Moze z francja nie bedzie az tak zle bo wystawia rezerwowych i przegramy tymi tylko 3-4 punktami.
Co do meczu. Bielecki to najslabszy punkt druzyny. Z calm szacunkiem dla jego wkladu we wczesniejsza repre i masakratory zza 10m ale obecnie jak zaczyna rozgrywac akcje to mi serce do gardla podchodzi. To co polacy, glownie dzieki niemu, zrobili w koncowce nie zdarza sie juz chyba nawet w lidze kobiet. Masakra, 4pkt przewagi, 2min do konca i staneli, oddali darmo 3 pilki i znow byl horror. Jak ktos lubi emocje to ok, ale moim zdaniem z globalnego punktu widzenia to jest problem z ktorym trener musi sobie jakos poradzic bo tak byc nie powinno.