-
Postów
27 460 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mejm
-
Dla fanow ubisoftu chyba ;F
-
Czyli Mortal Kombat z 1995 roku nadal najlepsza adaptacja gry na duzy ekran.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mejm odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
A na gorze nikt ci nie tupie albo szura krzeslami? -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mejm odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
A jak z akustyka w takich nowych budynkach? Te 24cm cos chronia przed noca kabaretowa u somsiada albo przed biegajacym na gorze bombelkiem czy dwoma? -
No, sr.aka straszna. Szkoda lacza na wypozyczenie nawet.
-
Z opowiadan wujjka to w kazdym.
-
Po? Raczej "w".
-
Pisalem mu zeby dawal w spoiler to jeden dal a potem zadzialala pamiec wiewiorki.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mejm odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Gdybym zarabial 12k miesiecznie to tez bym nie dramatyzowal -
Ja pie.rdole xD W filmie Drejk ma 15 lat a na koncu traileru grafika z 40 letnim facetem.
-
Kto gral w Lolipopa a nie ma niech nie nazywa sie graczem.
-
Szczerze mowiac gdybym zobaczyl kolejnego typa w kamizelce w pytajniki to bym sie zrzygal. Mi przypomina Zodiaka co moze dawac nadzieje na dobry triler.
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
Mejm odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Tez bym sie stresowal. -
Jedynke ogrywalem na PC. Dwojka na blaszaku byla niegrywalna przez klatki mimo, ze spelnialem wymagania (w sumie moglem sprawdzic czy wyszly jakies pacze, no trudno). Padlo wiec na 360 bo mialem gre i tez chcialem zobaczyc jak w to sie gra na padzie (nawet niezgorzej ale przez caly czas pier.dolily mi sie butony). Faktycznie jest to wypalenie, o ktorym piszesz, nie wspominalem o nim bo domyslalem sie, ze to nie jest wina gry tylko emulacji. Nie wystepuje na szczescie zawsze i jakos to przelknalem ale byly momenty gdzie irytowalo. Za to wina emulacji z pewnoscia nie byly checkpointy, ktore albo byly geste albo sie w ogole nie aktywowaly tylko robily to dopiero za ktoryms razem.
-
No wszystkie na 360.
-
Ze skwarkami? Nie xDD Kup normalny, stac cie.
-
Halo 2 (360) - w stosunku do jedynki jest lepiej. Cytujac klasyka "niewiele, ale lepiej". Zaczynajac od pozytywow to muzyka na pierwszym miejscu. Szkoda, ze tylko w sumie na poczatku jakos przygrywa, w koncowce jakby jej mniej. No i nie jest z nami caly czas, po prostu nagle sie wlacza co jednoczesnie powoduje, ze nie mozemy jej z czym spasowac. Fajne utwory ale oderwane od tego co dzieje sie na ekranie. Fabula tez sie troche rozwinela, mamy wiecej info o drugiej stronie ale scenariusz czasem tak pedzi, ze ciezko skumac co sie dzieje. Nie wiem, moze cos przeoczylem ale nagle typ z mackami okazuje sie zlym bo Cortana sprzedala nam w to w dwoch zdaniach zaraz na poczatku misji a w scianie widzimy wbity statek i nie wiemy jak sie tam znalazl. Co mnie w sumie zaskoczylo to pojawienie sie drugiej grywalnej postaci. Myslalem, ze ten zabieg wyplynal dopiero w okolicach 5ki. No ale niestety jest to tylko hud w innym kolorze i moc znikania, ktora dziala tak se. Bo jak zwykle bronie dobieramy sobie na zasadzie "co jest" a nie "z czego lubie strzelac". Wiec 3/4 gry przeszedlem z tymi alienowymi odpowiednikami pistoletow maszynowych. Byly w dwoch kolorach, do teraz nie wiem czym sie roznily oprocz infa o rasie, ktora ich uzywa. W ogole zmiana broni troche kek. Mamy dwie w lapie ale zeby przelaczyc na alternatywna to trzeba wcisnac Y tyle ze dwa razy. Bo za pierwszym nasza postac wyrzuca jedna i dopiero ponowne wcisniecie wybiera druga bron. Tyle, ze potem trzeba te wczesniej wyrzucona podniesc jesli chcemy duala xD Strasznie upierdliwe. A przez wieloletnie przyzwyczajnie do X "na dole", zamiast zmieniac bron to skakalem. Reload po tym guzikiem to tez paraolimpiada bo wystarczy ze bedziemy przeladowywali w momencie przechodzenia nad inna klamka i nam podmieni. Samo strzelanie tez takie se szczerze mowiac. I jeszcze widocznosc ograniczona przez sama bron, ktora zajmuje z dobre 1/3 ekranu. Jak jedynka byla rozwleczona i powtarzalna tak dwojka wydawala mi sie znacznie krotsza. Moze dlatego, ze w zasadzie malo jest tam powtarzalnych killroomow. Doslownie 2-3 i lecimy dalej. Ale tez w zasadzie nic wartego lokacyjnie zapamietania nie ma. Moze to miasto na Ziemi bo nagle czujemy jakbysmy grali w zupelnie inny tytul. Ogolnie na plus. Z rzeczy spier.dolonych ponad wszelka miare to tym razem pojazdy. Nie wiem, nie zapamietalem ich tak z jedynki, ale kazda misja z ich udzialem to bylo ku.rwienie na potege. Bardzo latwo sie wykoleic na "autkach", byle pierdola i juz kozioly ida i trzeba je stawiac na nogi (oczywiscie Xem wiec duzo sie naskakalem). Mam wrazenie, ze ta wywrotowosc byla dodana po tym jak jakis mondry zaimplementowal to podnoszenie pojazdow wiec zeby w ogole ktos tego uzyl to spier.dolili fizyke doszczetnie. Jedynie czolgiem ludzi jezdzilo sie fajnie, reszta do zaorania i zalania wapnem. Kolejna spier.dolina to (jak rowniez w jedynce) pikujacy dzidą do gory poziom trudnosci. Gra rzuca juz wszystko co ma a najczesciej sa to typy z granatnikami sztuk 5 vs ty. Albo te huntery. I byloby ok tyle, ze ewidentnie widac jak nas gra robi w ch.uja zwiekszajac wytrzymalosc wrogow. Straszna niespojnosc, cos co ginelo od 2 strzalow z granatnika teraz przyjmuje ich 7. Jeden etap przed finalowym bossem przeskipowalem bo bylo 6 ciezkich typow a mnie gra zostawila z tym co mialem z poprzedniej misji czyli 30 "nabojami" do obcego pistoletu maszynowego. Mimo, ze czasami przed lzejszymi pojedynkami potrafila wystawic wiele skrzyn z amunicja. Ewidennie koncowka byla napieta i terminy gonily. Przeciwnicy to tez ten sam zestaw co w czesci pierwszej. Takze bedac w polowie myslalem, ze bedzie siodemka bo gralo sie nawet przyjemnie, ale koncowka z pojazdami i przepakowanymi przeciwnikami przelala czare goryczy. 6/10.
-
To dla przypomnienia najlepsze bondowskie intro z prawdopodobnie najlepszego bonda. Judi Dentch jako M i nikt sie ku.rwa nawet nie zajaknal o parytetach czy innych strong female scondary roles.
-
Ku.rwa najpierw leosia teraz jakis mata. Gdybym nie wchodzil na foruma to bym nie wiedzial o kim mowa.
-
Swojego czasu ta gra byla za free bo ubisoft umiescil w nie reklamy jak z tv xD Serio, co jakis czas wyskakiwala reklama macdonaldsa. To samo bylo z krolikami. Gdyby nie watek mutantow to bym dal jej szanse. Obejrzalem kilka odcinkow letsplaya u nrgeeka i styknie.
-
McShake ze szklanki?
-
Wtedy mechanika tez smierdziala. Jedynka jest najgorsza z calej trylogii. Tak jasne fizyka, grafika itd ale ku.rwa gunplay byl strasznie slaby. W ogole tez nie bylo czuc, ze mamy na sobie ultra hiper odje.bany kostium polboga. Energii na te wszystkie bajery starczalo doslownie na chwile. Toporne bylo ciagle wybieranie konkretnego modulu. W rezultacie kitralo sie za przeszkoda, cloak engaged, 3 strzaly, cloak disengaged i tak w kolko (a nie pamietam juz czy moze oddanie strzalu w ogole wylaczalo oslone). Te akcje ze tam uderzasz czolg, wyskakujesz w gore, uderzasz o ziemie, lapiesz typa to tylko na trailerach. Za to dwojka, ktora ogrywalem na ps3 to o panie jakie to dobre bylo. Dla mnie najlepsza. Podniesli znacznie dynamike, postac nie ruszala sie jak mucha w smole i wszystkim operowalo bez pauz. Nie pamietam tez juz dokladnie ale tam chyba moce byly zespolone po prostu z postacia i jak skakales to od razu wysoko (i chyba bylo auto podciagniecie) a nie ze musiales sobie to wlaczyc. Tez jakies kolowe menu mi swita ale nie wiem do czego bylo, moze do broni. A no, i w jedynce zeby wybrac opcje na karabinie to sie pojawialo menu ku.rwa jak w rpg i trzeba bylo sobie klikac xD Trojka to w sumie dwojka tylko slabiej. Ale i tak lepsza od jedynki. Byl luk i na tym ciagneli nowosci w tej odslonie. Ogolnie odejscie dwojki i trojki od "symulacyjnego" gameplayu z jedynki uwazam za swietne posuniecie.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Mejm odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Jak dla mnie to logo jest biale a nie monochromatyczne. Ale ja lubilem dyskobola i "kicz" wiec pewnie sie nie znam. 12 lub 13 miejsce w rankingu czytelnikow ta okladka zajmie. -
Mam nadzieje, ze tam nie bedzie prawie nic z originu batmana tylko po prostu sledztwo sladami psychopaty w mrocznym klimacie. Chociaz jest catwoman takze chyba nic z tego ;/