-
Postów
1 455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez czarek250885
-
Cat Quest Gra wybrana przez mojego syna, który gdy widzi koty to szaleje. Sam nie znałem tego tytułu, jednakże patrząc jak moje dzieci w to grają (robiąc za tłumacza), zostałem zauroczony. To jedna z tych mniejszych gier, które są niezwykłym przerywnikiem między dużymi tytułami. Tak więc, gdy widziałem, że już powoli sobie nie radzą, w nocy gdy spali robiłem zadania poboczne podnosząc im poziom bohatera, zbierając ekwipunek z jaskiń, oraz ulepszałem zaklęcia (nie ingerując w walki z bossami, które zostawiłem najmłodszym by mieli radochę). To takie Diablo, dla najmłodszych, jednakże i starszy odbiorca będzie się świetnie bawił. Sama gra nie jest długa, a praktycznie, gdy czyścimy wszystko większość trofeów wpada samoistnie. I zapewne większości z was, na sam koniec pozostaną 2 pucharki, za 99 lvl, oraz za zrobienie wszystkich jaskiń na 100%, ewentualnie, gdy gdzieś zawieruszyło się wam jakieś zadanie poboczne, które również trzeba wykonać wszystkie. Tak czy inaczej bardzo polecam, miła niespodzianka, sam pewnie bym tego nigdy nie zainstalował, ale dzięki pociechą można wyjść poza swój schemat. Ocena końcowa 8/10
-
Co prawda wydanie płytowe, ale jak ktoś nie grał, to w Media Expert jest Star Wars Jedi Survivor wersja ps5 za jedyne 69,97. https://www.mediaexpert.pl/gaming/gry/gry/gra-ps5-star-wars-jedi-survivor-1?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAhbi8BhDIARIsAJLOlueJUnETtLFZ_e5p1GbQ5hZ1njs6h0SYEdVxnjbKNPqnWmz1_hAAXEgaAj4QEALw_wcB
-
Żyj dalej w swojej bańce, bez świadomości tego co się dzieje w okół, a później pedofil piszę w stanach program edukacji seksualnej dla dzieci w szkołach. Tak się dzieje gdy społeczeństwo jest ogłupione, nie reaguje za wczasu, nie interesuję się tym co dzieje się na świecie mówiąc to daleko od nas. Ale nie, świat to globalna wioska, to co dzieję się na bliskim wschodzie odczujesz i ty w pewnym momencie, 2025 szykuje się konflikt USA z Chinami, który mocno zatrzęsie rynkami, zobacz co dzieję się na pacyfiku, popatrz na Huti w Jemenie i jak ich ataki wpływają na łańcuch dostaw, HTS w Syrii i za chwilę ogromy napływ ludzi, który będzie chciał się dostać do Europy. W każdym miejscu na świecie masz jakieś ogniska zapalne, ale oczywiście można być takim ignrantem, obyś tylko w pewnym momencie się nie zdziwił, gdy będzie już za późno. Nikt bardziej nie jest niewolnikiem niż człowiek, który uważa się za wolnego, chociaż nim nie jest.
-
Po wciągnięciu Westwood najlepsze gry z tego gatunku przestały istnieć, Dune, Red Alert, to tylko piękne wspomnienie starych czasów ;/
-
Dyski SSD PCIe 4.0 m.2 NVMe kompatybilne z PS5 oraz dyski zewnętrze USB
czarek250885 odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
Ja osobiście wybrałem Seagate Firecuda 530 1TB M.2 + Heatsink za 350zł w promocji, świetny i szybki dysk, jednakże teraz jego cena jest bardzo wysoka. -
Mnie bardziej ciekawi jedna sprawa, nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale wszystkie te inkluzywne gry pojawiły się w podobnym okresie, jakby to była zaplanowana akcja. Nie wiem może to przypadek, ale takie nasilenie pozycji z taką tematyką to mocne przegięcie. Jedyne co mnie cieszy, że gracze chcą grać w gry, a nie być zalewani ideologią. Druga sprawa, że Trump wszedł na wojenną ścieżkę z tym całym ustrojstwem, od pierwszego dnia zapowiedział wprowadzenie zmian. Może w końcu skończy się pisanie gier, filmów i seriali w oparciu o ustalone z góry wytyczne .
-
Myślisz że ci co zarabiają później na tym pozwolą na to? Popatrz na Śnieżkę Disney dalej nie wie co z tym zrobić, mieli gotowy Film, a teraz trzymają to na przyszły rok, ponoć 300 baniek już poszło. Tam za późno zareagowali na wybryki aktorki grającą główną rolę, teraz każdy wie, z czym to się je i od razu ukręcają temu głowę. Pamiętaj te lwackie grupy krzyczą najwięcej, ale jak już trzeba wesprzeć portfelem producenta to są oni ostatni.
-
Najgorsze, że ta grupa jest strasznie agresywna, wyzywa wszystkich a sami mówią o szacunku i tolerancji. Chwalą się kim oni nie są, a później piszą jak się nie podoba to nie kupujcie itd itp. A później płacz i wmawianie, że gracze są źli, lub odbiorcy seriali i filmów nie są wystarczająco inkluzywni 😀
-
To zapraszam do Tales of Symphonia Mam nadzieję, że będę tak wytrzymały jak ty
-
Nikt nie chcę sobie pozwolić na zły PR jeszcze na etapie produkcji, więc każdy działa bardzo szybko czerpiąc garściami z tego co działo się przez ostatni rok. Disney dalej się zastanawia co zrobić z klopsem zwanym Królewna Śnieżka, która ponoć już do 300 milionów dobiło, a film który miał debiutować w marcu przerzucono na przyszły rok, a wszystko przez aktorkę grającą omawianą postać, tyle co ona głupot napisała i powiedziała, że ciężko to teraz uratować. Nie dziwię się więc że szybko takie pożary gaszą.
-
No ja właśnie się nie mogę przekonać ponownie do Final Fantasy, moje ulubione części to 9 i 10, później się odbiłem i do dzisiaj nie mogę do tego wrócić. Co do BG to powoli się przymierzam, widziałem kilka materiałów i wydaje się ok. Ogólnie ostatnio mocno zaskoczył mnie Dying Light 2, świeta gra, choć nie obyło się bez kilku bolączek. Brakuje mi jakiegoś killera, który by mną pozamiatał. Mimo, że mam ps5 nadal nie mogę przełamać się do ich kilku gier takich jak Ragnarok, Spider-Man 2, The last of us 2 (pewnie dlatego, że to już nie podróż ojca, który odnalazł w Elie córkę). Najgorsze, że często nie ma się chęci dokończyć rozpoczętej przygody
-
Taki Killzone z ps4 wciąż świetnie wygląda i dalej mnie to zastanawia jak oni to zrobili. Wydaje mi się, że przeskoki od pierwszych konsol do ery ps4 i Xbox One był na tyle znaczący, że każdy gołym okiem widział różnicę, teraz nie ma się takiego odczucia, obawiam się, że kolejna generacja będzie znów reklamowana teraflopami. Nowy Sprzęt raczej nic nie zmieni, chciałbym się mylić, ale obawiam się że dalej będziemy mieli to samo, a oni będą tworzyć jeszcze większe światy, na które będą poświęcać jeszcze więcej czasu, to prowadzi do nikąd. Za pewne będą forsować 8k co jest również ślepym zaułkiem. To tylko zwiększy koszty, gry będą wypuszczane niedopracowane, co staję się już normą. Stąd myślę, że jak w roku znajdą się choć dwie perełki to będzie dobrze. W tej generacji kupiłem tylko 2 gry na premierę, Ratcheta, który robił robotę i Diablo 4, które było dużym zawodem. To tylko świadczy o tym, że nie ma tego "hajpu" co kiedyś, że kiedyś na serio było w czym wybierać.
-
Tak czytam wasze posty i muszę przyznać, że bardziej skłaniam się do jednego z nich. Chodzi o grupę, która bez względu na wszystko wybierze konsolę, do której sam się zaliczam. A wybór ten jest dla mnie oczywisty z tego powodu, że po pierwsze nie wyobrażam sobie skrzynki w salonie, po drugie mam 3 dzieci, która świetnie sobie radzi z obsługą w tym przypadku ps5 i nie martwię się czy czegoś nie zrobią. Przy zakupach na ps store za każdym razem muszę podać hasło co sprawia, że mam czystą głowę. Po trzecie jeśli ktoś jest długo z jedną platformą, playstation, Xbox i ma dużą bibliotek gier, osiągnięć itd, no raczej nie będzie przesiadać się na coś nowego. Po czwarte PC nie oferuje mi nic, co by mnie tam przyciągnęło, nie jestem fantatykiem super hiper grafiki, za którą można się oszukiwać lub nie, trzeba zapłacić więcej niż cena xboxa/ps5, nie odpalam klatkarzu na ekranie by podniecać się że widnieje tam np 89 klatek. Stąd nawet jeśli w moim przypadku, gry sony jednocześnie będą pojawiać się tego samego dnia co na PC, nic to dla mnie nie zmienia. Obie konsolę oferują granie w przyzwoitej jakości, więc inwestycja w nowy sprzęt mija się z celem. Zawsze na rynku znajdzie się grupa docelowa, która będzie targetem danego sprzętu. I możecie obrażać się na działania ms, ale kto chcę i tak kupi ich konsolę i będzie na niej grał, bo uzna, że jakość do ceny sprawia, iż ten wybór jest właściwy, nie każdy gracz jest fanatykiem, że tu i tylko tu mają być ich gry, jest duża grupa, która po prostu chcę pograć i mieć dostęp do dużej biblioteki dobrych pozycji. Ruchy MS i Sony by ich gry były wszędzie to dobry pomysł pod kontem ludzi będących na różnych sprzętach, niech każdy gra gdzie chcę i tam gdzie mu najwygodniej.
-
Od niedawna wskoczyłem do świata DL2 i muszę przyznać gra się całkiem przyjemnie. Graficznie też poprawnie, póki co od czasu do czasu wkurza mnie fakt, że czasem otwieramy jakąś skrzynie, lub pojemnik i nie jesteśmy wstanie podnieść leżących tam przedmiotów, lub podczas wspinaczki potrafimy się zblokować. Tak czy inaczej jakoś to przeżyje. Pytanie do osób, które ograły już tytuł. Czy można ściągnąć z broni dodatkowe atrybuty jak np iskra? Chciałbym to zrobić ponieważ mam wyższy poziom a nie mogę dokonać zamiany? Jakieś sugestie?
-
Gdy czytam takie posty zastanawiam się, czy ludzie całe dnie siedzą na konsoli, lub innym sprzęcie jaki posiadają? Ja do tej pory wielu hitów nie ruszyłem i zapewne nie ruszę. Jak zorganizuję sobie wieczorem 2h przed tv to jestem szczęśliwy. Gier to ja mam tyle do ogrania, że głowa mała. Ale wiadomo, życie weryfikuje, dzieci pójdą spać, to wtedy można coś zagrać. Jak jeszcze starczy sił oczywiście. Zazdroszczę że ktoś ma tyle czasu, że nie ma w co grać.
-
Jeśli chodzi o prostą platynę to śmieszna sprawa, ostatnio przeglądając gry w promocji, moim dzieciom wpadła w oko pewna pozycja o wdzięcznym tytule Penalty shootout. Prosili mnie mocno bym to kupił (zapewne przez grafikę przedstawiającą misia), a że cena to było 4,50 zł zgodziłem się. Jedno zrozumiałem, że dzieciaki patrzą na wszystko inaczej, gra polegała na tym, że strzelało się piłką na bramkę, na której stał miś. Oddajesz 10 strzałów, by później nastąpiła zmiana i to my bronimy. Gra na maxa denna, ale co dzieciaki się nacieszyły, jaki miały ubaw, ile się naskakały, to jest niesamowite jak taki gniot może u nich wzbudzić tyle radości. Ja później odpalam konsolę a tam widzę, że platyna wbita, nie wiem ile na to potrzebowali czasu, ale ogólnie pograli jakieś 40 minut, wiec pewnie dużo nie trzeba. Jak łatwo dojść do wniosku, na każdym etapie naszego życia będzie podobało nam się coś innego. Ale jeśli ktoś siedzi tylko w czymś taki, by zdobywać platyny dla punktów, to tylko można współczuć. Oczywiście czasem i w takich grach za kilka złoty można znaleźć perełkę, ja tak znalazłem Rise Eterna za 8.90 i byłem bardzo zadowolony z tego zakupu.
-
Jest na 3 miesiące, ale ja od razu kupiłem na cały rok, jeśli się już na coś zdecydujesz to spróbuj zakupu z poziomu PC na stronie www, jakoś lepiej to wychodzi, nie wiem czemu, ale jakoś tak wyszło, przynajmniej u mnie.
-
Tak Premium, dobrze że z poziomu konsoli się nie udało, bo nawet bym tego nie odkrył.
-
Też tak miałem, ale nie mogłem tego opłacić z poziomu konsoli, tak więc odpaliłem ps store na laptopie i odziwo zapłaciłem jeszcze mniej 378,90. Nie wiem co się stało.
-
Rise Eterna Na wstępie muszę zaznaczyć, iż kupno tej gry, było jednym z lepszych wyborów ostatnich czasów. Koszt to zaledwie 8.90 zł, co w pierwszym momencie skłaniało mnie do myśli, że to jakiś totalny gniot, jednakże po zapoznaniu się z trailerem, w mojej głowie pojawił się przebłysk miłych wspomnień dotyczących czasów, gdy posiadałem game boy-a advance a z nim kilku gier taktycznych. Tak więc postanowiłem zaryzykować i otrzymałem to, czego się spodziewałem, grę iście wyjętą z konsolki Nintendo. Zacznijmy więc od początku, wcielamy się w wojownika, który po upadku swojego królestwa trafia w szeregi lokalnych bandytów, co prawda nie bierze udziału w grabieżach i mordowaniu niewinnych mieszkańców, jedynie skupia się na dozorowaniu obozowiska. I tak pewnego dnia, po dłuższym oczekiwaniu na towarzyszy, postanawia sprawdzić co się z nimi stało, tak trafia do wioski będącej w płomieniach, wybitą co do joty, jedyną pozostałą przy życiu osobą jest ranna młoda dziewczyna, która próbuję również zemścić się na nas za fakt, iż należeliśmy do bandy, która dokonała tej rzezi. Podczas walki dziewczyna mdleje, a my postanawiamy się nią zaopiekować. Początek znajomości nie jest łatwy, jednakże z czasem zyskujemy jej sympatię i przychylność. Okazuje się, że dziewczyna na wypadek tego zdarzenia, miała udać się do pewnego miasta, w poszukiwaniu pewnego jego mościa. I tak zaczyna się nasza przygoda w świecie Rise Eterna. Nie będę zdradzał fabuły, nie jest może niesamowicie innowacyjna, jednakże nie jest też tragiczna, od dobrze napisana przygoda. System turowy, dobrze znany wszystkim wyjadaczom japońszczyzny, nie sprawi większych problemów, gdyż i skala samej gry, nie jest przesadnie rozbudowana. Wszystko opiera się o więzi między bohaterami, tak więc jeśli są duże, to będą się wspierać na różne sposoby. Skoro na wstępie opowieści wspominałem o dwójce naszych towarzyszy niedoli, warto zaznaczyć, iż w momencie rozwoju drzewka talentów, mamy dwie drogi, pierwsza opierająca się o skille dotyczące ataku, druga to boost dotyczący statystyk. Na pewnym etapie nasz główny bohater będąc w bezpośredniej bliskości, będzie mógł atakować kilku krotnie, co jest bardzo przydatne w dalszych etapach, gdzie mamy dosyć wielu przeciwników. Dodatkową mechaniką są kamienie ataku, obrony, zręczności, życia, które zwiększają nasze parametry, co bardzo ułatwia rozgrywkę, która w sumie nie sprawi nikomu większych problemów, ba przez całą grę nie udało mi się przegrać nawet jednej mapy. Jak to w grach tego typu pojawiają się również eliksiry, które zwiększają jednorazowo każdą statystykę, więc jeśli ładujemy w jedną postać wszystko, staje się Terminatorem ciężkim do wyeliminowania. Podsumowując Rise Eterna to bardzo przyjemna gra, nie czułem znużenia, każda mapka nie pochłania wiele czasu, co jest na plus, może być wypełniaczem między większymi pozycjami. Czas platyny, to myślę jakieś 12-15h. Grę ocenia na 7 (pewnie przez sentyment wspomnień o starych czasach Advenca, więc wy odejmiecie sobie oczko) Kilka rad jeśli będziesz chciał zdobyć platynowy pucharek: 1. To najważniejsze, podczas kraftowania przedmiotów, nigdy ale to pod żadnym pozorem nie używajcie opcji wykonania od razu maksymalnej ilości!!! Gra ma jakiś błąd, który nie policzy tego, róbcie to pojedynczo, z krótkimi pauzami przed ponownym naciśnięciem przycisku, ja tego nie wiedziałem i musiałem spędzić dodatkowy czas na zbieranie materiałów. 2. Aby przyśpieszyć zdobywanie materiałów to będzie najbardziej czasochłonne, w pewnym momencie pojawi się bohaterka, która ma umiejętność, która sprawia, że masz 100% pewności, iż część materiałów wróci po wykorzystaniu przedmiotu, a nawet to, że go nie zużyjecie, tak więc zapełniacie jej sakwę i podczas misji, nawet się nie ruszajcie i w jej kolejce konsumujecie co tylko się da. 3. Równie ważne, jest jedno zadanie "Niezdecydowany" musicie rozwijać oba drzewka tak, by odkryć wszystkie umiejętności i talenty, ale tak by ta ostatnia (ekspertyza) czyli umiejętność na samym końcu była nieodkryta. Pozostawcie sobie tak jedną postać, gdyż w innym przypadku możecie dojść do sytuacji, że będziecie mieli wszystko zrobione a pucharek nie wpadnie.
-
No i ps+ w dobrej cenie, tylko jakiś błąd wywala i nie mogę kupić:/
-
Dla fanów, ale tych innych 😀
-
Oczy bolą, jakby z jakimiś analfabetami się spotkali w tej scenie, chyba że tak miało być?
-
Jak ktoś lubi stare dobre gry taktyczne, to na ps store mamy Rise Eterna za 8.90, ogólnie kończę platynowanie i gra się bardzo przyjemnie.
-
Trzeba po prostu odróżnić osoby, które tak jak ty argumentują konkretnie informacje o konsoli, od tych, które siedzą tylko i trolują, przyczepiając się do wszystkiego co można. Ja osobiście cieszę się, że co raz więcej rzeczy jest na plus, ale na pewno nie jestem ślepym wyznawcą, który uparcie będzie twierdzić, że wszystko jest oh i ah. Pojawiają się patche usprawniające gry, ale też się zdążają sytuacje, gdy gra wygląda gorzej niż na podstawce. Myślę, że to kwestia czasu jak zostanie to poprawione. Mi najbardziej rzuca się w oczy płynność, nawet jeśli grafika jest lepsza to jest to bardzo mała różnica i obawiam się, że nawet przy next genach będzie to marginalna różnica. Zapewne marketing będzie sprzedawać nowe konsole cyferkami. Nie siedzę 50 cm od monitora, a raczej w salonie 3m od tv, więc jedyne co rzuca się w oczy to, to czy gra traci płynność, a ona jest dla mnie podstawą, oczywiście też nie chcę by jakieś filtry blurowały obraz udając, że jest super cudownie, ale jeśli ktoś chce spokojnie dotrwać do końca generacji skazany jest na ps5 pro. Można oczywiście zainwestować w PC, ale to nie moja bajka, konsola to jednak lenistwo, plus to, że nie martwię się, że dzieciaki coś tam nabroją. Ciekawi mnie jednak, że MS nie poszedł w tym kierunku, wiec może planują szybciej ruszyć z całkiem nową konsolą? Zabawne jakby na najbliższym pokazie wyskoczyli z reklamą swojego nowego sprzętu.