-
Postów
27 105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mejm
-
S.T.A.L.K.E.R: Cien Czarnobyla - dobrze, ze posluchalem Slima i nie patrzylem na te oblane subquesty. W sumie to na cala gre sfailowalem moze dwa, i oba wlasciwie nie z mojej winy. Ale o tym pozniej. Napisze od razu bo nie ma co czekac - klimat w tej grze jest wyje.bany poza skale. Niektore miejscowki doslownie ury.waja jajca. Dodatkowo dana lokacje nalezy przemnozyc przez pory dnia i warunki pogodowe bo za kazdym razem wyglada ona inaczej. No mega. A czego tu nie mamy: laki, bagna, opuszczone farmy, gruzowisko, fabryki, laboratoria, bazy no i prypec a za nia slynna elektrownie (chociaz ta az takiego wrazenia nie robi bo malo sie po niej rozbijamy). I ta dbalosc o szczegoly i bogactwo detali. Ciezko to oddac wiec napisze, ze tu nie ma korytarzykow, jesli wchodzimy na teren fabryki to bedzie kilka sciezek. No nawet to nie sa sciezki, po prostu jest sobie wnetrze i tyle, sam musisz sobie ogarnac jak chcesz isc. I nikt nie bedzie zamykal pomieszczen zebys przypadkiem sie nie zgubil wiec trafisz na duzo pustych. Ale oddaje to swietnie klimat opuszczonych zabudowan ktore po prostu chce sie eksplorowac. A wracajac jeszcze do bardziej otwartych terenow to jest po prostu swojsko. Lazisz tam i wiesz, ze jestes w slowianskim kraju. Bo Stalker to w sumie taki symulator wloczykija. Uproszczony ale jednak. Trzeba utrzymywac poziom udzwigu w okolicach 50kg wiec sa dywagacje czy dwie bronie i mniej amo, czy jedna, czy pozbyc sie granatow itd. Chociaz tutaj nadmienie, ze grajac na poziome stalker (2 z 4) zawsze duzo lootu jest z zabitych wrogow. No ale ja kisilem te 30 apteczek. Czasem trzeba cos zjesc ale to jedno klikniecie w kielbache z plecaka. Bierzemy subqesty ale nie musimy (nagroda to kasa i jakies ammo ale malo co za nia kupimy bo wszystko mozna zdobyc/znalesc). Mamy cos a'la system perkow, ktore podnosza nam statystyki (ale nie ma levelowana jak w rpg). Osobna podsymulacja jest strzelanie. Na stojaka raczej nikogo nie trafimy, nie mowiac o bieganiu i strzelaniu. Zeby cos ugrac trzeba przykucnac, a najlepiej jeszcze raz przykcnac (sa jakby dwa tryby kucniecia). No i dobrze zeby przeciwnik sie nie ruszal bo tez bedziemy pudlowac. Generalnie w tej grze faktycznie gracz pociaga za spust a pan bog kule nosi. Ale satysfakcja z headshota jest niesamowita (insta kill, w korpus z 10 naboi, oczywiscie zalezne od wroga). AI takze sie nie pier.doli wiec nie liczcie ze bedziecie siedzieli w krzaku a typy beda wystawiac lby jak w CoD. Tutaj komputer bedzie probowal flanowac a jak juz sie wystawi to z ogniem zaporowym. Wiec wiekszosc starc to bedzie kitranie sie za winklem, powolne wychylanie i obserwacja otoczenia. Niestety koncowe etapy rzucaja mase wrogow i moze taka pozycja walki juz meczyc. Istnieje tez cos takiego jak A-Life czyli symulacja zycia i zachowan fauny/przeciwnikow/npcow. I dziala to tak sobie. Ok, czasem widzisz jak wataha psow zagryza dzika albo jak ktos ze soba walczy ale dochodzi do sytuacji kuriozalnych. Raz cofnalem sie jednego obszaru i po loadzie nowego ukazala mi sie jakas batalia jak w Total War z roznymi mutantami i ludzmi. I nie wiedzialem czy to skrypt czy tak sie wylosowalo. Ale nalezy docenic to, ze tutaj nie gra sie jak w fpsy i to wlasnie czuc, bo nie wiesz czy nagle zaatakuje cie jakas sfora albo z krzakow nie wyleci dzik i te zdarzenia moga byc unikalne tylko dla ciebie. No dobra. To teraz do rzeczy nieprzyjemnych. Gra jest zabugowana. Nie na tyle, ze ciezko ja ukonczyc ale na tyle, ze przeszkadza to w pelnym cieszeniu sie nia. Przede wszystkim najbardziej wku.rwiaja randomowe odpalenia sie subquestow. Dochodzisz do jakiegos miejsca i dostajesz info ze zniszcz siedlisko bandytow. Ok cos tam robisz i jak sie uda to musisz odebrac nagrode. Tyle, ze twoj zleceniodawca jest w pierwszym obszarze a ty w powiedzmy czwartym. No i jak chcesz dostac te nagrode to trzeba zapier.dalac bo szybkiej podrozy nie ma (symulator, pamietacie?). Czasem sie zdarzy, ze od razu dostaniesz faila bo tak, bo w sumie czemu nie. Misje lubia sie tez powtarzac. Chyba ze trzy razy bronilem tego samego magazynu i dam sobie reke odciac, ze po nagrode wracalem do roznych zleceniodawcow. Idac dalej, czesto odgrywaja sie te same skrypty. Przyklad, jak juz obronilem magazyn i zabilem grupe bandziorow, ktora blokowala mi przejscie do nastepnego regionu to patrze, ze nadciaga druga od tylu. Ich tez zabilem. Poszedlem tam gdzie chcialem, wracam i znow dokladnie ta sama grupa przede mna tyle, ze teraz walczaca z wojskiem. Tak miale pare razy. Kosisz posterunek ale nie przekraczasz granicy tylko sie wracasz (np. po nagrode z questa ktorego nie brales xD) i pozniej znow ta sama batalia do rozegrania. Poza tymi dwoma najwiekszymi mankamentami to chyba zgliczowane markery na mapie byly upierdliwe. Takze sam system mapy jest jakis zje.bany. Albo nie pokazuje gdzie jestes albo pokazuje inna lokalizacje. Ciezko sie tego uzywa ale swoja pierwotna role spelnia bo nie da sie zgubic w terenie. Gra skaluje rowniez przeciwnikow i o ile ma to sens wsrod ludzi bo ci nosza lepsze pancerze to stado psow pod koniec gry to jest juz problem. Jesli nie poslemy headshota to kundel moze wylapac nawet 5-7 pociskow. A ze atakuje ich z 10 i laczac to ze specyficznym strzelaniem to wcale nie tak latwo zabic psa z 1m bo sie w niego nie trafia xD. Wiec omijalem takie paki, co tez pokazuje, ze nie zawsze trzeba strzelac. Jest tez stealth mode ale nie bawilem sie, podobno przestaje dzialac jak wyekwipujesz inna bron poza nozem na terenie bazy wiec iksde. Fabularnie jest niezle. Nie jakies uber twisty ale ma to wszyskto jakis sens. Jest 7 zakonczen. Z czego 5 falszywych i dwa prawdziwe. Jesli zrobicie sejwa w dobrym miejscu to jestescie w stanie obejrzec 3 (2p i 1f). Koncowka samej rozgrywki jak juz pisalem to strzelanie na 100%, no wyglada to jak u wiekszosci gier, ktorym zaczyna konczyc sie budzet i czas. Wspomne jeszcze o swietnym dublazu bo we wszystkie role wciela sie jedna osoba i jest to lektor filmowy. Nie ma wiec teatralnych aktorow tylko koles tlumaczy nam rosyjski jakbysmy ogladali film. Swietne. Nigdy mnie ta gra specjalnie nie krecila. Mialem z nia kontakt glownie u kumpla, ktory lubil klimaty ksiazki. Pamietam tylko niesamowity trailer ale boje sie go odpalac dzisiaj i pozwole trwac iluzji. Ale ciesze sie, ze nadrobilem bo jest wyjatkowa i chyba ciezko znalesc druga taka. Do tego broni sie nawet dzisiaj. Gdyby nie bugi to dalbym oczko wyzej a tak bedzie 8+/10.
-
"Przyjemnie sie ogladalo" a w pierwszej polowie je.banie ze slaba gra. Ehh te polskie komentatory.
-
Marna podroba Hajty.
-
No straszny typ.
-
Chyba twoja. Trafic z 30cm do bramki to nie bylo takie pewne przy tym zawodniku.
-
Co to za niedzwiedz z Borkiem komentuje?
-
No wlasnie ja mam wrazenie, ze z ogorkami idzie nam zle a po medialnej zje.bce jak czeka nas jakas lepsza druzyna to z nia jakos nam idzie.
-
6pkt mowicie?
-
Dejta zdjecie konsolometru w spoiler plox.
-
Co tak cicho w temacie? Zaczyna sie tydzien meczykowy. Jutro Albania, w niedzile potezne San Marino a we srode wpier.dol od Anglikow.
-
Nie ma nic dobrego w lewakach wiec to chyba zrozumiale, ze trzeba takie jednostki izolowac od reszty zdrowego spoleczenstwa.
-
Dobrze wiedziec, ze jak Michaelis pisal do C1rexa "ty ku.rwa je.bana" to zyl ZYCIEM. Wy ku.rwa juz dla wszystkiego znajdujecie usprawiedliwienie xD
-
Nie wiem za co szacun ale tym obrazaniem wydaje sie trafiac w gusta lewej strony znanej przeciez z niepomiernej milosci do innych.
-
A mialem pytac czy wroclaw bo pare dobrych lat temu mielismy podobny przypadek. Typ zalozyl knajpe na rogatkach ze stekami i burgerami. Dojazd wlasciwie tylko mpk (sory balon) bo nie bylo gdzie parkowac i to na sama petle. Jak ludzie zaczeli pisac, ze burgerki male i drogie (za dwa z jakims piciem ponad 100zl xD) no to sie zaczelo wyzywanko. Knajpa w koncu zdechla. Chcialem o niej cos znalesc a doszukalem sie tego wykopowego tematu i tam potwierdzaja ze to ten sam koles. W ogole juz byla akcja z tymi piu w 2019 to nie wiem co teraz sie zadzialo, reemisja?
-
A co jest z Dzujem?
-
Ale nie kazdy ma fejsgo.wno wiec moze jakies screeny albo cytaty?
-
W stokrotce byla kiedys promocja 1kg z 15zl na 10zl. Jadlem ponad miesiac A pierwszy raz spotkalem sie z tym na jakims placu lata temu jak koles nosil w koszyku jak na grzyby i mial takie przezroczyste torebeczki z tymi orzeszkami spiete cienka tasma (ktorej nie dalo sie odkleic bez przeciecia). No dobre w ch.uj.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nigdy nie rozumialem tego polaczenia. Kukurydza ok, czekolada ok, ale razem? Nie dla mnie.
-
Nie no kebab/gyros to juz dawno przebil granice 20zl. We wro zestaw 22-25zl. A w dowozie to tylko pizza lub sushi. Gyrosy, burgery, frytki sie do tego nie nadaja. Ostatnio mnie podkusilo kupic sobie male rollo w budzie na ulicy. W sumie takie male nie bylo ale za to bylo tak paskudne, ze wyje.balem po polowie bo natrafilem na 3 chrzastki z kurczaka. No i bylo suche. Do tego wystarczy, ze raz zobacze jak ktos mi naklada mieso nie sciete z grila czy lezace pod nim a wyciagane z blaszanego parownika i moja noga tam nigdy juz nie zawita. I tak bylo teraz. No skusilem sie bo mialem mega ochote ale ku.rwa wracam do swojej zelaznej zasady, ze zrem gyrosy tylko tam gdzie wiem ze jest duzy ruch i je.bac tych przychodnikowych oszustow.
-
Natrectwo zbierania mi zyc nie daje. W sumie moge ale jak okaze sie, ze nie da sie przejsc bo najlepsze fanty sa w subach? Nie wiadomo co ci Ukraincy nawywijali.
-
Stalker Cien Czarnobyla - wczoraj pol dnia spedzilem na yt sluchajac o tym jak doszlo do katastrofy. Tzn. wiadomo ze wyje.balo reaktor ale nie wiedzialem, ze sa dane, ktore dokladnie pokazuja co sie po kolei dzialo. Nie wiedzialem rowniez ze to byl de facto test. Tak czy inaczej jakos mnie naszlo i zainstalowalem sobie pierwszego Stalkera. Pamietam jeszcze jakie wrazenie robil trailer na poczatku lat 2000 gdzie od filmowego kadru na komin przechodzil on do tego z gry i wygladalo to jak z y c i e. Nigdy mnie specjalnie do tej gry nie ciagnelo i widzialem ja glownie u kumpla. Ale ze moj stary rzech spelnial wymagania minimalne to zainstalowalem. I okazalo sie, ze w sumie to moge spokojnie wszystko ustawic na maxa xD No to troche pogralem i generalnie klimat jest super. To samo moge powiedziec o zjawiskach pogodowych. Nie pamietam lepszego efektu burzy, moze w RDR ale glowy nie dam. I w zasadzie pisalbym te rzeczy w temacie o koneczniu gry ale chyba do tego nie dojdzie z powodu jednej mechaniki. Subquesty sa na czas. A ja nienawidze grania na czas. Mozna by w sumie chyba temu zapobiec nie biorac wszystkich na raz (co zrobilem) no ale skad mam wiedziec czy ten subquest nie bedzie wymagal abym np. bardziej rozwina postac. Jeszcze zobacze ale ogolnie potrafie zrozumiec uwczesne zachwyty.
-
A jak to dzialalo w DS1 bo w sumie nie pamietam, ale chyba i tak trzeba bylo dobiec do ogniska a nie odpalic to sobie gdzie byle.
- 7 554 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No nie trzeba ogladac filmu, po trailerach widac. Niestety w wypozyczalni jeszcze nie ma a bym sobie na wieczor wciagnal.
-
Obejrzalem ostatnio kilka retro recenzji tego typa i za ktoryms razem dostalem taka propozycje. Okazuje sie, ze koles zrecenzowal prawie wszystkie crap FPSy od City Interactive. Oczywiscie nie ogladalem dalej niz intro ale zobaczcie przypiety komentarz. Duzo insiderskiego stuffu od osoby, ktora nad wiekszoscia z tych gier pracowala. Wiadmo, ze to CI ale w sumie te crapy za 9.99 z kioskow ruchu to tez jakis kawalek polskiego gamedevu (ktory chyba zainspirowal CDPR przy CP77).
-
Na podhalu same buraki wiec chyba tak.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: