Mejm

Lodz ;/

Jet Li <ok>

Jesli mam byc szczery to oprocz staruchow, kiperow, lewego i Blaszcza to ja tych ludzi nie kojarze. Ale mniejsza z tym bo to moze moja ignorancja ale czy ci ludzie kiedys ze soba grali? Serio pytam bo dla mnie to jakies randomy. Jakby trzon stanowil Blaszczykowski, Lewandowski, Szczesny a w sparingach do tych zawodnikow doklejano pozostalych na zasadzie - tu dwoch, tam trzech itd. Nie ogarniam tej kadry i wydaje mi sie, ze nie sa ze soba w ogole zgrani. Ale to moze mi sie tak wydaje tylko.

Cicho, niech zaplaci to nam powie.

Force Unleashed po raz, ja wiem, 6?

Ocenie jak kupie. Bylo sie kiedys fanem. ed: nie wiem jak twiggy mogl tak powiedziec po tym jak wydali MA.

@golab Ty wolisz murare ja wole kaszane. Wiec w tej materii remis.

No jak za przyklad ma sie polska lige i wrestling to mozna miec takie zdanie. Ja nie po to ogladam mecze, zeby przez 90min przytakiwac, ze "no niezla ta taktyka murowania bramy, swietny pomysl, genialny" tylko po to, zeby ogladac zwody, wyjscia, dryblingi i inne "sztuczki". Gra ma byc do przodu a nie jakies szachy. Po finale ME 2004 miedzy Grecja a Portugalia gardze kazda druzyna grajaca jak wowczas Grecy. A w tym polfinale czelsi ich nawet przescignelo.

To czy barsa jest/miala byc ambasadorem pilki to troche malo istotne (w tym przypadku). Oceniam to co widzialem. A az dwa razy widzialem przez 90min jak jedna druzyna stoi na swojej polowie a druga przez 90min na nich napiera. I jesli mialbym ogladac taki final LM czy inne spotkania "na szczycie" to w sumie wali mnie postepowanie sedziow czy kogo tam jeszcze kto przyczynia sie do tego, ze barcelona (czy jakikolwiek inny klub) wygrywa. Skoro druzyna, ktora jest wynoszona (na forum) na oltarze musi stosowac tak perfidnie ch.ujowa i zabijajaca piekno futbolu taktyke to jednak cos w tej barsie musi byc (a nie tylko pomoc od sedziow). A, ze przegrala na wlasne zyczenie to zupelnie inny temat.

Orson to ty chociaz napisz za co nienawidzisz barcy zeby byla jasnosc. Bo z tego co pisujesz po forum masz wielkiego buthurta o tego multi w PES ;/

Licze, ze w finale czelsi strzeli gdzies w 15min gola. Od tego czasu drogba po kazdym faulu na nim w srodku pola bedzie tural sie z agonalnym grymasem na twarzy az pod bramke przeciwnika. Zapowiada sie dobry spektakl <ok>

Ku.rwa przeciez nikt nie odbiera czelsi zwyciestwa. Barca sama sobie winna. Chodzi o ogolny najazd na druzyne. Nagle 95% ludzi na forum to fani czelsi. Troche cos nie teges.

Klub, ktory nie przymierzajac jest lepszy niz jakakolwiek polska druzyna (wlacznie z reprezentacja), potrafi pokazac ladna gre i skladne akcje dostaje baty za to, ze jest dobry. Takie rzeczy tylko w Polsce ;/

Tej o co chodzi z tym hejtingiem barcelony? Jakie oszustwa? To, ze wszyscy cisneli Orsona barsa w PES12 nie swiadczy chyba o tym, ze ta druzyna jest chu.jowa. Lepsze to niz murowanie bramki.

No i jeszcze dolicz szesciu pozostalych zawonikow i dopiero bedzie pelny sklad obrony czelsi.

lol, Grecja znow pokonala Portugalie...

Sciagnalem z PSN sobie jakas gierke (powiedzmy minisa), ktora moge zainstalowac na PS3 albo PSP. Zainstalowalem ja na PS3. Czy teraz jest mozliwosc zainstalowac ja takze na PSP? Kiedys jak sprawdzalem trojkatem na ikonie z gra byla tam opcja Copy. Teraz nie ma. Copy mozna jedynie wykonac jesli ikona jest jeszcze w powiedzmy bablu. Czy skoro zainstalowalem giere na PS3 nie ma juz mozliwosci ponownej instalacji na PSP (bez ponownego sciagania z PSN)?

Jesli wyceniasz IM1 na 5/10 to odpusc sobie cala reszte. To jest najlepszy film z serii Marvela.

http://www.gram.pl/n...w_kioskach.html

Obso sprawdzi.

Dlaczego w recenzji Ninja Gaiden 3 Mutti nie wspomina nic o multiplayerze? Chociazby z tego wzgledu, ze to kolejny przyklad casualowania hardcorowej (niegdys) serii wypadaloby napisac ze 3 zdania. Nie mowiac juz, ze pojawienie sie multi w tej grze to niezly rodzyn. Felieton Free!Q'a - czy ktos to czytal przed puszczeniem do druku? Pomysl na temat od biedy ok ale styl... Zeby daleko nie szukac - strone dalej przyklad jak powinno sie przelewac mysli na papier (kinematografia). Monika - miala pokazywac swiat gier oczami baby a tym czasem pisze o swoim dziecinstwie i o "potedze" nostalgii. Temat prawie tak interesujacy jak "w internecie przeklinaja". Dobrze, ze Butcherowi sie chcialo skrobnac OM. Oby to byl dzial co miesiac goszczacy w PE. Hyde Park na stronie 30. Dawno nie pamietam, zeby bylo tak niewiele zapowiedzi i az tyle recek. O wiele przyjemniej czyta sie cos co podszyte jest czyims doswiadczeniem a nie PR-owska papka. Szkoda, ze z taka iloscia recek to po prostu przypadek.

Taa, dobrze sie Mzziego w tym numerze czytalo. Takie gorzkie zale prawdziwego fana Nintendo skierowane przeciw ukochanej firmie czyli w 100% tekstu od siebie.

Jest duzo prawdy w tym co (na swoj sposob) napisal JJ. PE stoi moim zdaniem w pewnego rodzaju rozkroku. Z jednej strony ogromna baza czytelnikow pamietajacych powstanie pisma i jego najlepsze czasy a z drugiej osoby bedace z pisem od momentu kiedy to ilosc "trzody" zostala ograniczona jeszcze za rzadow Sciery (czyli w okolicach 100 numeru). Problem w tym, ze PE obecnie probuje zrobic dobrze obu tym grupom czytelnikow co moim zdaniem jest totalnym bezsensem. Wracajac do okolic 100 numeru Sciera narzucil pewien kierunek w jakim chcial zeby poruszalo sie dalej pismo. Kierunek pisma profesjonalnego (na ile to mozliwe w magazynie o chinskich gierkach). Dlaczego? Bo przede wszystkim wszystko dookola PE doroslo - redaktorzy, czytelnicy, rynek, branza, wszystko. Nowa wladza wklada duzo pracy aby dalej isc ta droga jednak co rusz pojawiaja sie glosy takie jak wyzej - "a bedziecie latac z golymi pindolami? no bo niedlugo premiera Saints Row 3...". W reakcji na takie glosy PE wciska (moim zdaniem na sile) "jakies akcje", o ktorych pisze Rozbo. I to wlasnie dobitnie pokazuje jak bardzo PE sie miota. Z jednej strony chce byc pro a z drugiej utrzymac przy sobie starych czytelnikow. Paradoksalnie to wlasnie ci sami czytelnicy utrzymuja magazyn we wspomnianym wyzej rozkroku. Nie rozumieja, ze juz dawno powinni wyrosnac ze szczeniackich akcji tak samo jak wyroslo z nich PE czy N+ (czy Gulash rozbija sobie nadal kawal lodu na glowie a propos premiery mortala?!). Wiadmo, ze to co dobre z dziecinstwa pamieta sie najlepiej ale nie mozna powstrzymywac czegos co jest nieuniknione. Tylko czy nowa wladza bedzie chciala poruszac sie ta droga? Bo poki co stoi (niestety) w miejscu. Tak, przez was.

zeby kryzys- pół biedy , jednak to nie to chyba. w kryzysie nie kupujesz autka, nie zminiasz kina domowego ale na jedno pismo w miesiącu raczej masz. A jesli nie masz to prawdopodobnie nie miałes i przed kryzysem Kryzys to wlasnie polega na tym, ze przed kryzysem na pismo masz a w trakcie juz nie masz.

Ku.rwa nie idze u mnie obejrzec meczu w necie. Co sie dzieje...