Skocz do zawartości

Mejm

Senior Member
  • Postów

    27 463
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Mejm

  1. Ja przeczytalem wszystkie spoilery i juz wiem skad sa tytani i jak sie sprawy maja. Nie dziwi mnie to. Jak pisalem kiedys - stary schemat, zero zaskoczenia. Jedyny fajny twist jakiego sie doszukalem to ten zwiazany z tytanem, ktory zjadl Erenowi stara. No moze tez to co musial zrobic mlody zeby posiasc moc zmiany. Tak czy inaczej, drugi sezon poszedl w dwoch sesjach. Spodziewalem sie wiekszych dluzyzn i ogolnie wiekszej ilosc pier.dolenia, ale bylo znosnie. Nawet pomimo faktu, ze walki praktycznie tutaj nie ma. Momentow tez bylo mniej. Najbardziej zapamietalem te z Mikasa, moim zdanie ciekawie nakreslona postac, zwlaszcza jak ktos atakuje Erena. Sasha <3, szkoda ze tak malo. Livaia brak ;(. Niemniej nie zaluje i czekam na reszte epizodow juz na lajcie. Ogolnie jak ktos przebrnal przez S01 to obejrzec S02 mozna. I tak sto razy bardziej urozmaicony niz ta spier.dolina z lysym ku.tasem w pelerynie.
  2. Mejm

    Zakupy growe!

    Z kolekcjonowania gierek tez juz mial xD
  3. Mejm

    Chipsy

    Zeby to jeszcze czipsy byly.
  4. Mejm

    Co bym sobie zjadl

    Na humus jakos ochoty niet. Cala reszta mniam.
  5. Mejm

    Co bym sobie zjadl

    Zolty ser. Tzn. kanapke z zoltym serem. Moze nawet pomidor na to i cebula. Nie jadlem sera pare dni i wychodzi na to ze uzaleznienie.
  6. Mejm

    Dark Souls

    To jest bardzo czeste zdanie jakie czytam w odniesieniu do dwojki. Kolejne to takie, ze prog wejscia niski i ci co nie grali w soulsy moga zaczac od tej czesci bez problemu. Tylko, ze kur.wa troche sie to kloci z tym co opisal punkt wyzej messer xD
  7. Mejm

    Fast food

    Wujek juz ustalone ze najlepsze kuraki we wro to te z budek przy kauflandach. Kfc to gow.no tak jak pan krupek napisal, a frytkami nie nakarmilbym biednego bo by mnie do sadu podal. I by wygral.
  8. jak kiedyś kupowałem po 8zł to też wszyscy mówili, że bańka się pompuje Zelezy czy nadal trzymasz :potter:
  9. Ladna banka sie pompuje. Ale kto nie ryzykuje ten nie ma.
  10. Mejm

    Dark Souls

    Ja juz z ropedu zrobilem bo nie mialbym ochoty wracac do tej gry na ng++ i przypominac sobie bolesnie o jej wadach. Gdyby nie ten zje.bany palladyn przed grobem Nito to na ng++ musilabym tylko ubic Sfia, Queelag i Gargulce, ktorzy to bosowie sa latwi i co otworzyloby mi droge to kowala a AL. Ale, ze palladyn zje.bal sie z lootem w przepasc to musialem znow pokonac SnO bo dopiero po otrzymaniu Lordvessel sie on pokazuje no i przejsc katakumby do pierwszego ogniska w ToG. Co jednak smieszniejsze to to, ze i tak bym musial pokonac SnO bo przegladajac inventory pomylilem widly z DLC z trojzebem czanelerow wiec brakowalo mi ich tak czy inaczej do trofy z bronia. Ale tutaj przynajmniej katakumby mialbym z glowy. Tak musialem przejsc jeszcze archiwa i wiezienie do drugiego oginska i pofarmic czanelera. Ehh From. Bardzo chcialbym zaczac dwojke bo nie wiem o niej absolutnie nic, ale az mna telepie na mysl o sekcjach typu SnO i ogolnie z opinii wychodzi, ze to slabe Soulsy. Czy dwojka jest jeszcze wieksza od jedynki i serio taka zje.bana wzgledem poprzednika? Bo jedynka tez az taka fajna nie byla (dla mnie).
  11. Mejm

    Pizza

    Ja nie wiem jaki jest gejowski seks bo nie probowalem.
  12. Pierwsze 15min drugiego sezonu AoT bardzo intensywne. Czy potem przez 5 epizodow beda siedziec na drzewie?

  13. Mejm

    własnie ukonczyłem...

    Dark Souls. Ku.rwa 5x pisze i zmazuje pierwsze zdanie bo nie wiem jak ugryzc temat. Czy pisac o samych Dark Soulsach, czy przywolac najpierw historie z Demonsami, czy wypunktowac plusy i minusy? Z jednej strony nie chce tu pier.dolic jakie dla mnie DeS za zaje.biste bo pewnie zaznajomieni z tematem w kaciku rpg przewroca tylko oczami. Z drugiej, nie da sie podejsc do DaS bez odniesien do Demonsow. Takze jakby bylo za duzo porownan to sory. Zaczynamy. DeS Pamietam jak podchodzilem do tej gry. Jak pies do jeza. Mimo, ze wersja dana za free w plusie (kiedys to byly gry, dzisiaj jakas spier.dolina) kisila sie ladnych pare miechow na dysku, ja nie mialem odwagi tego zapuscic. Wtedy juz bylo wiadomo jaka gra sa Demonsy, jak frustrujaca, jak wymagajaca, jak odkrywcza i jak swieza. Troche mnie to przerazalo. Chcialem sprobowac ale wiedzialem, ze bedzie to zupelnie cos roznego od pozycji z jakimi do tej pory mialem do czynienia. I bylo, oj bylo. Nigdy wczesniej (i pozniej) gra mi tak nie utknela w umysle jak DeS. I nie chodzi wcale o fabule, mechanike czy design boss. Chodzi o cos czego nie potrafie zdefiniowac. Od tamtego momentu jak widzalem gdzies zamek, niewazne czy w tv czy na zywo, to w umysle pojawiala mi sie automatycznie Boletaria. Kiedy widzialem lawe przypominaly mi sie tunele 2-x. Rzeczy, ktore widzialem w rzeczywistosci z miejsca przywolywaly obrazy z Demonsow. Moge sie tylko domyslac dlaczego. DeS przechodzilem jak zadna inna gre wczesniej - powoli, metodycznie, zagladajac za kazdy rog, trzymajac wysoko tarcze, obserwujac kazdy detal otoczenia. Tym samym we lbie zakodowal mi sie schemat tego wszystkiego i byl przywolywany po zobaczeniu jakiegos elementu ze swiata wspolczesnego. Nie no ku.rwa o czym ja pier.dole, gra wrzyna sie w leb xD Beka wnusiu. Dobra, trzeba napisac cos o Dark Souls w koncu a nie jakies pierdy z kozetki doktora Freuda. Ale zanim, dodam tylko, ze mialem dwa podejscia do gry. I niespowodowane wcale tym, ze gra mnie odrzucila. Pierwszy raz uruchomilem ja na PC z fixem, skipowalem przerywniki, dialogi i doszedlem do Blight. Po czym skasowalem bo stwierdzilem, ze chce ja ukonczyc tak jak byla pierwotnie wydana - na ps3. A doznania z Blight w 12 klatkach lepiej doswiadczyc na konsoli. DaS Intro mnie kupilo. Uwielbiam historie gdzie mamy jakis gang debesciakow, a na takich wygladali Nito, Gwyn i Wiedzma. Zawiazanie historii calkiem niezle. Assylum tez fajna lokacja, chociaz wiedzialem, ze to tutorial. A potem bylo juz tylko tak sobie. Dlatego w tym miejscu wrzuce odnosniki bo nie chce mi sie pisac elaboratow: + system surowcow. wszystkiego jest pod dostatkiem. a jak nie ma to sie kupi lub wyfarmi latwo. ograniczenie liczby kamoli tez robi swoje. + jaszczurki z surowcami. raz, ze sie po prostu odradzaja jak nie upolujesz to jeszcze mozna je calkowicie olac. koniec z polowaniem na jedna konkretna i modleniem sie aby wypadl kamyk, bo jak nie to ng+ + ciekawy design setow. kazdy znajdzie cos dla siebie. po kilka wariantow na klase + design kilku miejscowek. painted world, unded burg, caly dlc. + ciekawi bossowie (w dlc) + bardziej przystepna zarowno pod wzgledem fabuly jak i opisu swiata - skoki. bardzo niepotrzebny element. pomijajac juz to ze rycerze nie skacza to nie widze problemu aby tak zaprojektowac mapy zeby zwykle przeturlanie starczylo. tylko przy pierwszym akwedukcie sie skok przydawal bo mialo to sens, potem wystarczyly zwykle rolle. na dodatek nie mozna z pelnego biegu przejsc do rolla bo wychodzi skok wlasnie a czesciej jednak potrzebujemy sie przeturlac - ataki ze skoku (plunging). taki sam element jak buty predkosci z GoW3, wykorzystany nadmiernie na poczatku a potem porzucony. oprocz demona w assylum, taurusa i capry praktycznie juz tego nie stosowalem. a dodac trzeba, ze tych bossow da sie pokonac i bez tego. - item burden. mozliwosc noszenia tysiaca przedmiotow bylo pierwszym sygnalem do tego, ze Dark Souls bedzie szlo na kompromisy i uproszczenia. tak jak skakanie w zbroi jest glupie, tak samo noszenie kilka ich zestawow ze soba jest jeszcze glupsze. - ornstein & smaug. dwa na jednego to nie problem. problem jest taki, ze to walka co najmniej dwa na jednego bo do bandy ch.uja dochodzi jeszcze kamera i przenikalnosc atakow jednego przez drugiego. na papierze pewnie wygladalo pieknie ale realizacja do du.py. - gwyn na ng+ i zmuszanie do zmiany ekwipunku - zmiany ekwipunku. nie mozna grac sobie w zwyklej zbroi rycerza. bo jak atakuja cie bazyliszki to twoja odpornosc na curse jest mala. ale wystarczy ubrac sukienke keepera i juz odpornosc +200. tak samo nie idz na Gwyna ze swoja ulubiona tarcza bo jedyna prawilna to odporna na ogien - wiekszosc bossow, tych tandetnych jak Bed of Chaos, OnS, Gwyn, Gargulce, Capra pomine. reszty nie pamietam - brak poczucia ze dusza bossa cos znaczy. w demonach to bylo clue, wisienka na torcie, cos w okol czego swiat sie krecil. w dark souls za niektorych bossow nawet duszy nie dostaniesz. a te ktore niby sa najpotezniejsze to jedynie ikonka w ekwipunku - ekwipunek i scrollowanie pier.dyliarda itemow po to zeby znalesc ten jeden. mozna bylo po wybraniu uzbrojenia dodac jeszcze rozbicie na poszczegolne rodzaje z opcja all dla lubiacych scrollowac - rozmieszczenie bonefireow. w anor lando, ktore jest praktycznie pusta lokacja, sa 3 z czego do wszystkich trzech mozesz sie warpowac. w blight sa dwa, z czego do zadnego sie nie zwarpujesz a nastepny warpowalny jest ukryty i dostepny dopiero po chyba firesage bossie. oznacza to, ze trzeba przeorac sie przez co najmniej 1/2 blightown az do ogniska w demon ruins. chyba ze wczesniej... - hidden walls ...chyba ze wczesniej znajdziesz niewidzialna sciane. ale to malo prawdopodone. wczesniej to przeczytasz o niej w internecie. - questy poboczne Siegmayera i Soliare sa tak pokomplikowane, ze bez internetu sie znow nie obejdzie. latwiej trafic samemu do dlc niz ukonczyc ich questy - npce ktorych masz w du.pie. jakies big hat logany i ich przydu.pasy, paczesy, pyrmancery, onion rycerzyki etc. jedynie queelana spoko i troche historia reah spoko. reszta zaorac. - atmosfera. w demonsach byla tak gesta i niepokojaca ze nawet w nexusie, ktory mial byc oaza spokoju, panowal taki marazm, ze trzy jedyne tam kobiety nie zostaly zgwalcone przez przewijajacych sie roznych meskich poszukiwaczy przygod bo po prostu nikt nie mial na to ochoty. tak bylo ch.ujowo. w dark soulsach w ogole nie czuc, ze cos jest na rzeczy. duzo kolorow, pasteli, jakis lasek, jakas rzeczka. niby spoko bo roznorodnosc, ale tak wlasciwie to nic nie wisi nad nami poza obowiazkiem pojsca tam, pojscia tam, potem tam, i potem tam aby zrobic to ale w sumie to nie wiadomo po co. Dobra, nie chce mi sie juz. I tak za duzo a cos sie jak zwykle przypomni pozniej. Jak widac gra nie spelnila moich oczekiwan jako nastepca Demonsow. Niemniej nie znaczy to wcale, ze jest to gra zla. Po prostu dla mnie, konfrontujac ja z Demonami, jest pozycja ubozsza (mimo, ze dluzsza). I nie to, ze DeS bylo idealne. Mialo pelno za uszami ale mniejsza objetosciowo byla bardziej spojna i dopracowana. Duzo rzeczy staralo sie byc w miare realne jak chociazby loot, ktory zawsze pojawial sie na ziemi a nie magicznie ladowal w naszym plecaku (jak po odcieciu ogona smoka). Domyslam sie, ze przy takim duzym projekcie, deadlineach i poganiajacych krawaciarzach jest to trudne i nie do ogarniecia, niemniej nie zmienia to mojego podejscia do gry bo ja oceniam efekt koncowy a nie to czy bylo latwo czy trudno ja zrobic. Raz sie udalo wiec czlowiek liczyl, ze za drugim razem bedzie przynajmniej tak samo, a bylo gorzej. Widac nadal widzac zamek bede przywolywal wspomnieniami Bolaterie a nie disneyowski palac z Anor Lando. Chociaz to drugie zapewne wtedy kiedy napadnie mnie 5 dresiarzy w ciemnej uliczce. 8-/10
  14. Mejm

    Dark Souls

    Gwyn na NG+ xD Kto to zaprojektowal. Ehh From.
  15. Mejm

    Pizza

    Szpec
  16. Mejm

    Pizza

    Zjadlem tele raz, jeszcze w liceum i od tamtej pory trzymam sie z daleka. Ale sprawdzilbym jak to dzisiaj wyglada.
  17. Mejm

    Fotki

    Zapowiada sie wyborny weekend z forumem
  18. Mejm

    Dark Souls

    xD I kolejna wtopa. Tym razem z Siegmayerem. Wiedzialem juz, ze potworow nad ktorymi czeka nie wolno ruszac, jedynie 3 z nich a pomoc mu przy czwartym. Wiec sadzilem, ze tak jak poprzednio, zwabie je do dolu a ze ida tylko trzy to czwarty zostanie. Nie zostal xD Poszly wszystkie xD Nawet piaty za winklem tez zladowal w dole jak chcialem mimo to dotrzec do Siega. Ta gra nienawidzi melee buildow. Coz, nastepnym razem wystrzelam ja z luku i moze w koncu dostane jego epilog oraz sztabe tytanitu. W koncu przeciez te dwie co ominalem moge sobie wyfarmic na wriathach przez pare dobrych godzin. Ehh From.
  19. Mejm

    Dark Souls

    Gdyby tak bylo to by wczesniejszy moj post by sie nie pojawil. Niestety loot, ktory lezal sobie na samym dole urwiska po reloadzie poszedl fpi.zdu. Jest to o tyle kuriozalne, ze odstrzeliwujac spod mostu ogon czerwonego smoka ten automatycznie laduje w twoim inventory.
  20. Mejm

    Dark Souls

    Kocham te gre xD Polazlem zabic paladyna liroya przy zoltej bramie prowadzacej do Nito. Typ dostal backstaba i spadl w przepasc, jego loot niezbedny do trofy poszedl razem z nim wpi.zdu. Teraz czeka mnie kolejne przejscie a co gorsze bede musial znow walczyc z grubym i chudym bo paladyn pojawia sie dopiero jak masz lordsvasell. Na ng+ poleglem z nimi tylko raz i to przez swoja glupote bo zamiast tarczy mialem wyekwipowany catalyst i kiedy moja postac krecila lbem electro smaug przyje.bal jej centralnie z mlota. Peszek. Za drugim razem poszlo troche gorzej z ubiciem Ornsteina bo ta walka to jest generalnie go.wno spier.dolone ale przynajmniej nie bylo takich boli z super smaugiem. Ale co gorosze od walki ze SnO to ponowne przejscie katakumb i bieg do ogniska ToG. Ehh From.
  21. W przerwie.
  22. Mejm

    Konsolowa Tęcza

    pc = xbox
  23. Olszowki trujace ;F
  24. Mejm

    Konsolowa Tęcza

    Xbox byl tak dobra konsola bo ps3 pomimo swojej mocy byla tak zje.bana. To co szwankowalo na ps3 na xie bylo zrobione dobrze. Otwarta architektura czyli piractwo dolozyly swoje. Girsy mega zgodze sie, ale jak ktos podaje architekture sieciowa, gdzie do korzystania z tego jak nie obywatel trzeciego swiata wymagane byly jakies rejestracje na ambasady, to beka wnusiu.
  25. Bo ogolnie nie na jakiejs jednej znanej i dobrej kebabowni. Wszedzie praktycznie to samo a jak juz sa jakes lokalne to na za(pipi)ach a ty pewnie bedzieszw okokicach rynku. Nie wiem tez czemu musi to byc akurat kebab ale jak nasz to u siebie to moze warto olac i pojsc na jakiegos burgjera (czyli do moa) albo gdzies z polecanych wczesniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...