Kotlet ma racje. Komp kupiony w 2007 roku pozwalal bez pierdniecia ograc gierki z x360. Powodem byl glownie UE3, ktory byl tak "lekkim" silnikiem, ze dalo sie grac spokojnie w gierki na nim robione i w 2011. Mowa o czywiscie o karcie graficznej ze sredniej polki a nie jakiejs integrze. A ze wiekszosc generacji to UE3 wiec konsole zostawaly tylko do exclusivow.
Same gry tez chodzily dobrze. Z Bioshockiem nie bylo problemu, z Girsami 1 nie bylo problemu, z AC1 tez nie. Jedyne co wkurwialo to Games for Windows, ktore w ogole sie nie przyjelo i utrudnialo tylko rozpoczecie rozgrywki (jakies logowania, dziwne sejwy, zakladanie konta, na chuj to komu).