Gęsior

Aaaaaaa...w końcu w(pipi)iłem tą nieszczęsną baretkę za 4 kille nożem. Tak jak wcześniej było powiedziane: nie ma co się spinać, w końcu wpadnie. No i wpadła na Karkandzie. Trochę fartownie bo jak można inaczej powiedzieć jak 3 typa ze snajperami siedzi na dachu i wszyscy celują w tą samą stronę. Najpierw kosa leżącemu, potem druga też czołgiście i trzecia klasyk gardziołko. Po tej rzeźni spiąłem się okrutnie co by znaleźć czwartą mende. I co? I znalazłem w tym samym miejscu. Nareszczie!!!

No to zrób to i będzie git.

Weźcie kierwa dajcie se już siana. Jeden mądrzejszy od drugiego. Yano, osobiście uważam, że prowokujesz takie gadki. Obydwaj gracie dobrze, każdy z Was w czymś tam jest lepszy a pieprzycie już tyle czasu, że nie wiem...No ile można? Ktoś tu sprząta w ogóle?

Dokładnie! Trzeba się przyczaić i mieć oczy do o koła głowy. Mnie jednak taka gra męczy lubię dużo poruszać się po mapie, coś robić, tylko często przesadzam i tu jest problem:) Heh, ja wiem, że trzeba się przyczaić. W końcu 210h za mną, ale ja też nie potrafię na dłuższą metę tak wytrzymać. Ja mam ADHD kuźwa. Powstrzymuję się jedynie kiedy gram z ekipą i pracuje dla wszystkich. Wtedy to ma sens.

No no...ja nie wiem jak oni to ogarniają. Sam zapier,dalam jak poparzony. Zawsze napieram do przodu niczym Arnie Gubernator i co ? I dupa.

Kolego, jeszcze Cie DICE nie zbanowało? Ps. gdzie można polatać Thunderboltem? Jedyna maszyna, w której jeszcze nie siedziałem.

niekiedy wchodzę i nie mogę wyjść z podziwu jak można grać na Caspianie w 24 osoby. Co wy tam robicie prócz umierania z nudów? Robię GTA: San Caspianos jeepem To jest zdecydowanie najgorsza mapa. Start-czołg-baza A-j.eb-j.eb-baza D-baza B -j.eb-j.eb-baza A-j.eb (ale niekoniecznie) -baza C j.eb-j.eb....Wynik? W 95% jestem pierwszy z miażdżącą przewagą punktową. Chyba, że trafi się taki team jak miałem przed chwilą....Za wuja nie mogłem ruszyć się viperem czy czołgiem. Generalnie ta mapa to nabijacz punktów dla czołgów. Nudny nabijacz. Teraz traktuję tą mapę do treningów w lataniu.

Z tym, że trzeba umieć strzelać USAS'em zgoda. Ja wielokrotnie sam siebie za(pipi)....używając odłamkowej. Czy tylko ja mam taką opcje?

Ja morduję się właśnie z M-Comami i nożem :ph34r: . Kierwa już nie mam siły na ta beretkę. Dobiłem ostatnio do trzech sztuk na TDM i czas się skończył. Fak!!! Dzisiaj miałem życiówkę jeśli chodzi o kille. Wpadły 33 sztuki co dla większości nie jest niezwykłym wyczynem, ale ja tej bariery 30-stu nie mogłem przekroczyć http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/18177693/4/228767929/ Na Bazarze oczywiście za pomocą USAS. Ja pier...jak to młóci. 3,4 typa za jednym pociągnięciem.

Hehe, tez chciałem to napisać. Po dzisiejszej nocnej batalii, w której zresztą też uczestniczyłeś, stwierdzam, że USAS z odłamkowymi wymiata. W ogóle niezła rzeźnia była na Karkandzie. Ty i ja z USAS'em, Kozbinio śmigał z 870'tką i generalnie rozpiżdżaj shotgunami.Dołączył jeszcze Jędrek200 i też siał zamęt. Na Wake'u wsiadam do Vipera (uczę się latać), od razu ktoś mi z serii pojechał a fatality wykonał Kozbinio z T-90. Kicha dostać z lufy, ale co począć. Zemsta nadeszła wkrótce i blacha powędrowała do mojej kolekcji . Generalnie za(pipi)iście mi się chłopy dzisiaj szarpało z Wami i to bez HS.

No dobra, a sam perk co daje tak naprawdę? Polepsza się celność czy moc z jaką dopadasz typa?

Ma ktos pojęcie jak wbić medal za Przygwożdżenia? Od miesiąca stoje w tym samym miejscu z 7 baretkami, które wpadły jakimś cudem i nie wiem jak to dalej ugrać. Musi byc perk przygwożdżenia ustawiony? Co to w ogóle daje?

Wiesz, lata praktyki. Nauczyłem się jako tako kontrolować jak się pisze na tak zacnym forum :blum2:

Aaasienaebalem to napisze: kur....ch...w du..pe DICE. Pier...RPG niech se w dupe wsadzą. Marzy mi się żeby zrobili blokadę na ta pier....broń na mapach takich jak Sekwana i Metro. Kur...mać no, ja już nerwowo nie wytrzymuje. Na te nerwy prawie 0,5 obaliłem i dalej mnie nosi. Co to za rozgrywka jak pięciu po(pipi)ańców napierdala z rakiet wszędzie gdzie popadnie??? Rzygać mi się chcę!!! Ilość błędów jakie dzisiaj gra mi zafundowała to myślałem, że mój nówka sztuka TV przez okno wy(pipi)e. Ja już nie moge (pipi) no! Aaaaaaaaaaaaa!!!!!

tego mi najbardziej brakuje. skład pełen ziomków i siedzę cicho jak ta p.izda, bo jak mówię to i tak mnie nie słychać. generalnie wolę powoli coś z jakąś fabułą, jakiegoś dobrego singla, ciupanie w pojedynkę mnie trochę nudzi. dziwne, bardzo dziwne To naprawdę nic dziwnego... DICE z(pipi)ało najważniejszy aspekt sieciowej strzelanki nastawionej na współpracę - komunikacje głosową... W moim przypadku wygląda to następująco: uruchamiam BF3, sprawdzam listę znajomych - o 6 gra podbój! (oczywiście KAŻDY inna mapkę), chwila zastanowienia - "o Gęsior gra ulubiona mapkę!", chwila zadumy - "no i co z tego jak i tak nie pogadamy, pieprzę włączę TDM", gram kilka mapek ale do mózgu zakrada się poczucie straty czasu i refleksja - "kurna! przecież BF3 nie jest od grania w TDM, ten tryb jest 100 x lepszy w innych grach - np Uncharted 3!!!", wyłączam BF3 myśląc - (pipi)E DICE!... uruchamiam U3 i cieszę się niczym nieskrępowaną rzeźnią, podczas której - o dziwo!!! - można pogadać z absolutnie każdym!!! wooow!!! Danielskii!!! kiedy kończymy tego chlernego co-opa i misję snajperską? edit: te moje marudzenie moze wydać się naprawdę dziwne w obliczu faktu, że spędziłem w multi BF3 juz ponad 100h ale właśnie dlatego mogę śmiało stwierdzić - BF3 jest rozczarowaniem roku wg imć Kaczora! Howgh! (to ide pograć partuje TDM w kanałach ) Ja też mam mniejszą zajawkę niż na początku, ale nadal gra mi się całkiem fajnie. Pewnie Kaczor, że lepiej byłoby sobie pogadać, ale może to w końcu nastąpi. Cierpliwości jeszcze.

Moja kupiła mi na jakiejś tam zagranicznej stronie koszulke z rysunkiem pada i napisem "addicted"

" Console Gaming Using the “Game” scene mode, we clocked game mode at 31ms, which is exactly what we measured from the HX923 model. This is enough to give a decent gaming experience, but for hardcore gamers who are used to playing games requiring fast reflexes, it’ll be teetering on the right side of acceptability. We can certainly feel the difference compared to a display with 16 or even 24ms of lag, for example, although this is highly dependent on the individual, and the Bravia KDL-40HX723 still provides a good gaming experience." źródło: http://www.hdtvtest.co.uk/news/sony-kdl-40hx723-kdl40hx723-201108201357.htm

Ja też nie mam żadnego input laga. Coś mi się zdaje, że faktycznie może to mieć coś wspólnego z rodzajem TV. Ostatnio rozglądam się za nowym 55 calowym wypasem i nawet w specyfikacjach producenci podają wartość "input lag". Ciekawe czy to właśnie o to chodzi.

Czy u Was też nie działa zakładka assigments? Non stop "loading"

zamiast pojazdu rozwal MAVa, Mortar, czujniki ruchu, robocika - jakikolwiek sprzęt ogólnie i powinno wpaść Może to pytanie wyda się głupie, ale gdzie mogę znaleźć MAV'a? Do tej pory widziałem to ustrojstwo jak lata więc spawarą nie da rady.

A myślisz Litwin, że nie zapieprzałem za czołgami? Na jana (pipi) i do przodu :rofl2: Tyle zgonów co wyłapałem to już nie chce mi się wspominać nawet. Z tym Amtrackiem nie próbowałem.

Za chiny ludowe nie roz(pipi)e niczego tą spawarką. Co robić? Jak żyć? :ph34r:

To jest mierzone z gripem?

Gdzie jest lista trofeów do zdobycia?

Różnica jest. Nie musisz być audiofilem. Przestrzeń w pokoju/salonie jest lepiej wypełniona dźwiękiem.