-
Postów
27 459 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mejm
-
What? Googlowac Kamiye to tak jakby googlowac Bila Gatesa.
-
We wro jest tyle malych pizzeri niesieciowek, ze nie odwazylbym sie dzis zamawiac czegos z dagrasso czy innej pizza station. Z reszta od dawna sam robie pizze i mi z tym dobrze.
-
Te reklamówki są odblaskowe i wieśniackie, Jak szedlem z taka kolo lotniska to niechcacy stracilem samolot bo oslepilo pilota.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Octowo-solone z biedry. Smakiem jestem zaskoczony. Jedyne octy jakie jadlem wczesniej to lidlowskie a propos tygodnia brytyjskiego i tego nie dalo sie jesc. Sam ocet. Tutaj jest jakies 10% tego i milo sie ten smak rozklada na jezyku. Osobna kwestia to chrupkosc. Chipsy sa twarde (jak na niekarbowane) i moze wynikac to z tego, ze (jak informuja z kazdej str. opakowania) byly "smazone na zloto". Dla mnie jednak bardziej wyglada na to, ze albo do paczki trafily odrzuty z sortowni albo sa to niesprzedane, wyschniete zwykle chipsy solone, ktore wrocily do producenta a ten je wymieszal z przyprwa octowa, przepakowal do nowych paczek i sprzedaje frajerom po 4zl za 125g. Takich cen to chyba nawet Laysy nie maja. Dla sprobowania mozna ale na rynku jest wiele smaczniejszych chipsow.
-
Ja tak samo, dla smaku. Ale te smaki stylizowane na drinki to go.wno najgo.wniejsze.
-
Mozna nabyc torbe termincza. Tak, wiem, 3-5zl za "reklamowke", ale ta jest wielokrotnego uzycia.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Blaber skoncz. Zupelnie nie zrozumiales (ani nawet nie podjales proby zrozumienia) co chcialem powiedziec wiec sprowadziles to do najprostszego wniosku i na dodatek blednego. Nigdzie nie napisalem, ze nie mozna sie jarac bo nie bylo sie na swiecie w tamtym czasie, ani nikomu nie zabranialem.
-
Edytowalem bo nie chcialem tego ciagnac. Dziwie sie tylko, ze odebrales to jako atak.
-
Przegapilem obrazanie RDR, no coz, na pewno jeszcze bedzie okazja. @Rejwen Piekna recenzja. Idealnie wypunktowane wady gry i sluszna ocena.
-
Albo dobra bo poskarzysz sie pani.
-
Gra wyszla w 1990. Nie bylo cie jeszcze na swiecie To, ze zagrales w to x lat po premierze i miales wtedy y lat nie znaczy, ze wyrosles wsrod stylistyki na pixele. Poznales ja lata pozniej i to prawdopodobnie wtedy kiedy na swiecie panowalo juz 3D.
-
"Niektorym nadal sie podoba" - no wlasnie czyli kim sa te osoby? Skoro sa to ludzie, ktorym "nadal" sie podoba to masz na mysli osoby (stare) takie jak ja, ktore wychowaly sie na takiej grafice. Tymczasem w tym temacie najwieksza podjarke z pixel arta masz ty, Figar i mate5, jedno pokolenie wstecz a przynajmniej gracze, ktorzy kiedy pixele rzadzily nie byli na swiecie albo byli bardzo mali. Zatem dla was jest to nowosc, gry z pixelami, jak dawniej. A dla mnie jest to "to juz bylo". I ja nie mowie, ze te gry sa zle, ze nie powinny powstac, ze wasze pokolenie nie powinno sie wypowiadac albo grac czy inne takie bzdury. Tylko z mojego punktu widzenia powracanie do takiej stylistyki to jest tak naprawde krok wstecz. Recykling tego co bylo, danie szansy sprobowania tego co dawniej nowemu pokoleniu. I mozna pisac, ze to hold skladany dawnym grom, tamtym czasom itd, ale w 90% dzisiejszy pixel art istnieje dlatego, ze jest po prostu w miare tani i nie potrzeba budynku z 4 pietrami komputerow zeby go tworzyc. No i jest na niego popyt. Duzy popyt.
-
Ale ja nie mowie, ze jest brzydka tylko, ze to juz bylo. W latach 90. I to w grach ktore robila jedna osoba a nie caly sztab. Intro do Moonstone, Flashback, Another World, Goblinsow, kurde nawet do leciwego Prince of Persia. Czy jest droga i nieoplacalna? Tego nie wiem, patrzac wstecz wychodzi na to, ze taka droga to chyba nie jest skoro 99,9% gier jakie wtedy wychodzily miala takie animacje. Ale pojawila sie plyta CD wiec wszyscy mysleli, ze gry powinny wygladac "realistycznie" i zapanowala era filmow interaktywnych. Potem byl poscig za 3D i szlifowanie go do momentu az postacie przestaly wygladac jak ciosane z kamienia. A teraz znow wraca moda na pixele. I jest to niestety tylko moda i zerowanie na nostalgii oraz wykorzystywanie niszy jaka tworza gracze pamietajacy "stare dobre czasy" i wypinajacy sie na korposyf. Przynajmniej ja tak to widze.
-
Intro (czy co to jest) przywoluje wspomnienia lat 90. Tyle, ze wtedy taka animacja (i do tego w nizszej, pikselowatej, rozdzielczosci) wywolywala efekt opadu szczeki. A dzisiaj to ja sie zastanawiam po kiego grzyba ktos robi gre jak sprzed 25 lat. Bo ma male studio, 5 ludzi do pomocy i wiecej nie da rady? Uwielbiam retro, fajnie, ze wrocila moda ale serwowanie mi dzis gierek w stylistyce, ktora sam bylem w stanie posmakowac odbieram za zerowanie na nostalgii i chwyt marketingowy. I tak z jednej strony go.wniane aaa od korpo a z drugiej przerabianie znow tego samego "bo ludzie jak grali mieli 10 lat a teraz 30 i juz zarabiaja to kupio". Serio, to sa chyba te chinskie "ciekawe czasy" dla branzy,
-
Poleccie jakies dobre hostele w Pradze.
-
Tez nie rozumiem szalu na Sonica, toporna gra, ale w tamtych czasach reklamy rozpedzonego jeza smigajacego po petlach musialy robic. Swoja droga w jedynce to cale rozpedzanie jeza w ogole nie dzialalo, poprawili to w czesci drugiej.
-
600zl na 3 dni w pradze? Bogactwo. Ja bym ci radzil ominac zwiedzanie wnetrz bo to w hui kasy i sam widok hradczan i panoramy ci to wynagrodzi a zaoszczedzisz troche kasy. Z innych atrakcji to wieza telewizyjna i taka gorka co kolejka linowa nia jedzie (tzn. idz piechota, olej kolejke). Zawsze tez mozesz poplywac sobie na desce po rzece hehe. No i knajpy nie w centrum (okolice hradczan zapomnij) tylko dalej gdzies. U nich male knajpki to jest tradycja wiec jak znajdziesz jakas nawet kilometr od rynku to tez dobrze zjesz i nie bedzie oznaczalo to ze trafiles na jakas nieodwiedzana.
-
Mi bigmac smakuje. Chyba nawet sobie go zamowie nastepnym razem bo juz sie przesycilem royalami. Ale czizy sa bardzo ok. Mcnuggetsy za to to nawet nie jest karma dla psow.
-
No lipa straszna. Lubilem te ich gotowanie z ciekawymi poradami i bez nachalnego lokowania produktu. Mam nadzieje, ze strona kuchni lidla nie zniknie.
-
Ale w jakim sensie? Do maca przeciez nie idziesz zeby piescic podniebienie tylko zjesc cos na szybkensa wracajac z roboty czy zakupow. Z reszta mieso w czizach to to samo miecho co w kazdej innej kanapce macowej.
-
Czizy z maca takie zle nie sa. Dobre 2-3 do szybkiego zapchania sie.
-
Co do czosnkowych - sa w Kauflandzie. Co do octowo-solonych - szkoda, ze Figiel nie napisal tego wczoraj bo dzis kupilem aby sie przekonac czy sa tak samo kwasnie i wykrecajace jape jak wersje z lidla. I chyba sa. No i te 4zl za 125g
-
http://www.eurogamer.pl/articles/2015-08-06-tworcy-dynasty-warriors-tworza-gre-na-licencji-attack-on-titan Troche jaranko. Chociaz zastanawia mnie jak rozwiaza kwestie "latania".
-
Nie, podrasowali tylko "tekstury" w fotoszopie. Nawet filmiki po necie lataja z makeing of. Ogolnie jak na taki klasyk to bieda fhui. Nie kupowac, poczekac jak dadza w cda a wtedy za te 16zl kupic edycje goty na allegro.
-
Red, chyba juz pora abys otrzymal na forum tytul: łasuch