Aha, to dozylismy czasow kiedy czyms normalnym jest, ze pol piosenki jest z pierwszego podejscia a reszta juz z remasteru.
Nie znam tej typiary, po spustach na forumie wydaje sie byc jakos slawna, ale jesli w swojej tworczosci spiewa jak tutaj to chyba sam zaczne bo wydaje sie, ze ludzie dzisiaj nie maja juz zadnych standardow.
Sama piosenka to podszyta bondowskimi nutami prawie ze monodeklinacja. Adele przynajmniej miala glos.