Mejm

Specjalnie dla Milana bo chyba wtedy nie byl jeszcze ponownie zalogowany na forum, jak i dla tych co nie rozumiejo o co chodzi z murzynem: <drapie się po głowie ze zdziwioną miną> To ja postaram sie troche rozjasnic sytuacje, bo tak jak kilku e-kolegow wyzej, rowniez mam co do roli murzyna kilka hmm... uprzedzen, za ktore to, przewrotnie, odpowiadaja rezyserzy i scenarzysci poprzednich trylogii. Uwaga, pokazuje i objasniam. Stara trylogia: Murzyn jest stereotypowym pimpem lat 70. Ma swoj harem (cale latajace ku.rwa miasto, cale), ktorym zarzadza w taki sposob, ze nawet imperium nie jest mu w stanie podskoczyc. Umie pilotowac statek kosmiczny i strzelac z blastera. Do tego nie jest postacia jednowymiarowa bo, mimo ze lasy na kase, to pokazuje co jest dla niego naprawe wazne. Startuje nawet do ksiezniczki. Nowa trylogia: Murzyn jest najpotezniejszym jedi we wszechswiecie. Tak, nawet od Yody, ktorego jest prawa reka ale powinno byc na odwrot. Jako jedyny pokonal imperatora ale zostal zdradzony i dlatego przegral. Ma najlepsza moc jedi. Pewny siebie, zimny maderfakier. Najnowsza trylogia: Murzyn podobno gra role pierwszoplanowa. Tymczasem jedyne i wszystkie "role" w jakich go widzimy to role spoconego, przestraszonego i przed czyms uciekajacego czlowieka. Gdybysmy nie wiedzieli, ze to film o kosmosie, mozna by smialo powiedziec, ze typ uciekl z plantacji bawelny i chowa sie przed poscigiem w obawie o tega chloste. No chyba, ze w epizodzie 7 beda kosmiczne plantacje bawelny. Takze jesli ktos tu jest rasista to chyba jedynie Abrams. Pewnie pochodzi z teksasu. A skoro Masorz mowi, ze nic sie w tej kwestii nie zmienilo to ja nawet nie chce ogladac tego trailera.

Ostatnio zajadam sie winogronem czerwonym z 5zl/kg. Ale pewnie w kraju pochodzenia nawet swiniom do paszy tego nie dodaja.

Otoz to. Chetnie zaplace za dobrej jakosc bule ze "starej" piekarni o ile jest gdzies w poblizu i nie musze gonic przez pol miasta. Nie zawsze tez takie piekarenki sprzedaja cos co chcialoby sie jesc na sniadanie. Tylko, że takich prawdziwych piekarni jest coraz mniej. W Gdańsku, niedaleko mnie, w zeszłym roku zamknęli piekarnię, która działała non stop od lat 60, był to rodzinny biznes. W pl ciagle rzadzi cena. Niestety. 29gr vs 70gr to dla ludzi latwy wybor, no bo panie ja z lidla to mam az DWIE bulki.

Otoz to. Chetnie zaplace za dobrej jakosc bule ze "starej" piekarni o ile jest gdzies w poblizu i nie musze gonic przez pol miasta. Nie zawsze tez takie piekarenki sprzedaja cos co chcialoby sie jesc na sniadanie.

Jaki ku.rwa niewdziecznik yebany jeden, gdyby nie zapil to by nie dal, a nalezalo sie ;/

Albo w sosie albo sobie zapanieruj co wieksze w jajku i bulce i na patelni obsmaz.

Zyebalem z A v S bo pamietalem o meczu i zamiast ogladac gralem w chinskie gierki jak pier.dolony lamus. Gardze soba troche. A to musial byc niezly dreszczowiec z tym karnym w ostatnich sekundach.

Nowa vs Kangury w finale. Nie widze innej opcji.

Beka xD Z tych wszystkich nie mam tego z 2000 na okladce i K5 (nie wiedzialem ze powstalo, tez Martinez wydal?), to moze 1000zl zgarne xD

Zax to chyba wyscigi motorow recenzuje bo sam poza pe sie tym pasjonuje.

Aux, gdzie brales Edycje Specjalna? Widze, ze jest na allegro za 59zl ale chyba ktos podawal linka do jakiejs promocji za 39zl i przegapilem ;/

jes

Moonstone tez tutej opisywalem Jest gdzies wersja do odpalenia bezposrednio z windowsa dla tych co nie lubi sie "babrac" z dosboxem. edit: nie z windowsa tylko bezposrednio z www

Dobra, maly combo breaker. Znow mam cisnienie na retro i siedze od rana na myabandonware i takie cos wyszukalem. Klimatem przypomina mi Soulsy (ta, wiem ze mocno przesadzone) ale zobaczcie jaki fajny patent jest z wykorzystaniem "cienia" i jak to sie ladnie prezentuje. Tytul z 1991r. Nie wiem o co chodzi w tej grze, chodze, ciupie pajaki i jakies fauny na koncu przenioslo mnie do planszy z wielkim bykiem ktory mnie zayebal. Zwroccie uwage na ksiezyc... Lol ku.rwa teraz patrze, ze ten cover stylowo podobny do Judgment on Gotham i nie ma co sie dziwic bo narysowal go Bisley xD Tutej akurat gameplay z Amigi

Chyba u ciebie w polsce B.

Colombo ale w twoim poscie nie bylo tej informacji. Zrozumialem go tak, ze aby pograc po angielsku trzeba kupic CDXC czyli, ze to remake jest po angielsku. Bo, jak dalej piszesz, dolaczyli jeszcze "oryginalna wersje" [domyslnie RoB] ale nie precyzujesz jej jezyka, zatem zrozumialem to tak, ze jest ona po jap (no bo "oryginalna" byla po jap).

Gra roku Serio chcecie sie o to klocic?

Mi grafa w Dracula C X nie lezy (ale nie mowie, ze to zla gra) stad wole oryginalne RoB, ktore po ang nie wyszlo.

No ostatnio jakies "przesolone" te gry. W W3 mapa wyglada jak dziecko z ospa, cala postrokata w mylion kuestuff, w Batmanie prawie to samo tyle, ze z batmobilem, ktorym juz pod koniec gry gardzono, a na deser MGS5 z syndromem "zrob to samo po raz 500y". Moze by im wyslac Zemste? Znaj proporcja, mocium panie.

Nope, ale, no, to jest CVA, fabule sobie doczyta na wiki. A jak chce eng no to snesowe Dracula X.

Imho ladniejsze jest oryginalne RoB albo nawet to SNESowe Dracula X. Ale w sumie kazda CVA dobra, chociaz po maratonie z trzema z GBA mialem juz dosc expowania, ekwipunku i kolekcjonowania. Dlatego zawsze jedyneczka na otrzezwienie, polecam.

Sie smiejecie a Yano po prostu tworzy nowe kompozycje smakowe. Najczesciej z nuta serow dojrzewajacych.

W lidlu Dr Pepper 0,5l za 1,50.

W dolnoslaskim lipa z grzybami. Ale za to pierwszy raz zbieralem opienki (tylko te sa xD). Zayebiste grzyby i jak znajdziesz to kosisz jak trawe. Obgotowac kapelutki 5-7min a potem jak kto lubi, ja usmazylem na masle, pieprz+sol, nic wiecej. Polecam opienki, zwlaszcza ze jeszcze powinny byc bo zaczal sie sezon na nie. Marynowane sa rownie zayebiste, ale to za rok.