Mejm

Anatomy of a fall - w wypozyczalni polecali, podobno jakies niezle dzielo to wzialem. Wczoraj sprawdzilem jeszcze raz czy nie ma lepszej wersji, ale film juz zniknal calkowicie z polki. Dziwne. Mamy tu na poczatku tragedie a potem proces wyjasniajacy co sie de facto stalo. Nie nastawiajcie sie jednak na goroace i patetyczne wymiany ciosow miedzy obrona a oskarzeniem jak w amerykanskich filmach (ten jest francuski), tutaj odbywa sie to w naturalistyczny sposob. Sam film skupia sie rowniez w znacznej mierze na postaciach a nie na fabule wiec nie spodziewajcie sie za duzo po koncowce. Mimo swojej dlugosci (2,5h) jest do zniesienia a dla sceny z konca drugiego aktu warto sie przemeczyc. Trzeci moim zdaniem troche siada ale tez jest jedna scena do ktorej warto dotrwac. Aktorsko jest bardzo dobrze mimo, ze to (dla mnie) glownie randomy ale jakbym mial kogos wyroznic to bylby to... pies (serio, jedna scena z nim jest swietna, nigdy czegos takiego nie widzialem). Nie chce tu specjalnie pisac o watkach bo film jest na tyle hermetyczny, ze musialbym spoilowac, ale generalnie podnosi on temat bycia w zwiazku, jego dynamiki, dzielenia obowiazkow, poswiecen, dogadywania sie itd. a takze jak widza siebie poszczegolne strony. Bardzo ciekawe w sumie i do teraz nie wiem, ktora trzyma kobieca rezyserka. Poniewaz film walczy o oskary to musial poddac sie obowiazkowemu odhaczaniu woke czekboksow. Zatem mamy cos o innej niz hetero sexualnosci i jedynego na sali rozpraw (i filmie), siedzacego centralnie w pierwszym rzedzie murzyna w dresach xD Wyglada to tak groteskowo, ze zastanawiam sie czy to moze nie srodkowy palec w strone komisji. Innym wymogiem jest tez chyba obowiazek aby film w znacznej czesci byl po angielsku, wiec zakombinowano tak, ze bohaterka jest niemka (mmm, jest inkluzywnie) mieszkajaca we francji, ale poniewaz ma problemy z tym jezykiem to porozumiewa sie po angielsku. Dzieki holywooda. Zadne jednak z tych woke go.wien nie jest do tego aby moralizowac albo pokazywac niesprawiedliwoc swiata, widac ze musieli to zrobic aby pchac wozek wyzej. Film jak dla mnie moglby byc jednak z pol h krotszy bo niektore sceny ciagna sie bez sensu. Zaskoczylo mnie tez to, ze to nie jest klimat rozpraw lat 90 w usa gdzie mamy ciagle plot twisty i moze nawet strzelanine. To nie te klimaty. Ale generalnie polecam, jak na kino europejskie to mysle ze niezla robota a i widze, ze krytycy sie spuszczaja. 7,5/10.

Czy da sie cos zrobic z tym zamulaniem forum, ktore juz od dluzszego czasu notorycznie sie ujawnia a dzisiaj weszlo na wyzszy poziom? Moze jakas przebudowa bazy, odswiezenie, restart? Od razu napisze, ze wyczyscilem ciasteczka, sprawdzilem na innej przegladarce, wlaczylem wylaczylem i przedmuchalem. Takze nie, to nie jest problem po stronie uzytkownika.

Doskonale, starczy czasu na zrobienie zapasow wody zeby popic te wiory,

Bardzo fajna analizja (wraz z pokazaniem na kogo w barazach mozemy trafic).

Live.

Ten motyw z juz sie przejadl. Wystarczy.

W kaufie teraz jest masa mieszanek orzechowych (same orzechy, orzechy + rodzynki i jeszcze kilka) 10zl za 200g. Chyba sie jutro przejde po kolejna paczke bo cena niezla. Ku.rwa znalalzem cenowke z 2021

Z hiszpanii to kazdy powinien obejrzec Shrew's Nest (Musaranas).

Mysle, ze moze wiekszosc nie ma az tak skrajnego nastawienia, ale podswiadomie nie ma rowniez az takiej motywacji. Nie wiem tez o jakiej szarzyznie mowisz, boniek im zalatwil, ze o kadrze dobrze albo wcale, nie czepiajcie sie pilkarzy, dajcie im grac, stresujecie ich. Stresujecie zawodowych pilkarzy xD A moze to klasyczny brak umiejetnosci maskowany w klubach reszta zespolu, gdzie na kadrze spotyka sie 8 takich lachmanow i to sie kumuluje. Moze oni po prostu sa ch.ujowi a wszyscy mowia, ze co ty, w klubach top.

Coraz czesciej slysze, ze ludzie sa juz po prostu zmeczeni ta reprezentacja i glownie maja wyje.bane. Czy wygraja czy przegraja to wyje.bka. Dobrze ktos napisal/albo powiedzial, ze tutaj nie ma juz tej checi udowodnienia, ze sie potrafi jak za czasow wczesnego lewego, blaszcza czy nawet kadry engela. Tak jakby dawniej te mecze byly rowniez checia pokazania sie szerszemu swiatu czy klubom zagranicznym, a dzis masz 20 lat, milion na koncie, grasz za ta granica i w sumie ch.uj tam z kadra, popykasz troche a kasa i tak sie zgadza. Wieksze uznanie zyskasz w postaci setek lajkow pod zdjeciem z wakacji czy drogim autem.

Dokladnie, z cdp nie ma o sie spieszyc bo wystarczy ze puszcza kleksa na tt i od razu poleca do gory.

Mowile, ze ta spolka to go.wno. Teraz chyba dokupie cdp jak bedzie ponizej stufki. O ile, bo dawno nie zeszlo po nizej.

Ku.rwa francja - rpa w rugby piekne widowisko a ja musze borka sluchac na komencie bo nie da rady dwoch spotkan na raz sledzic.

Anglia

Troche zle sie wyrazilem. Nie mam pretensji, ze nie ma numeru bo ludzie wykupili po premierze. Myslalem, ze zaszla ta sama sytuacja co z okladka okemi ps2 extreme, ze bylo to wydanie specjalnie cda dostepne do kupienia jedynie w preoderze.

To bylo pod bauerem wiec moze byc roznie.

To juz chyba ostateczny dowod, ze to w pierwszej kolejnosci mialo byc injustice.

Ale kombinujesz xD Pierwsze retro bylo normalnie do kupienia w kiosku, jesli sie wyprzedalo to nie ma. Pod nowym wydawca dotychczasowe wydania specjalne sa wszystkie, oprocz heroesow.

Nawet spoko, tylko jak pisalem 3-4k za telefon to jest u mnie mocna bariera psychologiczna i nigdy tyle za fona nie dam. Celuje w max 2k, idealnie 1,5 ale raczej szanse marne z takim piniondzem.

E? Wszystko co wypuszczalo cda jako wydania specjalne do teraz mozna spokojnie kupic.

Szukam niewielkiego telefonu w rozmiarach tych apli se czy mini, ale powiedzmy, ze nie za taka cene. Wszytkie 6+ calowce odpadaja. Moze ktos sie orientuje czy wyszlo cos drobniejszego ostatnio lub w ciagu 2-3 lat bo jak przegladam recenzje to pod mini teraz wrzucaja 6 cali

Crimes of the Future - ostatni Cronenberg w swoim stylu czyli body horroru ale juz bez horroru. Film jest dziwny w tym sensie, ze malo nam pokazuje a wiecej opowiada. Nie ma jakiegos wprowadzenia do tego co sie stalo i czemu swiat wyglada jakby populacja ludzka zredukowala sie do 100 osob. Zamiast tego postacie w dialogach opisuja co skad sie wzielo i jak dziala mimo, ze czasowo juz kazdy kto w takiej rzeczywistosci zyje bylby tego swiadomy. Sceny sa wiec troche przegadane i rozciagniete. Bardziej przypomina to miejscami teatr niz film. Na cale szczescie idzie ten obraz ogarnac i zrozumiec co autor mial na mysli bo w sumie nie zostawia on pola do nadmiernej interpretacji. Poniewaz widzmy swiat artystow jest to rowniez poniekad metafora samej sztuki jako takiej. Nie kazdemu to sie bedzie podobalo. Aha, sa cycki tej typiary z Death Stranding i kilka bobrow. 6,5/10.