Pamietam te rozkminy z kuzynka, ze w sumie mial zabic 7 ofiar a de facto zabil 8 i ze caly mysterny plan w pi.zdu xD I nie wiem dlaczego ale mam w glowie taki obraz, ze jak morgan otwiera pudelko to tam z niego powiewaja kosmyki wlosow. Widze to ku.rwa nawet teraz a w filmie tego nie ma...
Powinni co 30 lat krecic nowa wersje, albo chociaz dokrecac scene w aucie, jak doe tlumaczy czemu zabijl wlasnie tych ludzi, zeby pasowala do obecnych realiow. Dzisiaj zamiast ku.rwy czy grubasa pewni by byl uchodzca z sylwestra w berlinie, prawicowiec i jutuberzy.
A tak ogolnie to film goty. Moge ogladac co jakis czas i mi sie nie znudzi. Ten sam worek co predator 1.