Mejm

Dobreeee. Ta corka kiepskich chodzila do 2 LO we wro. Kolega mowil, ze strasznie zadzierala nosa. Ciekawe czy zadzierala kiecke

Mnie odrzucala cala filozofia "produktu wlasnego" Polsatu. Jak tvn mial Big Brother to polsat musial wypalic z Dwoma Swiatami, jak pojawili sie Milionerzy to zaraz mielismy awanture o kase (czy co tam Krzysiu prowadzil). Jak byli Bundy to musieli byc Kiepscy (mimo, ze sami to nadawali). I wszystko to w wykonaniu polsatu zalatywalo tandeta i tryhardem. Moze moglbym sie bardziej wypowiedziec o tym zacnym serialu ale poniewaz nie zasmialem sie ani razu na pierwszym epizodzie a z drugiego zapamietalem tylko tyle ze modlili sie do grzyba na scianie i nazywali go matka boska kiepska, to odpuscilem sobie te produkcje chowajac do niej jedynie pogarde. 13 posterunek mial Cezarego "killera" Cezarego, ktory w tamtym okresie byl killerem. Niestety od Chlopaki nie placza lot koszacy w dol.

No jak dla mnie to w Kiepskich polskie spoleczenstwo nie bylo w ogole przerysowane tylko pokazane 1:1. A mnie filmy przyrodnicze jakos nie smiesza, acz doceniam walor edukacyjny.

Ale jak chcesz ja spozywac inaczej niz przez sosy/potrawy?

I tak przejde. Chce zdobyc gatlinga. Potem moze przyceluje w odblokowanie scenariusza Hunka.

Serial o rodzinie 2+2 gdzie ojciec to przegryw a z dzieci nie ma pozytku nazwany Swiat wg Kiepskich, moim zdaniem, jednak kopiuje serial z USA o rodzinie 2+2, gdzie ojciec to przegryw a z dzieci nie ma pozytku i ma tytul Swiat wg Bundych. Oczywiscie nie na licencji. Roznica tylko taka, ze Bundy bylo goty 12/10 a Kiepscy to chyba tylko nizsza klase smieszyli, ktora nie ogarniala nawet ze smieje sie sama z siebie. 13 posterunek, przynajmniej pierwszy sezon, 11/10.

I chyba jeszcze nikt w temacie nie wspominal o moa. Podobno tez dobre.

@nobody tak, oceniac gre z 98 przez pryzmat 2016. Masz ty godnosc? ;/ @XM Najbardziej mnie kluje lekka odtworczosc wzgledem jedyniki. Posterunek policji to znowu bieganie po pokojach. Potem podziemia. Potem laboratoria. Ok, jest to zamkniety ekosystem pierwszych 3 residentow ale takiej kalki po prostu nie idzie nie zauwazyc. Dalej, o ile pierwsza czesc rznela ostro a Alone in the Dark i te zagadki w zbieranie medalionow zeby otworzyc przejscie do strozowki "jakos" dalo sie przelknac (bo opuszczony dom, ale tez po prostu konwencja i nalecialosci z przygodowek) tak ten sam mechanizm na posterkunku policji jest po prostu juz smieszny. Maly spoiler - prawie na poczatku musisz . No slabe to. Troche sytuacje ratuja notatki probujace tlumaczyc skad dziela sztuki na posterunku ale fakt jest taki, ze grajac zastanawiasz sie dlaczego ktos w ogole umieszczal takie zagadki w takim miejscu. Mnie to strasznie wybijalo z wczuwki i to sa dwa moje nawieksze zarzuty wzgledem RE1. Z pozytywow juz na szybko w punktach: - lepiej zaprojektowane rozmieszczenie zagadek (jak sie pomylisz albo nie wezmiesz itemu to niedaleko masz pokoj ze skrzynka) - replayability - latwiejsza w pierwszym kontakcie od RE1 (chociaz podobno gra Claire trudniejsza) - noz laduje od razu w skrzyni, bron w koncu do strzelania a nie chomikowania (ale to moze byc wada dla niektorych wzgledem RE1 bo mniej tu survivalu) - lepsze wykrywanie kolizji pociskow - ogolnie poprawione wiekszosc designerskich "bledow" jedynki (chociazby z marszu wieksze inventory) Takze w pierwszym kontakcie i po pierwszym przejsciu gra mnie rozczarowala (spodziewalem sie serio wiecej bo nietrudno natknac sie na opinie ze RE2 to najlepszy Resident ever, a przynajmniej najlepszy ze starej trylogii). Poki co zrobilem tylko Leona A scenario na range A ponizej 2,5h (za 3 przejsciem) i zdobylem rakietnice. Dlatego podkreslam, ze opinia dotyczy pojedynczego scenariusza i pierwszego wrazenia, ktore moze jakos sie zmienic po kolejnych przejsciach i alternatywnych scenarios. Ale nie sadze aby nagle kitranie kluczy po dziwnych miejscach nabralo dla mnie wiekszego sensu. Tutaj niestety smuteczek. ps. jak dalej podazac scenariuszami? Tak jak gra sugeruje koncowym savem czyli po Leon A zrobic Claire B?

My nie mowimy o samej kapsaicynie tylko o stezeniu. Witaminki tez sa ok ale jak zjesz za duzo to rozboli brzuszek.

Eee serio? Dalbym sobie reke uciac ze w polandii tylko powiekszone w kartonie. Az zamowie ktoregos dnia same zeby sprawdzic. Kapiele w rzece go.wna.

Tez nie wiem co moze byc zdrowego w spozywaniu substancji na ktora naturalna reakcja organizmu to bol.

Ogrywam wlasnie RE2, jestem dopiero po scenariuszu A Leonem i zadna to petarda a zwykly kiep. Nie wiem skad te spusty nad dwojka i mam nadzieje, ze sie dowiem jak dokoncze pozostale 3 scenarios bo poki co bieda i do RE1 nawet startu nie ma. Ale poczekamy osadzimy.

Ja mam tak jak Kura. 30k-50k to max, czyli zatrzymuje sie gdzies na pieprzu cayenne. Rozumiem pikantnosc jako skladowa potrawy ale zupelnie nie kumam jak mozna takim kwasem zabijac smak. To juz lepiej pic te ostre sosy prosto z butelki (jak ktos potrzebuje poczuc sie szczesliwym) niz sleczec 2h w kuchni i marnowac produkty na danie, ktore i tak nie bedzie wyczuwalne bo calkowicie przykryje je bol palonych kubkow smakowych. No to jest promo z kuponow z tego co pamietam i frytki i napoj sa srednie wiec nie przycinali. Mozliwe. Ale ta reklama wisiala pare lat, niezaleznie czy akurat byla akcja z kuponami czy nie. I tylko w tym macu.

Nie ma moa w wawie?

We wro w centrum Borek byla dlugi czas promocja big mac + duze* frytki + cola (innymi slowy zestaw) za 10zl. * z tymi frytkami byla beka. Na plakacie wyraznie bylo widac, ze sa one w czerwonym kartoniku. Co to sugeruje? Ze sa to frytki duze, bo male i srednie sa w bialym papierku a zatem zestaw jest powiekszony. Po zamowieniu co sie okazywalo? Owszem, fryty byly podane w czerwonym kartoniku ale w jego mniejszej wersji co odpowiadalo chyba frytkom srednim.

Proktolog, nomen omen, w du.pie ma twoja prostate.

Panie za tysionca to ja moge pe es cztyry mic.

Akurat najlepszy burger, czyli classic, w moa kosztuje 18zl, czyli cene go.wnozestawu powiekszonego w macu. Jest tak duzy ze wujek nie powinien marudzic, ze sie nie naje. Frytek zatem nie oplaca sie kupowac bo sie ich nie przeje a poza tym sa obrzydliwe.

Moim zdaniem badanie go.wna nic nie da. Ok, nawet jak stwierdza fakt obecnosci krwi to jest kilka przyczyn dzieki ktorym sie tam znalazla, wiec tak czy siak wyladujesz na stole z kablem w dupsku. Lepiej zatem nie zwlekac i od razu uderzac do proktologa.

Chyba szybciej wyjdzie nauczyc sie angielskiego na kursie i potem obejrzec zagraniczne recenzje niz czekac na tego usera.

Nie, nie. To badanko ci w dupe wlozy 8)

Na dupe nie masz ale na gierki na premiere to ku,rwa masz.

ja chcialem, ale bluber mi xboxa pozyczyl i swietnie sie bawie, wiec wezme prosiaka w grudniu jakos z last guardian i final fantasy xv. Jak okaze sie, ze to pro to tylko pierdniecie mocy i wiekszosc gier nie ma AAx1 w 1080/60 to kupuje slimke, ogrywam te max 5 wartych uwagi gier czekajac na info o Scorpio i jak co zmieniam bandere. no fajnie, ale na xboxie nie ma dla mnie gier, doja tylko trzy serie od lat, wiec o zmianie barw nie ma mowy. Lubie japonskie gry, a na konsoli micro tego nie dostane w takich ilosciach jak na sprzecie Sony. No mialem na mysli ze zmienam bandere na jakies aktywnosci na swiezym powietrzu. Moze sport, wedkarstwo, kajaki. Jeszcze pomysle.

No poki co wszystko wskazuje na to ze 1080p/60fps nie bedziemy mieli w grach ktore na normalnym modelu PS4 w 30 beda chodzic. Sony za bardzo sie skupia na tym swoim '4kinda' i posiadacze HDTV beda czerpali najmniej korzysci z posiadania PROsiaka. To nie sa dobre wiesci. Zacznie sie gonienie zajaczK4 bo nowe technologie panie, jakos te telewiozry 4k trzeba wypchnac. I tak beda przez kolejna dekade. Ehh, nie mam sily. Odpale se szaraka.

ja chcialem, ale bluber mi xboxa pozyczyl i swietnie sie bawie, wiec wezme prosiaka w grudniu jakos z last guardian i final fantasy xv. Jak okaze sie, ze to pro to tylko pierdniecie mocy i wiekszosc gier nie ma AAx1 w 1080/60 to kupuje slimke, ogrywam te max 5 wartych uwagi gier czekajac na info o Scorpio i jak co zmieniam bandere.