Dragonslayer (1981) - ograniczenie wiekowe PG, kobiety sa uprzedmiotowione w roli ofiar, mowia o sobie, ze sa glupie, absolutnie zero czarnej obsady i to wszystko od Disneya. Co za czasy. Kocham ten film, niekoniecznie za te powody wyzej (no moze za PG). Opowiesc w swiecie, gdzie i magia i smoki zanikaja, zastepowane przez chrzescijanstwo (ale to taki watek 3 planowy). Liczy sie smok A widac go w calej okazalosci dopiero w 3/4 filmu. Warto jednak czekac bo efekty robia do dzis. Za gnoja na vhsie nie wylapalem kilku szczegolow, ktore uwidocznila wypozyczona zremasterowana wersja. No i nie bylo napisow do wypowiadanych zaklec. Wtedy myslalem, ze to jakis dziwny jezyk magow a okazuje sie, ze to lacina. I dzieki google translate wiem, ze to co mowia ma sens (polecam sobie przetlumaczyc kwestie Urlicha bo fajnie zagajaja przyszle wydarzenia). Jeden z moich filmow zycia a na pewno najlepszy smok jakiego widzialem na ekranie. 10/10.