Przeciez to samo by sie dzialo jakby wpadl tu jakis typ i szydzil, ze po co wy gracie w te gry, moze cos pczytajcie. Pierwsi byscie po Square'a dzwonili. Ku.rwa, przeciez tutaj nie mozna nawet ocenic trailera nowej odslony czyjejs ukochanej serii bo zaraz sie zlatuje chmara z pytaniami "a grales w poprzednie, a masz najnowszy sprzet, byles na dominikanie w wakacje?" itd.
Bycie na grupie gdzie typy przechoda platyny a nie gry i mowienie im jak maja oceniac gry, no co moglo pojsc nie tak. Pewnie nie zabraklo w tamtych moralizatorskich postach ikonicznego "niech kazdy gra jak chce ALE...".