-
Postów
902 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez KIELiCH
-
Oj chciałbym, żeby było tak jak piszesz, bo widzę w historii Asasynów olbrzymi potencjał. Na dwójkę czekam z wywieszonym jęzorem ;P
-
Raczej tak jest jak kolega wyżej pisze. Wydaje mnie się, że bez sensu są te darmówki i tak nic tam nie dasz rady zrobić. Ja dzisiaj zakupiłem oba dodatki i na weekend może mnie odciągną od GOWów ale wątpię Chociaż Fable to jedna z moich ulubionych serii na Xbox.
-
Trailer jest rewelacyjny, gdybym nie był fanem serii, w ogóle nigdy w nią nie grał, na pewno zachęciłby mnie do wyczekiwania i zakupu ! Tak bardzo wyróżnia się na tle innych, dodatkowo ta głębia merytoryczna !
-
OK, więc tak jak pisałem wcześniej - dałem grze szansę i opłaciło się. Dobiłem do 18 rangi, więc trochę pograłem. Po 1sze - grając w 5 Polaków z dobrym hostem jako party leader jest duuuża szansa na hosta i wtedy nawet szotgunem można grać, wallbouncing jak pisał Tommo jest lepszy niż w 1ce, ale shot trochę za wolny, na szczęście to nie jedyna broń. Snajpa nie downuje z activa i to jest super, trzeba umieć strzelić heada, które mi osobiście lepiej niż w 1ce wchodzą, a nie jestem żaden rasowy sniper Jak już wiem na większości map gdzie leżą bronie też łatwiej mi przewidzieć w którym miejscu czego mniej więcej mogę się spodziewać. Bardzo podoba mi się Skrzydłowy, z dobrym zawodnikiem można fajnie pograć taktycznie i wygrać nawet bez hosta. Pilarzy jest bardzo mało, nie więcej niż w 1ce. Sam czasem latam z piłą, jak hostem jest burger i są lagi na shota zbyt duże. O dziwo wygrałem wszystkie walki na piły, nawet na lekkich lagach Generalnie konkludując - tak jak na początku posta - chce się fajnie pograć, trzeba mieć komplet kumatych Polaków, chociaż jednego w grupie z dobrym łączem i można pykać. Teraz widzę, że gra jest bardziej taktyczna od 1ki. Sam już nie rozwalisz 3-4 typa shotem raszując, bouncując itp. To nie ta bajka, ale można inne fajne taktyczne akcje przeprowadzić. Jako substytut 1ki jak dla mnie pasi Jeśli chodzi o kod sieciowy i serwery to GOW2 do Halo 3 i CODa 4 to daleko. Ale jeśli mecz jest udany np. nasz host, albo przeciwny ale z Europy - można naprawdę się pobawić i pokombinować. Nie jest tak źle jak niektórzy piszą i jak sam pisałem z 2 strony wcześniej. Jakoś mniej mnie denerwuje ta gra niż momentami 1ka, inny feeling z grania, inne oczekiwania u mnie są chyba. Pozdrawiam
-
Jak tak mam z demem Hitmana i też nie wiem o co kaman <lol>
-
Być może, ale ta gra w multi i tak mi się nie podoba - dlaczego napisałem stronę wcześniej w długim poście. Ale dam jej szansę i pogram trochę, sprzedawać nie będę, ze względu na kampanię
-
A ja nie napisałem, że 1ka jest idealna i mam prawo mówić, że 2ka jest gówniana i mi się nie podoba - moje zdanie i mnie nie obrażaj. Dobrze, że ty jesteś taki zayebisty....
-
Ale strzały po nim słabsze, bo shotgun słabszy, więc co mi po odbijaniu, jak nie wiele z niego wychodzi i nie mając hosta w drużynie nie specjalnie mam szanse na shoty, czy na cokolwiek z tego co widziałem. Więc nie "pie,dol" Tommo...
-
Zagrałem wczoraj pierwszy raz w kontrowersyjne multi w tej grze. Do tej pory grałem, gram i grać będę w świetną, lecz nie pozbawioną wad 1kę. Ale mając w końcu okazję skonfrontować wypowiedzi (często krytyczne) forumowiczów, nie mogłem sobie odmówić rozegrania kilku meczyków Więc tak - wyszukiwarka meczy - działa słabiej niż w Halo 3 na pewno. W ogóle o ile jestem w stanie trochę zrozumieć głosowanie mapy to już głosowania egzekucja/strefa wojny - to jakiś żart, bo wolałbym jednak zagrać w co chcę, a nie w głupiego warzona. Ale dobrze, wracając do samej rozgrywki. Nie potrafię zrozumieć co powodowało epic (fail), że wyłączyli tak świetne zagrania znane z 1ki, czyli strzał po rashu (roll), czy łokieć po nim. Generalnie ciężko mi określić shotguna inaczej jak g.wno. Chociaż o dziwo pojechałem w tych kilku meczach sporo ludzi tą bronią, ale w jedynce to inna bajka. Walki na shoty z wallbouncingiem, rushami z nawrotem itp to tutaj nie występują - anemia na maxa. Mapy bardzo mi się podobają, jeśli chodzi o design, ale ich budowa jest przekombinowana i sprawia, że gra robi się lancerska i kamperska. Widać, że gra jest zrobiona pod burgerskich noobków, którzy nie radzili sobie w 1ce. Raczej pogram jeszcze troszkę z czystej ciekawości co tam się będzie działo, ale dla graczy zakochanych w GOW 1 ta gra to kupa w multi. Jakieś smołki wywracają, shotgun pierdzi a nie strzela (najsłabszy i najwolniejszy w grach ever) na mapach chaos totalny, giniesz nie wiadomo skąd. Porażka. Jak będę miał siłę to zrobię kilka osiągnięć (może), ale wolę już poczekać 15 min. na skład Polaków do 16 execucji w 1ce niż grać w to "coś". Acha, drużyna hosta biega z shotami po mapie i nie ma z nim szans, sam oddałem 2 strzały na activie w gościa zza rogu z bliska i nic (krew leciała z niego), on 1 i mnie rosyebalo. Później tak skończyła cała moja drużyna. Mimo starań, bo oglądałem dokładnie co robili po moim zgonie i widać, że to nie byli noobki, ale strzelali kapiszonami w porównaniu do przeciwników. Albo wylosowało mi od razu mecz, gdzie na dzień dobry było 5 ludzi z jednaj strony i 2 z drugiej + 3 boty WTF? EPIC MEGA FAIL !!
-
Oooo dzięki! Spróbuję Dam znać, czy zadziałało
-
To zwróć uwagę na coś, co mi się przytrafiło, ku przestrodze innym forumowiczom. Kupowałem punkty na USA mając główny profil na UK. Tak było taniej i wszystko działało na moim profilu, dopóki konsola nie pojechała do serwisu i nie wróciła wymieniona na nówkę. Od tej pory mimo, że dysk nie był wysyłany i nic nie uległo na nim zmianie to już nie mogę korzystać z kontentu zakupionego na koncie z USA. Więc nie radzę kupować niczego na innym koncie, niż główne. Chyba, że ktoś wie jak to naprawić, żeby działało na starym koncie. Nie chodzi mi tu o logowanie 2ch profili na 2ch padach, bo nie we wszystkich grach to działa...
-
W bliskim zwarciu może tak, ale granie bez VAST shootgunem z bliska, haunting riffle z większej odległości i snajpą z daleka mając postać rozwiniętą w tym kierunku jest naprawdę ciekawe i wcale nie łatwe (gram od początku na HARD dobrą postacią - 2gie przejście na VH max złą postacią ). Z tych wymienionych broni jak sie dobrze przymierzy najlepiej z ukrycia "HIDDEN" można sypać ładne headshoty prawie jak w GOW 1 multi
-
Uwierz - pod tym kątem będzie niestety tylko gorzej...
-
W pewnych kwestiach masz rację, ale w ogólnym rozrachunku, ktoś kto wiedział czego może się spodziewać po B. i ogólnie marce F. nie szukał tu strzelania na miarę COD, czy GOW. Ale kolega wyżej dobrze Ci napisał - nie podeszła - sprzedaj - to nie jest gra dla Ciebie, ogólnie nie dla wszystkich Taki jej urok, podobnie jak Obliviona, którego IMO F3 bije na głowę...
-
standby - Ty chyba pomyliłeś gatunki tworząc sobie wirtualny obraz tej gry i na jego bazie budując swoje "oczekiwania" - idź lepiej pograj w coda, czy inną "szczelankę"
-
Dokładnie w demku GH:M mam tak samo, ale nie wiem z czego to wynika...Słyszę jednak niekorzystną różnicę w jakości dźwięku
-
Tyle znalazłem: http://www.avsforum.com/avs-vb/showthread.php?t=1087245 http://www.neogaf.com/forum/showthread.php...627&page=14 To jest podgląd Tematów z serii Premium. Może komuś się przyda...
-
Wykonywałem misję poboczne i część linii fabularnej.. Rozumiem, że na tej podstawie nie mam prawa oceniać tej gry? San Andreas było dla mnie gameplayowo duuuuużo lepsze i nikt mojego zdania na ten temat nie zmieni
-
Nie robiłem głównego questa za bardzo. Nigdy nie jest to dla mnie priorytetem w takich garach jak np. Oblivion, Fallout 3, Fable 2 itp lubie poeksplorować, delektować się smaczkami, a nie przechodzić grę na pałę, bo od tego mam np. meta-game w Halo 3, którego z kolei fenomen rozumiem bo multi jest dobre i skilowe, oraz ciekawy coop i tyle..
-
GTA4, dałem tej grze szansę w postaci ok 30h poświęconego jej czasu i niestety w odniesieniu do poprzednich części, a przede wszystkim do San Andreas (przeszedłem na starym X) przygody Nikko są dla mnie nudne i schematyczne. Nie byłem wstanie ukończyć tej gry. Naprawdę, nie bardzo wiem czym jest się tu podniecać i to udowodni moim zdaniem Mafia 2 za jakiś czas (1kę ukończyłem na PC). Już Assassins Creed tak jechany przez wszystkich za schematy bardziej mi się podobał od GTA4
-
OMG nareszcie gra, która być może otworzy oczy fanboyom nuuudnego gta4, że mogą być lepsze gangsterskie gry freeroamingowe - wyczekuję z niecierpliwością
-
Z tego co pamiętam, to 1szego calaka zdobyłem w Tomb Raider Legend, później wprowadzili jakieś dziwne 250GS za następną część do zassania z Rynku. W ogóle jakaś dziwna akcja Eidosu, dla mnie i tak ten calak liczy się normalnie
-
Nareszcie ktoś, kto ma podobny pogląd na tą DOBRĄ grę jak ja. Czekam na kontrargumenty, wiadomo czyje
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
KIELiCH odpowiedział(a) na sentinel temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
No być może masz rację, jednak jestem niepoprawnym optymistą i wieżę, że taki proces da się jeśli nie cofnąć to chociaż spowolnić/zatrzymać a wielad i jemu podobni na pewno w tym nie pomagają, a wręcz przeciwnie... Wbrew pozorom piractwo konsolowe, czy też w innej branży ma o wiele większy negatywny wpływ społeczny niż się takim ograniczonym ignorantom wydaje... -
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
KIELiCH odpowiedział(a) na sentinel temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Jakoś nie bardzo rozumiem czego piratom można zazdrościć, o czym wcześniej pisał wielad, ale nie chce mi się szukać i cytować. Zauważyłem, że ta brać myśli, że normalni uczciwi ludzie zazdroszczą im np. ilości posiadanych pirackich gier. Otóż powiem wam matoły (mówiąc ogólnie i delikatnie do ludzi, którzy wyżej opisane podejście reprezentują), że nie można zazdrościć komuś ignorancji, hipokryzji, aspołecznej i ogólnie żerującej postawy. Nawet nie chce mi się rozwijać mojej myśli bardziej (bo i nie ma specjalnie dla kogo). Myślę, że osoby inteligentne rozumieją jak ja, że te matoły dają świetny przykład jak żyć przyszłym pokoleniom i jeszcze są z tego dumni. Mi to podchodzi delikatnie pod anarchię, ale może jestem przewrażliwiony. W mojej opinii przez takich ludzi jak wielad i ich podejście do tematu piractwa świat i jego moralność schodzi na psy. Tyle.