Mejm

ja chcialem, ale bluber mi xboxa pozyczyl i swietnie sie bawie, wiec wezme prosiaka w grudniu jakos z last guardian i final fantasy xv. Jak okaze sie, ze to pro to tylko pierdniecie mocy i wiekszosc gier nie ma AAx1 w 1080/60 to kupuje slimke, ogrywam te max 5 wartych uwagi gier czekajac na info o Scorpio i jak co zmieniam bandere.

Nie no, to ze Sony biega z opaska na oczach jak dziecko goniace w ciuciubabce to oczywiscie nie wina MS i Scorpio. To wina Sony. Po chu.jowych decyzjach i reakcji na prezentacje pokazana w power poincie na E3 przez M$.

No sa gry jak W3 gdzie 1080/60 jest ciezko osiagnac ale jest cala masa innych gdzie nie powinno byc problemu. Wipeout HD na ps3 w 2008 roku chodzil w full hd. Gierki od Kojimy, Naught Dog i wlasnie Sony wygladaly elegancko i 1080. Wtedy plakano jednak, ze problemem jest ciezka w programowaniu architektura. Ok. Zmieniolo sie to z ps4, z ps4pro dostali wiecej mocy i nadal 1080 nie do osiagniecia. Nie pojmuje. Gdzie idzie ta cala moc? W detale? Ale dobra, to tylko w sumie jeden screen i moze faktycznie w innych gra bedzie lepiej. Poczekamy, niech early adopters zrobia swoja robte.

Tak jak kilka osob w temacie pisalo - ewidentnie widac, ze Sony nie ma zupelnie pomyslu na pro i miota sie marketnigowo. Prawie 60 stron, dwucyfrowa liczba przegladajacych a nikt nie potrafi odpowiedziec na pytanie co pro oferuje bardziej. Ja nie wiem. Jedyna "reklama" jaka do mnie trafila byl ten screen z nioha i czterema opcjami do wyboru. Ale czy to bedzie w kazdej grze? W wybranych? W starych po paczu? Nie mam pojecia. Nie wiem gdzie szukac opodowiedzi. Kolejna kwestia jest, ze gry nadal nie beda wygladac topowo w 1080/60 tylko w 1080/30. Litosci. 11 letnia rozdzielczosc wciaz nie do osiagniecia przez wspolczesne konsole nawet ze znaczkiem "pro". Nie ogarneli tego tematu a juz pchaja sie w 4k. Tzn. w "4k". Beka. Sony wyraznie miota sie a wszystkiemu winny jest Microsoft. I nie jest to cw tylko fakt, bo zapowiadajac Scorpio m$ wywolal poploch w szeregach niebieskich, ktorzy tworzac pro dzialali totalnie w ciemno. Tym razem microsoft nie wystawil sie pierwszy ze swoimi danymi. Poczekal, zapowiedzial "cos" i dalej czekal na rozwoj wydarzen. Sony to lyknelo ale nie mialo skad zerznac pomyslu. Tym razem nie bedzie oglaszania "dziala bez online, gierki mozna sprzedawac, cena nizsza o xyz". Tzn. bedzie, ale na konfie zielonych jak zaprezentuja Scorpio.

Dzwonisz do jakiejs kliniki/przychodni PRYWATNEJ umawiasz sie do chirurga PROKTOLOGA. Placisz 100-150zl, idziesz na badanie, on laduje ci palec w dupala i daje skierowanie na KOLONOSKOPIE. Placisz 5-6 stowek (albo mniej, zalezy od miasta i np. tego czy badanie jest live czy w narkozie), umawiasz sie na zabieg za miesiac, po odebraniu wynikow chwalisz sie odbytem na forum dla konsolomaniakow. Albo idziesz na nfz, czekasz 2 miesiace na wizyte u chirurga i rok na kolonoskopie ale nie dozywasz bo w tym czasie wielki kalafior wypelz ci z odbytnicy i udusil cie w trakcie snu. Mam nadzieje, ze pomoglem.

Ogladaj bez dzwieku.

GoS pod wzgledem fabuly jest dobre tak do polowy. Potem jest zjazd a koncowka to padaka. Gameplayowo to taka jedynka 0,8.

Ooo, zaje.biscie. Z czasow lidla wolalem jego porady i przepisy od Okrasy. A od momentu jak odszedl i zastapiono cala formule jakimis randomami z du.py i Welmanowa obejrzalem moze ze 3 odcinki bo wiecej nie dalo rady. Dzieki za info grzybol.

Wciaz czekam na kontur wozu.

Orzeszek, rzygales?

Early adopters tego tematu, no jak was nie kochac. Kupicie na premiere sprzet za pelna cene, potestujecie pare dni miesiecy, wyplaczecie swoje zale na forach, tworcy to zbiora i wypuszcza produkt lepszy, tanszy i wzbogacony o wiecej funkcji zeby biedota mogla tez dostapic rozrywki dla elit. Macie racje, beka z biedoty. A teraz idzcie i wydawajcie swoje pieniadze, niech bogactwo plastiku wypelni wasze domostwa i ubogaci was wewnetrznie rowniez.

Piszesz cos w temacie meczow reprezentacji a ci wytkna, ze nie znasz na pamiec 530 swiatowych druzyn klubowych, wzrostu i wagi kazdego zwodnika, jego dominujacej nogi i planow na wakacje. Polska zagrala fatalny mecz z Armenia. Moze jakby to byla kadra wojcika albo ta z lat 90 to nikt by nic nie napisal, tylko machnal reka bo szkoda strzepic ryja. Ale kazdy mial chyba oczekiwania dosc wysokie co do tego meczu, a juz chyba nikt nie spodziewal sie takiego horroru po druzynie, ktora rozegrala swietne eliminacje do euro i cos na samym turnieju pokazala wiecej niz 3 mecze. Znawstwo futbolu szpecow w tym temacie konczy sie na "ale sa 3 punkty i ch,uj". Obawiam sie jednak, ze moga to byc ostanie 3 punkty w tym sezonie dla nas a i wiosna nie zwiastuje kompletu. No ale wtedy zaspiewamy "nic sie nie stalo" i wiernie bedziemy kibicowac dalej. Bo sie na futbolu znamy.

A wiesz, bawiłem. Trochę na opak bo w torbie foliowej na mrożonki z Ikei (dobre bo grube i szczelne, można powietrze wypuścić i zamknąć i nie ucieka), z ręcznym termometrem, na indukcji (cholernie ciężko ustawić i utrzymać dobrą temperaturę), ale schabik wyszedł dobry i soczysty. Next time bym zainwestował w urządzenie - wkładasz do garnka i samo trzyma temperaturę jaką podasz, no ale cena.. . No i dobrze mieć vacuum żeby zupełnie powietrze odessać. No wiem, cyrkulator to sie zwie. Ceny zaczynaja sie chyba od 1k zlotych ;/ A bez tego to jak piszesz, torebka foliowa, termometr i student polonistyki zeby ci zimna wode dolewal jak temp. podskoczy.

Lepszy niż Django? O to akurat nietrudno.

Na szczescie dla przeciwwagi jest Kolton, ktory mowi otwarcie, ze ostatnimi, ktorych powinien sluchac trener, sa dziennikarze. Strzelam, ze przedostatnimi sa kibice.

No to jeszcze zdowiej.

Ile za bule? To ze w tej bulce naje.banej miesem i przykrytej tlustym boczkiem znajduje sie kawalek jajka to jeszcze nie znaczy, ze jest zdrowo. Ale na pewno smacznie.

Ja mysle, ze prowodyrem byl Peszko.

Butt, Insane cie ugryzl? @grzybiarz no ja tez juz mam dosc retro zx spectrum. Ale SH2, kiedy niedawno byl remaster na ps3 to dla mnie osobiscie nie jest retro. Co innego lata 90, tyle dobrego stuffu tam jest, ze im na rok miesiecznika wystarczy.

Tak jak pisze Copper. Auto ok ale stoisz de facto nie u siebie na wiosce ale wlasnie w miescie. Rano godzina do i godzia z pracy. A jak jeszcze dzieci trzeba rozwiesc po szkolach albo pozniej na zajecia dodatkowe to powodzenia. Tak samo jak ze znalezieniem miejsca do parkowania w centrum.

Nie wymienisz na starosc bo bedziesz kalkulowal, ze skoro jestes stary to do szpitala i przychodni bedzie za daleko. Zawsze cos sie znajdzie.

Nie no wiadomo, sa plusy i sa minusy, zarowno mieszkania na wsi (no powiedzemy pod miastem) i w miescie.

SH2 w 2001.

Red, ale tak w sumie to czemu napisales 60km? Nie ma pod krk terenow gdzie do miasta jest 10-15-20km a mimo to ludzie stawiaja domki jednorodzinne i sa otoczeni przestrzenia albo w najgorszym wypadku jakimis kilkom innymi willami?

@Red, no to tez zalezy od specyfiki roboty. Jak masz spotkania i ciagly kontakt z ludzmi f2f to faktycznie lipa. Ale jak sobie cos kodzisz albo wyliczasz z tabelek to w sumie co za roznica czy w chacie czy biurze. No ale to nie kazdy tak ma niestety. @gekon Mieszczucha ciagnie na lono natury, wiesniaka do miasta bo wszystko pod reka i wiecej atrakcji. W sumie najlepiej to byc bogolem i mieszkac w miescie ale miec tez domek na jakiejs wsi czy pod lasem z jeziorem i sobie tam spedzac weekendy.