Yacek

Z radyjek to mozesz brac Alpine serie CDA zaczynajac od modelu 9884 i w gore. Glosniki na przod Rainbow SAX w zestawie z gwizdkami i zwrotnicami. Ze wzmacniaczy to warto brac uDimension - robia bardzo dobre jakosciowo wzmacniacze. Montaz w drzwiach oczywiscie na dystansach z mdf'u + wygluszenie. Mozna uzyc samemu maty dekarskiej albo imo duzo przeplacic za maty car audio. Zamkniesz sie spokojnie w 2k i taki zesta zagra lepiej niz dobrze. Rainbowy poprostu miazdza chociaz gwizdki bedzie trzeba troche dostroic ale glowny glosnik to male dzielo sztuki.

Magnetyzer do paliwa ? Obok powinna byla lezec buteleczka MotoDoktora albo innego Ceramizera.

Bez kitu, kupno nowej Daczi w jego wypadku to jak kupno portfela za ostatnie pieniadze. Jeszcze zebys mial firme i wzial w leasing 3 takie fury dla swoich handlowcow czy przedstawicieli. Smiejesz sie z ludzi w switach czy ibizach pozyczonych od mamy, a sam w daci za 30 kola bedziesz wygladal poprostu albo jak ciec (bez obrazy) albo jak "kierownik" z kopalni ktory cale zycie tyra i jego szczytem mozliwosci finansowych to kupienie sobie daci z salonu. Do tego auta uwazane za relatywnie proste w konstrukcji potrafia zaskoczyc usterka o ktorej nie snilo sie w polskich serwisach i zaraz dobrym tematem do programu na tvn turbo. Lucek dobrze prawi, ze lepiej juz sobie kupic seicento skoro ma to byc auto tylko do jazdy. Do 30k mozna kupic fajne auta prosto od dealera z malymi przebiegami. Mozna kupic fajne Polo albo Fabie z 2008/2009 roku jeszcze na gwarancji. Do tego uwaga wiadomosc dnia: auta sa na tyle proste, ze nie trzeba jezdzic na wymiany do serwisu. Cala zawiecha jest prosta i wymienisz ja w warsztacie - klocki, amory sam w garazu jak masz czas, silniki sa proste i sprawdzone. http://otomoto.pl/volkswagen-polo-1-2-salon-polska-z-gwarancja-C13399582.html http://otomoto.pl/volkswagen-polo-skoda-fabia-gwaranc-salon-pl-C12742738.html Jakbym mial 30k i mial wybierac to poszedlbym po skode albo VW i kupil fajne male auto z dobrym rocznikiem, przebiegiem, wyposazeniem i do tego czesto gwarancja salonu.

Boze jakie rovery sa chu jowe to masakra.

W niemczech nie wjedzie sie do berlina jesli auto nie spelnia okreslonych norm emisji spalin. Od tego jest filtr czastek stalych.

DPF jest przypadloscia kazdego nowszego diesla, w wiekszosci wypadkow jest on suchy i starcza na dluzej. Mokry DPF byl specjalnie zamontowany aby spelnil ktoras tam norme Euro zanim zaczeli oferowac 2.0 na common railu. Tak czy siak, pozbycie sie dpfa to koszt 1000-1500zl czyli do przyjecia. Wymiana w aso to juz kwoty powyzej 4k wiec "wiecie co z nim zrobic". Mimo wszystko jednak oszczednosc jest dosc duza, zwlaszcza przy przebiegach jakie robi to auto. Charakterystyka pracy diesla, mniejsze spalanie + tansze paliwo deklasuje benzyne jesli ktos duzo jezdzi.

Moge powiedziec duzo o Superbie bo przejezdzilem nowym z salonu 2 lata. Rocznik 2008, 2.0 TDI 140KM na pompowtryskach i 16" calach. Auto ma nakukane 118tys, przejechalo cala polske od walbrzycha po rzeszow, szczecin, gdansk oraz szwajcarskie Zermatt. Zalety: dobry sprawdzony silnik. Ogromna przestrzen dla pasazera z tylu nawet po odsunieciu przednich foteli. Bardzo pojemne auto, bagaznik rowniez spory. Jazda 2.0 TDI nalezy do wyjatkowo przyjemnych pod warunkiem, ze nie przejedziemy sie wersja po chiptuningu na okolo 170 kucy. Wtedy poprostu trzeba swoje auto zwirusowac aby jezdzilo tak fajnie ale 140 rowniez daje rade i na rodzinne autko nada sie wspaniale. Dobre wlasciwosci jezdze - jezdzilismy troche ostrzej po kretych i dziurawych drogach tym autkiem i seryjne, notabene bardzo dobre opony wg ADAC, Bridgestony Turanzy er300 swietnie kleja sie do asfaltu. ESP i TCS wlaczaly sie tylko na mokrym oraz w zimie. Na autostradzie polecialo 224 km/h i jazda z taka predkoscia nie byla nerwowa sama w sobie, bardziej trzeba bylo uwazac na o wiele mniejsze tempo innych autek na naszej A4. Napewno do wad mozna zaliczyc srednie wygloszenie auta przy duzej predkosci na autostradzie. Slychac poprostu wiatr i do poziomu wygluszenia Audi troche brakuje. Dzialanie skrzyni biegow, tutaj zyletka i chirurgiczna precyzja. Wyjatkowo spodobal mi sie uklad kierowniczy - precyzyjny, dokladny i dzialajacy z oporem. Zadnego krecenia jednym paluszkiem - owszem da sie ale trzeba uzyc sily. Nie ma tego luzu oraz gumy jaki mozna znalezc w aucie typu fiat panda. Wnetrze Superba, no coz, tu jest srednio bo to stary passat a wiec bez polotu. Wszystko oczywiscie na swoim miejscu czyli typowa niemiecka dokladnosc, ale finezji jako takiej nie ma. Uroku dodaja zamowione aluminiowe listwy, ktore rzeczywiscie sa metalowe. Auto daje rade, przez 2 lata zostalo najechane prawie 120tys, byla ciagana przyczepka z 2 motorami na zawody, byl wyjazd w 4 osoby na wakacje i auto naprawde sie sprawdzilo. Wady: drogi olej, 5w30 shella, 100zl za litr, opony 320zl/szt, prostowanie felg dzieki walbrzyskim droga, oraz najwieksza mina na jaka koncern VW mogl wladowac kierowce: mokry filtr czastek stalych w silniku 2.0TDI. Trzeba wiedziec, ze montowali 2 wersje filtra, suchy oraz mokry. O ile wymiana suchego to juz nieciekawe koszty, o tyle mokry filtr to juz ku rwa Zemsta Sithow. 4,5 tysiaca za pier dolona rure ktora trzeba wymienic po 110-120 tys kilometrow. Obecnie autko sobie piszczy ikonka na zegarach, wyswietla Engine Workshop i czasami przelaczy sie w tryb awaryjny czyli kolo 60KM/h jazda. Po takm przebiegu regeneracja filtra nic nie da, dolanie oleju za 800zl tez nic nie da, trzeba wymienic cale. Tak wiec najlepiej wyciac to dziadostwo, zainstalowac w komputerze patcha aby myslal, ze on dalej tam jest i przy okazji zwirusowanie silnika na 170 kucy. Do tego Superb ma urode wczesniejszego passata, bo to w sumie taki passat tylko wydluzony i ze znaczkiem Skody ale wersje Superba sprzed face liftu jest brzydka, po lifcie juz jest ok bo jest fajny chromowany grill z przodu, lepsze lampy i lampy tylne po lifcie rowniez. Jeszcze tip bo mi sie przypomnialo: nie wiem kto zrobil felgi ale oryginalne 16: z salonu sa zle wykonane, mianowicie od wewnatrz so pomalowane jakims (pipi) do ktorego wszystko sie klei, i nie daj boze jak przyklei sie do nich troche blota, a zdarza sie to czesciej niz w innych autach to wtedy mamy pieknie niewywazone kolo i wszystko czuc na kierwonicy.

Mini Cooper S jak najbardziej. Stylowe i fajnie jezdzace auto. Mialem kiedy okazje byc przewieziony Ska po wroclawiu w nocy - bardzo duzo pozytywnych wrazen. Sam bym wybral mini gdyby byla kasiora, mimo wiekszej milosci do golfow i seatow. Mini przede wszystkim ma styl ktorego nie znajdzie sie w golfie, seacie i audi.

Jesli liczysz na to, ze miesiecznie przejezdzisz tylko 200km, i zaplacisz 80-100zl za paliwo to powodzenia. Kupisz auto, zaczniesz jezdzic i jak to mowia: "welcome to the real world"

Albo rodowity anglik uzyl translatora

Kazdy zyd swoj towar chwali. Za ta cene serio wolalbym kupic jakiegos zardzewialego escorta gdzie sidzi sie normalnie. Kontrukcja fotela nie zalezala od wersji tylko wynikala z ogolnej budowy auta. Wsiadz do sieny, pozniej wsiadz do golfa w najbidniejszej wersji bez regulacji foteli to zobaczysz roznice. Lata swietlne pod wzgledem rozwiazan konstrukcyjnych ale nie ma sie co dziwic jak dopiero niedawno fiat zaczal robic jakies ponad przecietne auta w stylu nowego punto. Zreszta ku rwa, kupowac fiata ? Co to ma byc.

Siena bardzo dobre auto ? Lol. Mowimy o aucie, ktore czerpie z malucha pod wzgledem designu wnetrza czyli mamy kawalek boczka na dzrwiach a reszta to gola blacha. Ch ujowe fotele taborety, auto waskie/wysokie wiec wlasciwosci jezdnych nie ma rewelacyjnych. Ja to auto wspominam jak najgorzej. Przebujalem sie takim przez 2 lata jako sluzbowym. Siena/palio jest (pipi)owe poprostu. Dudek wspomnial o Civic V. Trafic nie zarzniety i zadbany w niskiej cene graniczy z cudem. Wiekszosc tych Hond jest zmaltretowana, dobre okazje mozna wylapac z forum Civic klubu ale trzeba tez zaplacic bo ktos duzo kasiory wlozyl aby bylo fajne. Ja polecam Suzuki Swift, trzyma sie, model po lifcie ma juz fajne wnetrze, do tego malo awaryjne. Sam takiego chcialem kupic ale nie bylo. Ostatni civic po przygodzie z przodu. Ostatnie Mitsubishi to juz w ogole zal.de, taki duzy dzwon byl ze nie potrafili go rowno poskladac. Odnosze sie do wpisu Orana.

Jeden z lepszych wyborow. Raz go ustawilem i smigal tak przez 1,5 roku. Ani jednego restartu, bledu, braku polaczenia etc. Oczywiscie zalecana aktualizacja firmware do najnowszego ze strony Linksysa. Jest rowniez opcja wgrania zmodowanego firmware jak ktos potrzebuje dodatkowych opcji.

Rosjanie tez biegli stadem pod lufe MG42 i to wiele razy wiec nie wiem dlaczego japoncy mieli by tego nie robic. "tak to nie wygladalo" to argument z dupy wiec kmiot ma racje a ktos tam blefuje.

Golf fajny tylko wypi erdol te pedalskie blu diody.

tom tom jest slaby. Kup te mio i po krzyku a jak zal ci zlotowek to idz do biedrony po larka. Oba da sie odblokowac i wgrac automape.

Tak, wprowadzaja postacie 3d. Jak uruchamiasz launcher to wszystko tam pisze.

Z tym wow to troche przesada. Pierwszy odcinek wypadl o wiele gorzej niz ep1 w Band of Brothers. Tutaj byl mniej spojny, dziwne rozdrobnienie watkow, wrecz niepotrzebne moim zdaniem. Tlo zolnierzy zostalo wyjatkowo skapo przedstawione przez co nagle mamy ich teleportacje na wyspy i nastepnie walke. Pierwsze potyczki dosyc skromne, ale juz od momentu wyladowania na wyspie robi sie bardzo klimatycznie. Jesli chodzi o muzyke, to poki co main theme wypada wyjatkowo blado, w czasie filmu rowniez nie ma jakiejs glebszej nuty zapadajacej w pamiec. Pierwszy ep jest tylko dobry i nic wiecej, ale trailer pokazywal, ze gdy serial sie rozkreci to powinien urwac jaja i w to wierze. Poprostu pierwszy ep chowa sie w cieniu band of brothers. Tam wygladalo to poprostu lepiej.

Dzisiaj obejrze w 720p wiec zdam relacje. Band of Brothers w HD miazdzylo, a tu zapowiada sie podobnie.

Ale co ci da takie pismo ? Nikogo nie zmusisz aby ci cokolwiek zrobil. Jak sie nie zmieszcza w 2tyg to idz do kancelarii i popros o probe zalatwienia tej sprawy. Ludzie sie ciagaja po 3 lata w sadach bo kupili nowiutkie volkswageny w salonach z wadami to nie licz na to, ze ktomus zmieknie pala jak mu pokazesz pismo, ze musza sie zmiescic w 2 tyg. Takie zycie niestety.

Za 350zl jest Mio Moov 500. Znajdz na skapcu/nokaucie/ceneo.

Ostatnio jechalem z kumplem, mial wlasnie nawi Larka tego czarnego i czytelnosc wyswietlacza byla tragiczna. Lekkie slonce i juz slabo widac. Mio mozna juz kupic w przedziale 250-350 z faktura ze sklepu internetowego.

Lepiej brac x58 myslalem nad p55 ale wczoraj kupilem Gigabyte GA-X58A-UD3R i ma dual tripple ddr channel (i Intel i7-920) "Conclusion After all these tests you need to ask yourself: What the heck is that triple channel mode useful for anyway, when it is obvious that is doesn?t provide performance boost that is expected? Maybe in the future and with some new versions of memory controllers, triple channel mode will provide better performances so transition to this platform will make more sense. Until that moment triple channel mode will be just another nice sticker on LGA 1366 motherboards and memory packages" Plyty na P55 spokojnie starczaja do wydajnyc gierek wiec jesli zalezy komus na kasie to pakowanie sie w x58 oraz triple channel moim zdaniem nie ma sensu i ogromnej roznicy nie ma, no chyba ze ktos jara sie testami syntetycznymi.

Fallout Online - polecam kazdemu, gra sie swietnie.

Bitwy sa ulozone w czasie i najlepiej zerknac na gamefaqs kiedy ktora ma miejsce bo mozna przegapic i wtedy nie otrzymasz itemow. Inna sprawa, ze za wygranie wszystkich bitew ostatnia wygrana jest jakis srednio wazny item i prawde mowiac wyjatkowo bez rewelacji.