Mi sie koncowka akurat podobala, zwlaszcza od momentu odrzucenia propozycji wspolnej fotki i usprawiedliwiania tego przez boogeya. Nie przepadam ogolnie za jego jutubowa tworczoscia. Zawsze jest to slodkie, lukrowane pier.dololo pelnie politycznej poprawnosci, zeby tylko nikogo nie urazic. Nie do przelkniecia dla mnie. Ten filmik, ktory komentuje pies to juz szczyt szczytow. Wierze, ze koles ma problemy z akceptacja i boi sie kontaktow z ludzmi. Nie przeszkadza mi to, nawet wspolczuje. Ale po tym filmiku, nagral kolejny (zapewne widzac, ze wczesniejszy dostal najwieksza ilosc minusow w jego historii nagrywania), w ktorym tlumaczy sie co i jak i wyjasnia, ze zrobil to wszysto bo to jednak on jest na pierwszym miejscu a nie ktos tam. I juz nie mowi tego glosem przepraszajacej dziewczynki, ktora usprawiedliwia fakt, ze jej tato wpier.dolil bo nie posprzatala pokoju, tylko bardziej pewnym siebie. No coz, moze odespal trudy konwentu. Albo ma schizofrenie.