Problem w tej sytuacji jest jeden. Całkiem możliwe, że to nie oburzenie graczy spowodowało, że EA wycofało się z loot boxów a telefon jednego z panów w krawatach pracującego w Disneyu. Kilka godzin po jego telefonie loot boxy zniknęły z gry. W Disneyu zobaczyli jak zły PR jest robiony niedługo przed premierą nowej części Star Wars więc musieli zainterweniować. Jeżeli Disney nie zrobiłby tego to pewnie EA nadal trzymałoby loot boxy i zmieniało modyfikator nagród/kosztów. Po części więc wygraliśmy jako gracze, ale możliwe, że gdyby takie oburzenie było przy innej marce to nic nie zmieniłoby się