Pierdoły, pierdoły, pierdoły. Znam przynajmniej 5 osób, które MUSZĄ zostać zbanowane przede mną , dlatego jestem spokojny. Sony strzelałoby sobie w ryj, jeśliby banowali ludzi, którzy KUPUJĄ mimo wszystko gry i się nimi dzielą. Nikt wg mnie nie jest w stanie sprawdzić, czy dzielę się z bratem, moim znajomym czy całkowicie obcą osobą. Zresztą, w TOS jest wyraźnie napisane, że NIE MOŻNA SPRZEDAWAĆ, ODSPRZEDAWAĆ ZAKUPIONEJ GRY poprzez PSN.
Dziwi mnie tylko, że takie naiwniaki nakręcają temat i się boją banhammera, lol.
Ludzie, kupujecie gry, jesteście do jasnej cholery rynkiem! Kto przy zdrowych zmysłach by sobie odciął chociaż te małe zyski?