Dishonored - kurde ale swietna gierka, nie ma sie do czego doje.bac. Moze tylko do czasem niewskakujacej animacji lapania od tylca. Poza tym to gameplay i level design prima ku.rwa sort (no moze poza druga misja ale to w sensie rozleglosci bo wydaje sie ogromna i przytlaczajaca jesli jeszcze nie znamy mechanik i nie jestesmy ubrani w skile). Nawet dosc plytka fabula mi tu nie przeszkadzala bo te dwa elementy wczesniej ja rekompensowaly. Mozna bawic sie w lore z ksiazek ale tez w sumie nie ma po co (jest troche czytania ale nigdzie to nie prowadzi). Swietne zazebianie sie questow i wybory sciezek (takze doslownie). No zaskoczony jestem mocno. A przeszedlem jedynie sciezke bez zabijania i dla lizania scian eliminowalem po cichu kazdego wroga zeby moc szperac za gratami. Zostaje jeszcze opcja odwrotna, ktora ma miec wplyw na to co dzieje sie w miescie. I niby caly czas robimy w grze to samo a jednak przez zroznicowane lokacje (bal, most) nie czuc znuzenia. Cos czuje, ze platyna wpadnie a jeszcze sa 3 dodatki. Polecam. 9/10.