-
Postów
2 200 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kymel
-
Ta gra w multi to jedno wielkie, niedorobione (pipi) a już szczytem wszystkiego była sytuacja z kill-cama, gdy gość strzelił 5m obok mnie z shotguna i zabił. Idź pan w ch.uj z tym syfem. Do tego co chwilę bierzesz udział w akcjach typu: ja strzelę w ciebie 5 razy i przeżyjesz a ty we mnie 1-2 i zginiesz. Wróciła także klasyka z Black Klopsa w postaci strzelania komuś w plecy po czym on się odwraca i zabija nas 1 nabojem.
-
A w multi nadal ten zje.bany motyw, że nawet mając 4 kreski i chowając się za ścianą i tak umierasz. Patrzysz na kill-camie a tam nawet nie zdążyłeś wbiec za narożnik EDIT: Hitboxy to nadal pojęcie nieznane dla IW. Odradzam wszystkim używanie granatnika. To co z nim zrobili to śmiech na sali. Jedyna szansa na zabicie kogokolwiek z niego to headshot. Spawny na plecach przeciwnika to norma. Bronie nie mają odrzutu lub jest on minimalny. Porażka. Nadal brzmią jak kapiszony. QS
-
Najwięcej czasu zaoszczędziłem na zakręcie, który jest tuż po tej długiej prostej. Trzeba tylko uważać jak się wjeżdża na pełnej prędkości w niego, bo łatwo zwiedzić pobocze Pierwszy zakręt jest dość chytry i wymaga kilku prób aby dojść do wprawy na nim. Polecam grać z włączonym cofaniem czasu i podpatrzeć jak duch wchodzi w taki zakręt a następnie samemu popróbować.
-
Miałem już kilka lepszych czasów, ale jakieś cyrki wyskakują. Co okrążenie pojawia mi się ten trójkącik przy czasie oznaczający, że dane okrążenie nie będzie miało czasu zliczanego. Bezsens jakiś
-
No to Don teraz będziesz miał zabawę z moim nowym czasem
-
Echh, wiem co widziałem. Gość mnie atakował toporem przez blok. Może lagi jakieś były i wydawało mi się, że stoi przede mną a on tak naprawdę był za mną. A ten typ co mu zadawałem 0 dmg biegał z taką samą tarczą jak black knighty z New Londo Ruins (już wiem co to jest: Dark Hand w lewej ręce). Zresztą on tej tarczy nie używał, bo nie przestawał atakować, 8 ataków, roll, 8 ataków, roll i umarłem. A i wcale nie chciałem się bawić w pvp, bo farmiłem soule w lesie Napadło mnie 2 na raz to jakimś cudem ich obiłem, później wpadł ten typek z toporem to zrobiłem mu 2 backstaby i padł, ale jak już odwiedził mnie ziomek z nieskończoną staminą to poległem. Co ciekawe nie mogłem wyjść z lasu pomiędzy walkami :confused:
-
Lekko zaczyna mnie irytować pvp w tej grze. Jak nie walczę z typem, który zabiera mi pół paska HP przez blok to wpada gość, któremu stamina nie kończyła się a ja zadaję jemu 0 dmg. WTF?!
-
Możesz gadać o Roncero co chcesz, ale nie zmieni to faktu, że asystent największego drukarza w Primera Division powiedział w prasie, że on karnego tam nie widział. Ciekawe tylko jak długo jeszcze będzie sędziował (asystent oczywiście).
-
Ja dostałem Veyrona za lvl up i życie stało się piękniejsze
-
Czy tylko mnie tak mocno irytuje to adaptacyjne AI? Jestem na 35 poziomie i powoli zaczynają pojawiać się oznaki oszukiwania AI. Żebym na długiej prostej samochodem z 10 w prędkości i przyspieszeniu nie mógł dogonić samochodu z tymi samymi statami na poziomie 8.5 to już jest gruba przesada.
-
Ja polecam melisę. Przyda się szczególnie przy łucznikach.
-
Jakbyś ktoś miał problemy z pajęczycą to jest na nią bardzo łatwy sposób. Należy pokonać bota, który nas atakuje w Blightown a po jego śmierci i będąc w human form przed wejściem do komnaty pająka pojawi się summon sign z tym npc właśnie. Darmowy tank
-
Super taktyka, widziałem ją na YT 3 dni temu. Szkoda, że Bug Souls postanowiło, że gość z lewej może strzelać przez ściany :rofl2:
-
Tak jak do tej pory byłem w stanie znieść wszystko w tej grze tak tych dwóch łuczników w Anor Londo nie przetrawię. Mniejsza z tym, że nie ma sensu blokować ich strzał, bo spadniesz w przepaść oraz bez bloku 1/3 hp zabierają, ale jak już zaczyna jeden z nich strzelać do mnie przez ściany to pad jest blisko wylądowania na ścianie. Chyba muszę trochę odpocząć od tej gry <_<
-
Zamiast zrobić z tego taktycznego shootera, w którym kierujesz zespołem 4 cyborgów postanowili dać kolejnego, zwykłego FPSa. Bieda, że aż piszczy
-
Biorąc pod uwagę ich dotychczasowe "sukcesy" w naprawianiu błędów to będę bardzo mocno zaskoczony jeżeli ta gra nie zostanie failem roku. Na ten moment to multi wygląda jak jakieś ułomne połączenie BFa z MW. Przypomnę tylko, że żadnej grze, która próbowała naśladować MW nie wyszło to na dobre.
-
Och te argumenty wypływające z Twojej strony. Możemy w następnym Twoim poście jakichkolwiek doczekam się. Proponuję przygotować kolejne zmanipulowane przez sport.es albo El Mundo Deportivo materiały
-
No i co się okazało? Wielki prowokator Mou? A (pipi) prawda! http://www.youtube.com/watch?v=FG0IKusGtGs&feature=player_embedded#! Katalońskie media znowu zakłamały rzeczywistość.
-
A żeby już ostatecznie przesądzić o przepchaniu Barcelony do finału LM Uefa postanowiła przełożyć posiedzenie Komitetu Dyscyplinarnego na piątek
-
Zagadka: kto dostał kartkę za takie zagranie?
-
Czerwona kartka nie jest dyskusyjna, bo sprawa jest jasna. Tylko przekupiony arbiter daje za takie coś reda. W lidze angielskiej będzie faul i tyle. W lidze hiszpańskiej będzie faul i może jakiś narwaniec da żółtą. Stark zresztą swój teatrzyk postanowił kontynuować kiedy chciał alvesowi dać drugą żółtą i po chwili cofnął kartonik
-
Manipulacje kibiców barcelony są na takim samym poziomie jak ich ulubieni aktorzy z katalonii.
-
A w multi nadal żenua <_<
-
No jak widać rusza Ciebie i to bardzo, bo co drugi post w tym temacie jest Twojego autorstwa i tylko o Killzone 3 <_<