-
Postów
2 201 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kymel
-
To nie jest mini-seria, ale bardziej luźno powiązany z książką normalny serial. Na dodatek pierwszy odcinek zanotował świetną oglądalność.
-
Joe Danger bardziej szalone niż Trialsy? No chyba nie Trials to jedyna gra przy której mogłem rzucić padem o ścianę i w chwilę po tym znowu grać. Tak wciąga. Do tego masa kosmicznie wykręconych tras stworzonych przez graczy oraz multiplayer. To jest jedna z moich ulubionych gier mijającej generacji
-
Od 4.38 mojego współautorstwa Teraz obracam się bardziej w drumach niż trance'ie.
-
PSG to zatrudniło Blanca a poinformowała o tym katarska telewizja z siedzibą w Paryżu, której właścicielem jest również szef PSG. Co do Isco to wiadomym jest, że będzie zastępował Ozila (albo odwrotnie).
-
Jak serial to tylko Star Trek Voyager. Borg + Species 8472 =
- 235 odpowiedzi
-
Smutno mi Taki ładny wilk był
-
Fallen Enchantress: Legendary Heroes. Świetne połączenie Cywilizacji z Heroesami od twórców Galactic Civilizations.
-
Beka vol 2. Jak podaje La Sexta i media z Brazylii łączne koszty Barcelony z zakontraktowania Neymara to 127 milionów euro. 10 mln euro dla ojca zawodnika, 32 mln euro dla Santosu, 40 mln euro dla pozostałych udziałowców oraz łączna pensja gracza 45 mln euro. Więcej niż klub Do tego oczywiście 0 praw do wizerunku gracza. Dymania BVB przez Bayern ciąg dalszy. Jak powiedział w hiszpańskim radiu Paul Breitner Lewandowski będzie grał w Bayernie od sezonu 2014/2015 czyli BVB zarobi na Robercie 0 euro.
-
Beka z Barcelony. Tam pracuje większy geniusz transferowy niż swego czasu w Madrycie. Jak informuje Marca łączna kwota transferu wyniesie 54mln euro. Santos z tego dostanie 30mln euro a sam zainteresowany będzie dostawał 7mln euro za sezon. A teraz hit tego transferowego hitu. Barca zagwarantowała sobie 0% praw do wizerunku gracza xD Nie ma to jak kupić najbardziej medialnego gracza tuż po Ronaldo i Messim i nie zarobić na jego umowach sponsorskich nawet eurocenta.
-
Jak są Romulanie to wracam do grania. Klingonów mam już ogranych do znudzenia więc czas spróbować czegoś nowego.
-
Po raz kolejny pokazujesz, że o Realu to Ty pojęcia nie masz. Zacznijmy od poczynań ligowych Realu: pierwszy sezon Jose w Realu to dobra gra jego zespołu do manity z Barceloną. Później to szkoda gadać. Drugi sezon to rekordowa liga i świetna gra zwieńczona obiciem Barcelony na jej własnym stadionie. Trzeci sezon to katastrofa, dramat i plama na honorze Realu i Mourinho. Oddanie ligi w listopadzie to jedna z najbardziej żenujących rzeczy jaką widziałem w Realu Puchar Króla: pierwszy sezon to bardzo dobra gra i wygrana z Barcą w finale po golu Ronaldo. Drugi sezon to porażka w półfinale z Barcą po żenującym meczu u siebie. Trzeci sezon to obicie fatalnej Barcelony w półfinale i kompromitująca porażka z Atletico, które wygrało z Realem po raz pierwszy od 13 lat. LM: Pierwszy sezon to porażka w półfinale po murarce w pierwszym meczu i debilnej decyzji Starka o wyrzuceniu Pepe. Po drodze Real pokonuje takie tuzy jak cień dawnego Lyonu oraz słaby Tottenham. Drugi sezon i odjazd w półfinale z Bayernem (pierwszy poważny rywal) po zagraniu dobrych 20 minut w całym dwumeczu (taki syndrom drużyny Mourinho z silnymi rywalami). Po drodze znowu tuzy nieprzeciętne: CSKA Moskwa oraz Apoel. Trzeci sezon to wygrana fartem z MU (Mourinho został zjedzony przez Fergusona taktycznie). W następnym etapie Real prawie skompromitował się w dwumeczu z Turkami aby ostatecznie dostać oklep od BVB po żenującym pierwszym spotkaniu. Z całym szacunkiem dla Jose, ale on miał w Madrycie wszystko aby odnieść sukcesy. Nawet prasa na początku była za nim. Miał pełną władzę (na jego życzenie Perez wywalił nawet Valdano), świetną kadrę oraz prawie nieskończony budżet. Główny cel był jeden: zdobyć 10. Puchar Europy. Jednak on zaczął atakować wszystko i wszystkich. Coraz mniej było piłki a coraz więcej jego ego. Obrzucając gównem wszystkich naokoło w końcu trafił też swoich. Ostatecznie doszło do tego, że w prasie atakował własnych zawodników. Świetna motywacja :confused: I to niby jest wina Realu, że Mourinho próbował zrobić sobie z Madrytu klub brytyjski a każdego ustawić wg własnego widzimisię? Jakoś Capello i Del Bosque lepiej potrafili dopasować się do rangi tego klubu. Podsumowując: Jeden ważny puchar w ciągu trzech lat, oklep od każdego topowego rywala, atakowanie wszystkich i wszystkiego, syf w szatni, regularne odpadanie w 1/2 LM, żadnego stylu gry i niespełnione nadzieje. To jest dorobek jaki zostawi Jose po sobie. Z całym szacunkiem dla niego, ale z takim składem to i Schuster przechodziłby Tottenhamy i inne Apoele. To nie Jose wytrzymał w Realu 3 lata to Real wytrzymał 3 lata z Mourinho. Zawiódł mnie niesamowicie i może teraz wracać do swojej ukochanej Anglii. Co do wybitnego rywala w lidze to można to zobrazować w następujący sposób. Forma Barcelony: Barca 2009>Barca 2010>Barca 2011>Barca 2012>Barca 2013. Forma Realu: Real 2011>Real 2010>Real 2009>Real 2013
-
Najlepszy trener Realu ostatnich 15 lat? Gość wprowadził Real w stan wojny ze wszystkimi i teraz zostawia ten cały syf nowemu trenerowi. Nowym trenerem Realu będzie Carlo i kto jak kto, ale to on a nie Jose wie jak zarządzać ekipą gwiazd. Mourinho życzę powodzenia w Chelsea i żeby dłużej w niej popracował niż poprzednim razem.
-
Nie chce mi się nawet komentować samego meczu i poziomu sędziowania, bo musiałbym napisać post w stylu Mendrka z CW. Jestem za to załamany tym, że Jose zamiast zjednoczyć kibiców i drużynę to zjednoczył wszystkich przeciwko Realowi a obecny sezon to jest wstyd dla tego klubu. Będzie też plamą w karierze trenerskiej Jose dopóki będzie trenerem. Ja go żegnam bez smutku i życzę powodzenia w innym klubie i innej lidze. W Hiszpanii nie sprawdził się a 10. PE zostaje misją dla następnego trenera.
-
Zgadzam się. Bardzo dobre zakończenie solidnego pierwszego sezonu. Ciekawe tylko czy drugi sezon będzie porównywalny rozmachem do pierwszego.
-
Byleby nie do Realu. Do Realu tylko Cavani
-
http://hatak.pl/artykuly/jack-bauer-powraca-fox-zamawia-limitowana-serie-24-godzin Oł jea. Doczekałem się powrotu najlepszego serialu akcji ever Cieszy też skrócenie liczby odcinków z 24 do 12. Zapowiada to wyrzucenie zapchajdziur i skupienie się na akcji.
-
W końcu bez Jose w Realu. Ciekawe co zrobi w MU. Oby nie rozsadził szatni od środka jak w Madrycie.
-
Ej, ale wiesz, że o to właśnie chodziło? Chłopaki sami z siebie i kina akcji lat 80tych śmieją się. Do tego czerstwe żarty Norrisa.
-
Gra ktoś? Sam od kilku dni gram a i tak jestem pod wrażeniem jak można było tak mocno zepsuć D3 skoro tak łatwo można było zrobić grę w stylu PoE. Może i grafika i animacja to nie jest obecna generacja, ale miód aż wylewa się z ekranu. No i nie będzie już żadnego wipe'a także można grać spokojnie
-
Jak ktoś lubi taktyczne rpgi to nie ma prawa nudzić się. Graj na hardzie aby mieć jakiekolwiek wyzwanie. Chociaż problemy dla mnie zaczęły się dopiero po 19 rozdziale. Nie zapomnij też rozwijać znajomości pomiędzy bohaterami aby uzyskać dostęp do pobocznych zadań.
-
Cała ta sytuacja jest dość śmieszna na classicu, bo postacie które zginęły w walce nadal występują w scenkach W recenzji w Eurogamerze dobrze napisali, że ta gra nie potrafi sobie poradzić z zgonami bohaterów.
-
Biedny Robercik. Wszyscy go bili. Pewnie mało istotny jest fakt, że to on pierwszy zaatakował z łokcia Ramosa a Webb nie zareagował. Przez cały mecz wymieniali sobie razy, ale to Ramos powinien wylecieć. Dobre sobie
-
Emocje trochę opadły czas więc na krótkie podsumowanie. Real znowu zagrał w najważniejszym meczu dobrze 20 minut a później statystował. To jest stały elementy gry Królewskich za kadencji Jose. Ewidentnie pokazuje to, że albo gracze z Madrytu (a przynajmniej część z nich) jest wyprana z ambicji albo mają to gdzieś. Tak czy siak powinny zostać wyciągnięte wobec niektórych graczy konsekwencje i muszą pożegnać się z klubem. Real dwumecz przegrał zasłużenie a 2:0 w rewanżu może jedynie przysłonić bardzo słabą postawę tego zespołu. Największymi problemami Realu Jose to brak umiejętności kreowania ataku pozycyjnego oraz granie jak zlepek indywidualności a nie kolektyw. Na oddzielny akapit zasługuje za to Howard Webb, który po raz kolejny pokazuje, dlaczego jest uważany za jednego z najgorszych arbitrów na wyspach. Jak arbiter, który "odpoczywa" od najważniejszych spotkań PL zostaje wytypowany do prowadzenia takiego spotkania to nie mam pojęcia. Był najsłabszym aktorem wczorajszego widowiska raz gwiżdżąc błahostki aby po chwili olewać brutalne faule. Z całym szacunkiem dla BVB, ale tego meczu nie powinna skończyć w 11. Czy to by coś zmieniło w postawie Realu? Szczerze wątpię, ale pewne zachowania na boisku trzeba tępić. Zachowania takie jak to (faulu nie ma wg Webba): https://www.youtube.com/watch?v=GqVQPOuXOQs
-
Znowu Real gra świetnie przez 15 minut aby później statystować. Tak się nie da awansować do finału. Tak samo było z Bayernem
-
O anulowaniu i ostatnim odcinku Alphas.