Nie no spoko, wiadomo ze to zalezy od builda ale chcialem tylko taki fun fact rzucic.
Co do konikow. Mi pomogl jeden tip z yt. Nie pamietam czy powinienes przyzwac fantoma na poczatku (kolo trumny), mozesz poeksperymentowac. Natomiast cala strategia polega na tym, ze czekasz az przejdzie na chwile zamiec i napier.dalasz w kierunku pierwszych ruin. Powinien cie scigac jeden konik, ktorego zabijasz w okolicy ruin (plus jakichs wrogow tam juz bedacych). Potem powtarzasz to kolejne dwa razy az dotrzesz do ostatnich ruin (chyba trzecich). Po opadnieciu zamieci ustawiasz sie w kierunku takiej jakby luny swiatla na horyzoncie (mniej wiecej jest to kierunek "w prawo" w stosunku do kierunku w ktorym biegniesz do ruin) i znow nakur.wiasz ile wlezie. Powinienes dojsc albo spac na sciezke do bossa. Dalej naku.rwiaj bo pewnie bedziesz mial koniki na plecach. Jak AI pozwoli to przed wejciem na arene przygotuj sie do walki i przejdz przez mgle. Jesli masz niska stamine to posilkuj sie jakimis roslinkami czy co tam ja odnawia. Z twojego opisu wycztytalem jeszcze jedna rzecz ale nic juz nie napisze zeby ci nie psuc zabawy.
e: do reszty odniose sie pozniej