejanym autem a pospolita wiocha. A do takiej zaliczaja sie pink fele na tym nissanie.

Dla mnie to inna forma referala - chcecie rozdac kody to rozdajcie je bez pajacowania. Nie chcecie to nie. Wymyslaja jakis kij z marchewka i wezcie komenciki na fejsiku zostawcie...

Akurat ten pezocik to wyglada jak rozj ebany Bishop z Obcego 2. W tej firmie albo caly zarzad nie wie co robia ich pracownicy albo to banda jakichs niedorobionych ciot bo nie maja jajec aby zatrudnic designera, ktory dzwignie ich wizerunek samochodow. Nawet Chris Bangle by sie nadal. Co prawda od Renault wieje rowniez totalna chu joza, ale tam francuzy poczytaly troche internetu i postanowili kopiowac najlepszych czego efektem sa o wiele ladniejsze samochody niz dotychczas Ostatnie Clio i przede wszystkim Megane i Laguna. Citroen to samo, zrobil z francuzow chyba najladniejsze samochody. Nawet Nissan sie zesral, bo GTR w zadnym wypadku nie ratuje ich lineupu mimo, ze to bajeczny samochod. Poza GTRem, 370Z, Navara/Pathfinderem nissan nie posiada zadnego normalnego auta w ofercie - kazdy to jakas wariacja autystycznego dziecka z oblana kwasem twarza. No moze kaszkaj jest jeszcze-jeszcze.

Nie zmienia to faktu, ze odpalanie z zewnetrznej przegladarki to jakis zart. Jakby nie mozna bylo zrobic ingame browsera albo juz odpalac te serwery z programu typu qtracker a nie z przegladarki.