Treść opublikowana przez Andżej
- GOTY 2012
-
POPEK [2013] MONSTER
Rap z UK to takie techno z rymem. Wszyscy to teraz grają.
-
POPEK [2013] MONSTER
Porobiony naspidowany 15stolatek w dresie z polaru, ostatnio sie wozil pod blokiem i pytal sie kazdego, czy lubi firme i popka. Wperdolil mu jakis student z dlugimi wlosami i w glanach, pod kioskiem. Dobre to bylo, hehe.
- GOTY 2012
- The Cyberpunk 2077
-
Homeland
Rowniez, jestem zdania, ze jest niesamowity serial. Najlepszy, jaki widzialem. Drugi sezon obejzalem od deski do deski. Podoba mi sie Carrie, jak jest umalowana fajnie, tylko straszna decha ;p A gra aktorska tej pani zasluguje na grammy (ktorego zreszta wygrala)
-
Oskary 2013
Mnie sie podobał Jesteś Bogiem.
-
Co bym sobie zjadl
pizza z masą sosu czosnkowego.
-
Największe rozczarowanie 2012 roku
AC3 i Resident Evil 6. Nie tyle, ze byly tragiczne, tyle co nadzieje i oczekiwania byly duze. Zwlaszcza jesli chodzi o ACIII, na ktora sie zajaralem po skonczeniu swietnego ACII i koniec koncow, nie dotrwalem do konca gry. RE6, wiadomo. Na plus, kampania Leona, zmieniona mechanika poruszania sie i strzalu. Cala reszta srednia, a nawet zla.
- Konsole nowej generacji
-
Forza Horizon
Bez zastanowienia odpalaj FM4, zniszczy Cie totalnie Najlepsza cz. serii IMO. Najlepszy konsolowy sim, w jaki gralem (obok GT2, jak na tamte czasy). A przerobilem ich dziesiatki, od wielu lat.
-
Metal Gear Solid Collection HD
O ile pamietam, to Snake_VR byl juz nawet na OH. Ale kuba_ps2 i tak rządzil
-
Forza Horizon
Czy granie w te gre z aidsami, jest az tak powszechne?
-
Samochód marzeń
A jak myslisz, dlaczego mi sie podoba.
-
Samochód marzeń
To sie nazywa hot rod i owszem, jest samochod budowany na bazie tych z lat 30. Widze, wyszukania za grosz ewentualnie te 2:
-
Samochód marzeń
No nie?T Tez tak uwazam, ma ten styl. Nie to, co te japonskie plastiki z lat 90
-
Samochód marzeń
Wierzcie lub nie - karbonowa buda, w sumie 813 kg pojazd, silnik RPX 2,7 V8 430 kucy, wyscigowy manual Zf 6-speed, hamulce karbon-karbon brembo, magnezowe fele BBS, aktywne zawieszenie od bose i elektronika boscha, gumy P-Zero i z tylu dupny dyfuzor, generujacy 1900lbs docisku ;]. Rozperdol totalny.
-
Krytyka rapowa.
sobota hiphopolo : DD odroznijmy target docelowy od rzeczywistego, wypier,dalajac cala ta gimbusiarnie zajarana sobota, mamy naprawde konkretnego rapera. NO I CHU,J, ZE NIE MA PODWÓJNYCH. Co z tego, ze nie ma niesamowitej techniki i nie rapuje o jakichs mega waznych rzeczach. To jest prosty raper nawijajacy o prostych rzeczach w za(pipi)isty sposob, z patentem, z jajem i ja to (pipi)a kupuje. Po pierwsze dystans, po drugie dystans Kolejna sprawa, o chuu,uuj co za stek bzdur z tym małpą -_- przeciez o nim ostatnio sluch zaginal, ta jego plyte zjadl totalnie blend-tejp od 2stego i ogolnie gosciu poza jedna plyta nie winosl niczego swiezego w ta Polska rap gre. No i poza tym wcale sie nie dziwie, w wywiadach rowniez jakis taki bezplciowy gosc z niego byl. W proximite zawsze jinx >>>>> malper ;[ Na 'kilku numerach o czyms' mial troche truskulowego pie,rdolenia, troche law momentow jak paznokcie i niestety, próby czasu to nie przetrwało Jaralem sie mocno, nie wracam jednakze do tego zreszta, jezeli ostatnie co dobrego w Polskim hip hopie slyszales to wlasine kilka numerow o czyms, to o czym my rozmawiamy? No i wracajac do w sumie sedna tematu - amerykanski rap jes tw chu,j lepszy od Polskiego, ale ten nasz tez daje sie posluchac po prostu duzo chu,jni i troche perelek rozi argumentuj naprawde Moze ustalmy oficjalna wersje: ja mam racje, ty nie,
-
Krytyka rapowa.
Sobota to jeden z huyowszych tworow ostatnio, jaki sie pojawil w hiphopolo. Hoyowa gadka, techniczna bieda, oklepane tematy, pompatyczne opakowanie, zgrywka twardziela i gadanie o "zasadach". Ja nie potrafie wytrzymac gdy go slysze, jak on "jaszcze" do tego mikrofonu. Naprawde, jak zaklopotany alkoholik. Naszczescie nie musze sie z tym mierzyc za czesto. Mimo ze w tym nie siedze juz od jakiegos czasu, a zwlaszcza w polskim - mialem dosc, to pierwsza plyta malpy na propsie, o ile pamietam. W ogole mialem przyjemnosc zamienic z gosciem slowo na jednym z koncertow w okolicy i sprawial wrazenie, jakby gral za paczke czitosów, a po powrocie do domu, siedzial na jakims forumie o grach. Wygnieciona bluzka i gada ze poprostu lubi robic rap. Nie wiem jak teraz, ale wtedy znaczaco sie wyroznial na tle tych wszystkich taśm montazowych skladajacych bit i robotow produkujacych gadanie. Jakosciowo rowniez. Dal chwilowa nadzieje, na powrot rapu w formie sztuki a nie produktu. No ale to za malo, jak sie okazuje. Rap w polsce to przedsiebiorstwo. Płytkie, dla mas. Po najmniejszej linii oporu. Chinska szkola.
-
Krytyka rapowa.
Trzeba zorganizować zamach na Dona Gurasełko, w imię rapu jako sztuki. Którą juz dawno nie jest. A sobota to kretyn i gimb sie nim jara. Gosciu ma flow jak sprzeczajacy sie z ekspedjentka robotnik, o reszte.. Ktory w upalny dzien, zszedl z rusztowania. Podpity juz. Po flaszke ZBU TAFJESZCZAM.. Zresztą, 80 procent rapu to gimbaza. Bo obu stronach barykady artysci-odbiorcy. Robic im sie nie chce, a perdola o 'zasadach' Na osiedlu tez mam takich, co sa bez roboty i bez szkoly i uprawiaja na klatkach "smak ulicy" czyli robione fajki i tatry najtansze. Ale oni walcza przeciwko upadkowi zasad. I mam dosc gimberow mowiacych, ze sie myle. Polski rap to synonim polskiego gimnazjum. HANDLUJCIE Z TYM, JĄ.
-
Resident Evil 6
Kampania leona na 8-, moze 8. Chrisa odpuscilem w polowie, Jake'a po pierwszym akcie.
- Krytyka rapowa.
-
WdoWa
Wlaczylem bez dzwieku, zeby zobaczyc czy fajna sucz, a potem wylaczylem.
- GOTY 2012
-
Forza Horizon
Jesli mowisz o High Stakes, to na mojego ulubionego pomaranczowego McLarena, zbieralem chyba z tydzien Albo jak za czasow GT2. Pamietam, jak robilem pierwszy wyscig za 3 tysiaki z kilkadziesiat razy, zeby pozniej kupic jakas lepsza fure ;p Tam tez bylo ciezko, nie rozdawali aut za darmo, kase trzeba bylo utyrac.