-
Postów
27 101 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mejm
-
No poje.balem cos bo widze, ze na liscie tez mam tylko 1 i 3 A w ps store nie ma demka 2ki.
-
Zaraz sobie odpale demko bo wiem, ze gralem i porownam jak to graficznie vs 1ka. Szkoda tylko, ze na glownym koncie w to nie zagram bo tam trzymam tylko gierki, ktore moge w pelni splatynowac (kiedys, moze) a przez je.bane trofea multi platyna w 2ce jest nieosiagalna.
-
Mysle, ze teraz jest w miare dobry moment na zakup ps3 bo chodza w bardzo smiesznych cenach (do 350zl) i zazwyczaj z jakimis grami albo akcesorium. Czesto PSP bywaja drozsze xD
-
Resistance: Fall of Man - tytul startowy ps3, rok 2006, no nie moglo byc dobrze. Przy premierze zapamietalem go jako nieciekawy, ale to moze dlatego, ze doslownie gralem chwile odkladajac pada ze znudzenia. I takie wrazenie ze mna tkwilo az do kilku dni temu. Bo zaczynajac mialem podejrzenia, ze gra od Insomniac nie moze byc zla ale widomo tez jakie ps3 bylo dla deweloperow na poczatku istnienia. Takze dlatego, ze Haze z 2008 okazalo sie uberpazdzierzem a niedawno ograne Darkness z 2007 bylo solidne ale nadal troche odpychajace. Z kolesi Fuse (w ktorego nikt pewnie nie gral) tez od Insomniacow byl dobry ale to juz rok 2012. Resistance to na szczescie inna para trepow. Jak na tytul z poczatku generacji moim zdaniem broni sie dzisiaj spokojnie. Tak graficznie jak i gameplayowo. Mimo, ze seting jest totalnie szary i brunatny (mozna to sobie tlumaczyc umiejscowieniem akcji w UK) to pasuje do drugowojennych dzialan. Bo mamy tutaj alternatywna historie gdzie to nie niemcy napadly na europe a jakas obca rasa, ktorej pochodenie zaczyna sie od wirusa i Rosji (). Calosc opowiadana jest przez jakiegos lachona i wyglada troche jak dziennik, w sumie fajny sposob narracji. My sterujemy jankesem, ktory w trakcie pierwszej misji zostaje zainfekowany tymze wirusem. I tutaj ciekawostka, do tego momentu nasz pasek zdrowia, podzielony na 4 segmenty, nie odnawia sie w zaden sposob. Dopiero po zalapaniu chimerycznego wkladu dostajemy regeneracje, co powoduje uzupelnienie kazdego z fragmentu paska pod warunkiem ze nam go calkowicie nie zbilo. Tutaj odnawianie energii ma po prostu fabularny sens. Lokacje, jako ze akcja dzieje sie w brytyjskich miastach, sa glownie no miejskie ale czesto poprzetykane jakimis obcymy zabudowaniami. Takze nie ma nadmiernej powtarzalnosci. Sa tez rozbudowane w tym sensie, ze nie czuc korytarzowosci, a odbicie od glownej sciezki czesto jest nagradzane jakas amunicja, np. domy maja wiele pomieszczen a nie tylko te, ktore mamy odwiedzic bo reszta zamknieta na kluczyk. Mimo ze akcja dzieje sie w lato to jest nawet etap zimowy z fajnie zacinajacym sniegiem. Przypomne, 2006, ps3. Czesto tez misje solo przetykane sa tymi gdzie z banda zolnierzy cos szturmujemy albo bronimy. Pare razy mozemy zasiasc za sterami pojazdow jak jeep, czolg i taki pajonk obcych. Sterowanie jest bardzo dobre, zwlaszcza czolgiem gdzie mozemy w miejscu obrocic tylko samym podwoziem, czuc ciezar i powolnosc ale i potezna sile razenia. Wrogow jest kilka rodzai ale glownie walimy do zolnierskich odpowiednikow chimery. Broni jest masa i bedziemy korzystali praktycznie z kazdej bo maja swoje zastosowanie w konkretnych sytuacjach. I jak to u Insomniac, nie dosc, ze sa ciekawe to jeszcze maja dodatkowy tryb. Po skonczeniu kampanii dostalem info, ze w ng+ sa jeszcze jakies nowe odblokowane, chyba sprawdze. Samo strzelanie tez jest bardzo dobre a gra jest plynna. W ogole loading sa uberblyskawiczne, nie wiem jak oni to zrobili, Darkness 2 tak szybko sie nie wgrywal ale moze to kwestia tej szarosc? Oprocz karabinow mamy tez granaty. Dodatkowo kolekcjonujemy intel, ktory troche rozszerza lore ale jest dosyc dobrze poukrywany. I oczywiscie charakterystyczne dla gier sony tamtej epoki wyzwania w postaci listy w menu a nie trofeow. Z rzeczy wkurzajacych to troche sztucznie podbity poziom trudnosci w jakichs 3-4 ostatnich czapterach. Generalnie po prostu podkrecono dmg jaki zadaja przeciwnicy i ilosc pociskow jakie sa w stanie przyjac. Troche wku.rwiajace bo 3/4 gry wiesz ile musisz wystrzelic pociskow a potem widzisz, ze typ po smiertelnej dawce wstaje. Gra tez zaczyna wtedy robic obce gangbangi bo przeciwnicy potrafia po prostu biec na ciebie zeby ci zaj.ebac z kolby mimo, ze wczesniej raczej sie kitrali za oslonami. Wychodza tez wtedy zje.banie ustawione checkpointy a koncowka dluzyla mi sie wlasnie przez to, ze musialem pare razy zaczynac od poczatku. Jesli polaczyc to odpornoscia przeciwnikow i faktem, ze trzeba grac ostroznie to kazda smierc jest bolesna i robia sie troche Soulsy tyle, ze nie mozna przebiec do bossa bo nie dasz rady (biegu tez w tej grze nie ma). Takze kurde jestem milo zaskoczony. Wydawalo mi sie, ze to dopiero dwojka byla "tym" Resistancem ale musze przyznac, ze jedynka jest bardzo spoko (moze poza frustrujaca i monotonna koncowka). A dodajac jeszcze fakt, ze byl to tytul startowy na totalnie zje.bana konsole to trzeba uchylic kapelusza przed Insomniac bo zrobili to ku.rwa dobrze. 8+/10.
-
Po Bratherhood musialem sobie zrobic przerwe ktora chyba bedzie miala juz dwa lata. Ale niedlugo startuje z Revelations. W sumie AC3 jestem ciekawy.
-
Trzy baby w domu, to napiecie musialo gdzies miec ujscie.
- 7 554 odpowiedzi
-
- 1
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak jak pisal kotlet, chodzic 2 tyg po premierze i przede wszystkim omijac weekendy (bo i cenowo padaka). I w maiare mozliwosci omijac multipleksy. Ja wprawdzie zlamalem pierwszy punkt ale poszedlem do wroclawskiego DCFu, ktory puszcza czesciej filmy artystyczne i widownia jest inna. Ale to byl Batman wiec tez mialem swoje obawy zwlaszcza, ze poszedlem w tania srode. I ku zaskoczeniu byl idealnie. W lobby cicho, nie je.bie popkornem, ludzie pija kawe albo jakies butelkowane piwo w kawiarence, na sali malo osob (dziwne bo tania sroda), brak uchwytow na picie, nikt nie zre i nie szelesci. Jedynie mialem obawe o do kopania w fotele bo zawsze staram sie brac ostatni rzad ale i tutaj bylo git. Polecam to kino wroclawiakom.
-
Figurkowy odpowiednik pizzy Reda.
-
Bezku.rwakitu. Gdybym nie wiedzial, ze to mamut z gry to za ch,uja z tego zdjecia bym sie nie domyslil. To malowanie to jakby dac dziecku w przedszkolu zestaw farbek i niech sie bawi xD
-
Nie no riddler sie usmiechal.
-
Te hajpy myszy to tak zawsze 6/10.
-
Nie pisze do PE i chce usuniecia ze stopki ale na forum tez nie pisze a jednak nie chce przestac byc adminem.
-
Ja tez rzadko alko kupuje, praktycznie tylko jakies wino do gotowania, ktore starcza mi na dlugo. Owszem czasem cos sie przytnie ale nigdy nie czekalem dluzej na obsluge niz minute, moze nawet pol. Pracownicy dobrze ogarniaja i sa wyczuleni na te zgloszenia z kasy, ze cos tam wiec czesto nie zdarzysz sie obrocic a juz sa przy tobie. Kasuje sobie w swoim tempie, nawet jak mam pol koszyka. Jeszcze sobie idealnie kase rozmienie w Kaufie jak wrzuce odliczona czesc groszy. A na tasmie? Praktycznie same wozki wyj.ebane po przegi. 8/10 przypadkow ktos zacznie wykladac swoje produkty dokladnie 1cm od moich. Wlaza ci na plecy. Wystarczy, ze zwolni sie chociaz 5cm czarnej tasmy i juz tam upychaja graty "bo szybko, bo nie zdaze". Kasjerki napier.dalaja wiec na bank nie zdazysz zapakowac dobrze rzeczy a juz bedzie kasowany nastepny. Polacy to w wiekszosci idioci z krotkim horyzontem myslenia wiec dla nich moment twojego zaplacenia = ich kolej, ch.uj ze jeszcze musisz te karte schowac do portfela, a nie daj bog jak wydali ci reszte. Wiec napier.dalasz wszystko do torby i na parapecie musisz ponownie porozkladac. Zwroty ciuchow tez ida przez klasyczne wiec jak trafi sie jakas madka czy tesciowa z 5 koszulkami to ch.uj sie idzie zaje.bac. No przykro mi, ale klasyczne tasmy sa po prostu dla zwierzat.
-
Obrazil sie?
-
A mylicie czasem pomarancze premium ze zwyklymi na samoobslugowych w marketach?
-
A juz nie pisze do PE?
-
We wro to samo, czyli taka przerobka dawnego stanowiska. W jednej to musialem po paragon siegac pod ta pleksa bo drukarka stala tak jakby obslugiwal ja kasjer xD
-
Kampania na burmistrza jego ojca miala miejsce w 2001, widac to gdzies na jakims urywku filmu czy innej gazety. Ale nie dziwi mnie wcale ze mogles przeoczyc.
-
Ku.rwa tak jak rzucilem calkowicie monstery tak ten rozowy kusi.
-
No ten AvP mimo, ze z taniej serii to pewnie tani nie byl. Chyba, ze jakims bundlem to kupil.
-
Kurna fajny ten AS, sam chcialem kiedys kupic hori 4 mini i juz myslalem, ze to podobna polka ale 600zl wyprowadzilo mnie z bledu ;/
-
Polscy fachowcy i ''eksperci'' od piłki nożnej
Mejm odpowiedział(a) na michal temat w Kącik Sportowy
Cwiakala w HP. Szkoda, ze prowadzi Smokowski a nie Pol. -
No wlasnie, juz jest na 11ym ;/