Mam zamiar.
Jezu balon wyrocznio basketowa zjadaczu rozumow, zrozum, ze nie kazdego musi jarac, ze GSW ma jakies tam bilansy. Niektorzy, jak ja, moze sa w mniejszosci ale wola styl od punktow. Tak samo jak w pilce kopanej jeden woli tikitake i wjazd z pilka do bramki a drugi bedzie bronil (nomen omen) taktyki autobusu przez 90min z okazyjna laga na napastnika.
No juz 10 raz czytam, ze ogladasz od 30 lat NBA wiec rozumiem, ze po prostu zawsze wezmiesz co daja ale o popularnosci dyscypliny niestety swiadczy tez mainstream a cyferki jasno pokazuja, ze od kilku lat jest zjazd a piki ogladalnosci zawsze sa na poczatku sezonu. I cos jest tego powodem. Zobaczymy jak bedzie teraz. Ale nie sadze zeby dzialaczom zalezalo na hermetyzacji i skupianiu sie na znawcach co to cale zycie to nba ogladaja.