Logan - zamkniecie historii starych x-menow. A przez starym mam na mysli tych z 2000 roku. Kumpel wypalil mi plyte z filmem, rozdzielczosc chyba 320x200 czy cos takiego, wiec mam jakies tam emocjonalne troche podejscie do calej starej trylogii. Nowe filmy zjadliwe z kilkoma kupsztylami, glownie wlasnie z Loganem. Ten tutaj w miare zjadliwy. Dziewczynka wolverine beka straszna, rozterki emocjonalne bohaterow na poziome typowego marvela. Coz, szkoda mi tamtych czasow i tamtych xmenow, teraz zostaly juz tylko mutanty z prubowek. 6/10.
Dr. Strange - nie znalem wczesniej tego uniwersum wiec dla mnie totalna nowosc. Cumberbacza widzialem jedynie w roli Szerloka. Calosc srednia ale moment w ktorym typ w koncu opanowuje tworzenie portali, no beczunia. Potem jakies wybuchy, walka z Hannibalem itd. Ogolnie kluje mnie troche to jak "ukryto" swiat czarodziei. Wystarczy pojechac na pielgrzymke do tybetu i oni juz tam sa, przyjmujesz ich nauki i juz, mozesz teleportowac sie i wychodzic ze swojego ciala. 6/10.
Kong - pierwsza polowa niezla. Malpa wchodzi na scene praktycznie zaraz po przekroczeniu zaslony dymnej. Pozniej kilka ciekawych scen z tamtejsza fauna i totalny zjazd. Cala historia wyjasniona za pomoca pictogramow 3d, glowni "zli" ze zje.banym designem, Loki paffinder poziom pana cejrowskiego (plynie strumek wiec w dole jest rzeka, wejde wyzej to bedzie lepsza orientacja). Koncowki nawet nie pamietam poza akcja z SLJ. A no tak, malpa bila sie z tym duzym, wczesniej chyba grala w gow na plejstejszon. 6+/10.
Wonder Woman - dc nie umie w filmy, a bohaterow (poza batmanem) ma mocno z du.py. I niby jest to najlepszy film w ich dorobku ale ku.rwa, przeciez to nic innego jak kapitan ameryka z wagina. Oglada sie calkiem przyjemnie (jak na popkorniak) ale sama postac WW to poziom skomplikowania charakteru wczesnego gimnazjum. A co smieszniejsze, w odwodzie czekaja aquaman i cyborg xD. 6/10.
Raid - w koncu nadrobilem. Malo strzelania, duzo kopania. Az za duzo. Ostatniej walki 2 na 1 praktycznie nie sledzilem bo juz rzygalem tymi wszystkimi uderzeniami lokciem, kolanem z wyskoku i blokami tychze. Obejrzec warto ale moze sie pod koniec przejesc. Co smutniejsze druga czesc trwa 2,5h... 7/10.
Powiernik krolowej - czyli jak muslimy wzbogacaja nasza kulture. Na poczatku jest zabawnie, z humorkiem tak nawet, po angielsku. Potem smuteczki. Chociaz ogladajac go mialem wrazenie, ze to troche taki komentarz na obecna sytuacje z islalem. Ze w sumie nie jest to zla religia tylko ludzie sa zli. Wiec troche tak lewacko. Jak ktos ma alergie na ciapatych nie nie oglada. 6+10.
Gosc - Stasiu polecal to obejrzalem. Flim tak ku.rwa dziurawy logicznie, ze zeby bola. Jednak sam pomysl spoko, podobno jakis tam hold dla slasherow lat 80 (nie zauwazylem). Tyle, ze to znow sztuczne hajpowanie czegos co wyglada jak zrobione na odpier.dol sie a ludzie to podziwiaja bo "jest takie kur.wa inne patrz patrz to nie mejnstrim o jakie to dobre to dzielo chodzmy na late sojowe". 6+10.