Treść opublikowana przez Mejm
-
Kong: Skull Island (2017)
Tak, 76. I tez strzelilem karpia jak zobaczylem date na googlu. Zawsze mi sie wydawalo, ze to juz spokojnie lata 80 jakies. Pamietam te scene. Wtedy nauczylem sie co to jest chloroform i do czego go mozna stosowac. Albo jak odkryli ze smar do rygla to ropa xD.
-
Kong: Skull Island (2017)
Jeszcze jakby pozbyli sie takich "komediowych" dialogow jak z brodaczem o nazwie potworow to by bylo milo. Czekam bardziej niz na nowego loveiena od Scota. Az sobie chyba odswieze Konga z 1976, ktorego za gnoja katowalem na vhsie. Ten dzwiek ustawianych dzialek obrotowych na helikopterach pod koniec, albo przelamywany na pol waz (balem sie tej sceny) mocno mi sie wryly w pamiec.
-
Alien Cinematic Universe
To chyba bedzie film o milosci bo "this crew's made up with couples" + 3 kadry na obejmujace, trzymajace za rece i patrzace sobie w oczy pary, w tym jedna, oczywisciejakzebyinaczej, bialo-czarna. A na koncu strzelanie i wybuchy.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Moze plesniowy?
-
Zakupy growe!
Sznur w pogotowiu. Blancik, nie rob tego.
-
OSCARY
Nie no oscary to takie top11 gier miesiecznika psx extreme. Jest, ktos sie w to bawi, ktos publikuje, ale wiekszosc ma wyje.bane bo zaden to wyznacznik jakosci.
-
Blade Runner 2049
Mimo wszystko jako jedyny ze starwarsowej ekipy zrobil cos co mozna nazwac kariera w filmie. Pokryl dobre dwie dekady miedzy 1977 a 1997 stajac sie rozpoznawalnym i grajac role kultowe. Takze po takim sukcesie to potem sobie mogl grywac z doskoku gdzie chcial, bo i tak stal sie legenda za zycia. A po co sie przepracowywac.
-
Blade Runner 2049
A zla kariere ma? Jednen z najbardziej rozpoznawalnych aktorow grajacy w jednych z najbardziej rozpoznawalnych filmach.
-
NIER
Dlatego mi tak bardzo podobaja sie jednostronicowe recki w Pixelu. Wymienione wszystkie cechy gry (nie mylic z wadami i zaletami) i do tego brak oceny. Nie ma wiec potem kontrowersji, ze gdzies ocena dana po 5h to 6/10 bo recenzent nie mial czasu ograc drugi raz kampanii, ktorej ponowne ukonczenie diametralnie podonsilo jakosc tytulu.
- NIER
-
własnie ukonczyłem...
A Jak2 i Jak3 tez sa tak intuicyjne pod wzgledem szukania sekretow jak jedynka? Czy juz tak dopakowali rzeczy, ze trzeba bedzie siegac po poradniki? Aaaa, zapomnialem dopisac w minusach Jaka1. Nie podobalo mi sie to, ze wolnosc wyboru lokacji, ktora chcemy przeczesac doprowadzala do gubienia sie w fabule. Poszedlem sobie na bagna wczesniej zapominajac aktywowac teleport i okazalo sie, ze mam odczepiac zepelina, ktory nie wiem skad sie wzial i co robi oraz, ze pominalem pewne cutscenki. Tak samo nie mialem dostepu do ptaka na tym levelu a power cella, ktorego normalnie z palcem w du.pie zdobywamy dzieki flutowi, zdobylem rolujac sie + skok bo myslalem ze tak trzeba xD.
-
Zakupy growe!
Tak, specjalnej troski.
-
własnie ukonczyłem...
Jak and Daxter Precursor Legacy (PS2) - dluga to byla droga do pierwszego ukonczenia gry. Zaczelo sie od demka Jaka 3 z plyty dolaczonego do zakupionej ponad dekade temu PS2 (albo nawet nie tyle dolaczonej co otrzymanej z UK za odeslanie karty rejestracyjnej, juz nie pamietam). Grafika powalala, strzelanie bylo ok i tak zapamietalem ten tytul. Pare lat pozniej, majac w pamieci dobre wspomnienia po demie, postanowilem zebrac trylogie. Takoz zrobilem, jednak stycznosc z gram zakonczyla sie na tutorialu w Jak 1 i rozje.baniu sie na jakims budynku w Jak 2, trojki nawet nie odpalilem. Trylogia poszla do zyda. Ostatnio jednak znow mnie naszlo. Wiec kupilem Jaka 1 i tym razem skonczylem. W niecale 2 dni, robiac 100%. Wplyw na to mial swietnie zaprojektowany system znajdziek. Od poczatku planszy wiemy co mamy zebrac i ile nam brakuje, jednak nie wiemy gdzie. Nie blakamy sie wiec po levelu, co chwile kukajac na telefon i poradnik i zastanawiamy sie czy juz wszystko zebralismy, czy jeszcze nie. Same rzeczy do znalezienia pochowane sa z pomyslem i bez perfidnosci jakiej mialem przyjemnosc zakosztowac ostatnio w Tomb Raider 3. Do tego poziomy sa tak skonstruowane, ze nie ma problemu z powrotem do tych poczatkowych bedac nawet pod koniec gry. Co wiecej, poniewaz Jak1 to nie metroidvania i nie zdobywamy nowych umiejetnosci, poziomy mozna zrobic na 100% zanim przejdzie sie do kolejnych (sa dwa wyjatki od tej reguly ale nic to nie zmienia). Oprocz systemu znajdziek, w grze urzekla mnie grafika. Uwielbiam taka pastelowo-kolorowa stylistyke. Ciezko bylo mi uwierzyc kiedy zobaczylem, ze gra powstala w 2001 roku, niedosc, ze 16 lat temu to jeszcze w pierwszym roku zycia ps2. W ogole tego nie widac. Wiele tytulow na ps2, ktore ukazaly sie pozniej wygladalo gorzej. Z rzeczy na minus to system checkpointow. Jedne zrobione z glowa, inne z glowa w du.pie. Cieszy jednak, ze mozna powtarzac sekwencje w nieskonczonosc. Gdyby gra miala oldschoolowy system zyc to pewnie nie bylaby taka przebiezka po parku jaka jest. Zwlaszcza w ostatniej planszy (przed finalowym bossem). Nie wiem co tam sie dzialo, czy to wydawca gonil czy co, ale w jednej z sekcji postac nie chciala chwytac sie krawedzi jezeli nie zrobilismy idealnego, co do pixela, skoku, a przy okazji nie przesunelismy postaci w locie. Makabra, chyba 20min przechodzilem fragment, ktory de facto robi sie w 3min. Zdziwiony tez bylem dlugoscia gry. Ogolnie pewnie wyszlo +10h ale sadzilem, ze to bedzie wieksza przygoda. Podsumowujac, gralo mi sie bardzo dobrze. Widac w tej grze pewna prostote i to mnie cieszylo najbardziej. Teraz wypada zabrac sie za czesc druga, ale slyszalem, ze tworcy, no wlasnie, przekombinowali i zrobili z tego GTA w swiecie Jaka. Dobrze chyba, ze szukali nowych rozwizan i nie brneli w te sama formule, ale czy kierunek "gankstersko-strzelankowy(Jak3)" jest sluszny to przekonam sie pewnie za jakis czas. Jak skompletuje znowu te trylogie. 9-/10.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Nie wiem jak teraz w pixelu wygladja rzeczy, mam ponad rok obsuwy i jestem chyba na 10 numerze. Ale jest zaje.biscie. Recenzje na strone, publicystyka na 6 stron. Podoba mnie sie taka proporcja. I brak ocen. O grze wiesz jaki gatunek, co mozna porobic, jak grafika/dzwiek i czy jest to grywalne. Tyle. Nie kumam juz tych cdactionowskich recek na 4 strony z opisem fabuly i rozbieraniem systemu walki w ff15 na czynniki pierwsze. Tak jakby czytanie o tym jak sie rzuca czar bylo cokolwiek przydatne.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ladny art. Nie znalazlem w googlu, ciekawe czy "ukradli" czy samorobka. Nowy pixel od dzis w kioskach.
-
Killzone 2
Ostatnio jakos przypadkiem na yt napatoczyl mi sie filmik z ostatnia walka. Zupelnie inna taktyka niz ta co ja stosowalem (tez z yt). Chociaz szczerze to dla mnie gorszym momentem byl szturm na plac level wczesniej.
-
Killzone 2
Dzialaja, on pisal o innych grach akurat, ogolnie. Ja pamietam, ze boost byl banalny i zrobilem go tylko z jednym kolesiem. Oprocz tego 1%. Niby sa sposoby teraz ale wtedy, jakies 5 lat temu, juz nie bylo latwo jednak wystarczylo grac okolo tygodnia i byc w top5 meczu.
-
Chipsy
W lidlu promocja na ich czipsy "druga paczka za 50%". Dzis dorwe sobie dwie solonych za 3zl. Ale wczesniej upewnie sie do kiedy data waznosci.
- Produkty z Biedronki
- Produkty z Biedronki
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
John Wick - fajny film o zasadach i precyzyjnym zabijaniu bez ostrzeliwania sie godzinami zza winkla. Do tego, jak sie okazalo, z jednym z moich ulubionych aktorow - Willemem "ku.tasem" Dafoe. Podziekowania zatem dla uzytkownika c0r za polecenie 7+/10. edit: podziekowania za polecenie naleza sie rowniez uzytkownikowi BoryzPL, ktorego przez starcza demencje niechcacy pominalem
-
Zakupy growe!
Jak mozna propsowac takie go.wno na 1/4 okladki.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Moze pryskane byly.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
A, no to ja odpadam, bo ostatnio robie sobie pszenne tosty, smarowane majonezem a pomiedzy nimi, ser, keczup, bekon i musztarda. Chyba jednak nie healthy.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
To bekon zdrowo?