Pixela nie czytalem od chyba 16 numeru (acz regularnie kupuje) i dziwie sie, ze nie poszli z retro w lata 90 tylko ciagle microkomputery. Pewnie przy 70 numerach to juz zaczelo sie drugie okrazenie tych samych tematow.
Ale to mialo byc na zasadzie opisujemy tych co stworzyli ten kwartalnik? Bo Cormac nie napisal nic do cda odkad odszedl jeszcze za bauera (teraz pelni w pismie wysoka role ale jego "teksty" ograniczaja sie do tych samych kilku zdan w gamewalkerze, ze "na pewno w to zagra kiedys"). Bside pisze od kilku numerow.