Tu masz droge chleba zytniego.
1. Ciasto w keksowce i plastikowe nakrycie pod ktorym bedzie siedzialo w zimnym piekarniku. Dzisiaj od czapki do wsadzienia do piekarnika ciasto wyrastalo ok 4.5h
Pierwszy raz eksperymentowalem z czarnuszka wiec dalem tylko na polowe.
2. Ciasto wyrosniete, zaraz przed wlozeniem do pieca. Widac dziury o ktorych pisalem. Takze uwaga bo to ciasto pozostawione na dluzej wykipi, co mi sie zdarzylo pare razy i nie polecam.
3. Gotowe. Cos poszlo nie tak i sie zjaralo za mocno na gorze. Czasem mi sie tak dzieje, czasem nie. Podejrzewam, ze to przez mala ilosc pary w piekarniku bo dzisiaj za krotko go nagrzewalem i wyraznie naczynko na wode nie bylo gotowe (wlany wrzatek nie zaczal natychmiast parowac).