Waldek bardzo celnie. Sam sie ostatnio zastanawialem nad idea Pixela (wolalbym jednak Piksela) i mysle, ze to ma szanse bytu. Czytajac ostatnie dwa numery SS nie bylem zarzucany ta cala kupa PRowego i marketingowego go.wna jaka teraz gosci na PE i CDA - news, beta test, w siedzibie firmy #1, zapowiedz, tajne spotkanie #2, za 5 dwunasta, recenzja, a po drodze 3 okladki w ciagu roku. Rzygam tym i meczy mnie czytanie tych samych frazesow i klamstw eweloperow z jedynie podmienionym tytulem gry. Dlatego dalem szanse Pixelowi bo po SS widac, ze autorzy nie sa nikomu nic winni, olewaja szeroki rynek cieplym moczem a na okladke moga sobie dac co im sie podoba, a nie to co akrat jest w modze albo za co ktos chce zaplacic.