To mamy odmienne definicje poruszania i frady ze strzelania bo jak ostatnio ogrywalem MP3 to Max ruszal sie jak w woz z weglem (czyli jak w RDR) a strzelanie bylo ok do momentu jak rzutem w bok nie wje.bales sie na biurko. No jak pisalem w swoim wywodzie, nie pasuje mi stylistyka i mechanika z RDR/GTA a R* wyje.bal wszystko od Remedy do kosza i wbil w swoja forme. Musialem googlac co tam bylo w zakonczeniu marki, o ktorym pisal Pupcio bo nie pamietalem i moze ominalem jakas scenke po creditsach, ktore oczywiscie przewinalem (chyba jedyne co sie dalo przewinac w tej grze), no i jakze by inaczej, najpierw wybuchy a potem bohater idzie w kierunku zachodzacego slonca. No jednak wole mniej "zyciowe" i prostsze sterowanie z jedynki. O klimacie nie mowiac bo ten dla mnie jest najlepszy wlasnie w tej czesci.