Ale po co ci podskok w DaS? Wytlumacz mi jakie czerpiesz z niego korzysci. I mi nie chodzi o podskok w zbroi wiec nie wiem czemu do tego nawiazujesz.
Z itemami to wiadomo, ze to nierealne ale mi nie chodzi o realizm w gierce bo oczywiste, ze taki nie istnieje i nie bedzie istnial. Tak samo nierealistyczne jest trzymanie 50 drewnianych tarcz jak i 4325323 itemow. Tylko, ze w Demonach mialo to jakis taktyczny wymiar. Nie pilnowales sie/nie zrzuciles towaru u thomasa - sorry, wrocisz tu jeszcze raz i sobie podniesiesz (jedynym mankamentem byly itemy ktore jesli ich nie zebrales ze pierwszym razem znikaly, jak np. zbroja w scieku miraldy). A w DaS? Spoko, nos sobie ile chcesz a dla jaj damy ci mozliwosc kupienia skrzynki u handlarza. Tylko na ch.uj mnie ta skrzynka skoro moge miec wszystko przy sobie. I serio nie wiem jak wy graliscie ze "ciagle" musieliscie kursowac do nexusa. Moze w 2-x z kamyczkami ale to tez trzeba bylo sie postarac. No chyba, ze bylo 5 mieczy i 3 tarcze noszone "na zas".
Sorry, ze wam gierke obrazam ale grajac DeS -> DaS nie wszystkie zmiany mi sie podobaly. Dla przykladu, zjazd po drabinie spoko ale juz strzelanie do smoka ze 100m w ogon i drop mieczyka prosto do plecaka to jest x100. Ok, jeszcze powiedzmy ze zrozumiem bo to daleko bylo (tyle, ze ogon mozna odciac tez na moscie i jest to samo ale niech bedzie) ale potem mamy smoka na ziemi, ktory dropi topor i tenze rowniez wskakuje od razu do inventory xD. Jakby nie mozna bylo po ubiciu gada (albo jeszcze w trakcie walki) zabarac itemu z ziemi. Chodzi mi o to, ze w Demonach niektore rozwiazania byly az toporne (czyt. nie takie jak w innych rpg) i to dla mnie czynilo te gre spojna. I tego rowniez spodziewalem sie po DaS ale rozwiazania byly juz niestety inne.