Widzialem pare piosenek z Pragi sprzed paru dni i troche chyba jeszcze zardzewiali sa po pandemii. Na zig zak Til pomylil moment refrenu a Schneiderowi wyleciala palka z reki. Pewnie do lipca juz sie rozruszaja.
Troche mozna dostac schizofrenii od komentujacych to cale NBA. Pierwszy mecz: "co [wstaw nazwisko] zagral" , drugi mecz: "no ciezko wytlumaczyc to [wstaw statystyke]".
Wyzej jeden z powodow ch.ujowatosci obecnej branzy - "niewazne co, wazne ze dajo wiec trzeba sie cieszyc, macie wymagania to nie grajcie, nie kupujcie".