Nie chce wam psuc swiat drogie pefagi ale "ducha pixela" to wy w magazynie macie juz od dawna, tylko nie pamietacie. Tak sie skalada, ze jestem 3 lata do tylu z pe i obecnie jestem na grudniu 2019. Dla przypomnienia, od czwerca 2019 pe jest pod zarzadem Idea Ahead. W numerze grudniowym (268) jest w dziale retro tekst Lukasza Dziatkiewicza o Centipede. Gierce wprawdzie z arcadow ale w domach ogrywana wtedy na 8bitowacach, w tym c64. I nie uwierzycie, ale poniewaz jest to historia tej gry to autor pisze, ze w roku xyz sterowalismy takim pamperkiem a w sequelu z roku abc takim pamperkiem. Szok, jak tak mozna w tekstach opisujacych przeslosc, daty jakies, no poje.bane.
A jednak mozna inaczej. Bo pare stron wczesniej jest artykul o (dotychczac nikomu nieznanej i nigdzie nie opisywanej) serii Need for Speed autorstwa (uwazanego na forum za topke autorow pe) Piechoty. Na 2,5 stronach (czystego tekstu) usilowano cos napisac o tej liczacej prawie 30 tytulow serii, co moze w zamysle bylo dobrym pomyslem ale finalnie skonczylo sie katastrofa. Fakt, nie ma za duzo dat bo kolejne (acz nie wszystkie bo tylko glownej serii) tytulu wymieniane sa na przestrzeni artykulu, ale orientowac sie w nich moze pewnie tylko najwiekszy maniak nfsa. Ja jako osoba obeznana z seria ale od dawna niepraktykujaca, mialem z tym problem i szukalem gdzies w dole strony chocby malego timeline'a w postaci osi z zaznaczonymi datami premier no i samych tytulow. No niestety. Screeny tez niepodpisane, wiec serio nie wiedzialem z ktorej konsolowej (bo gralem zawsze na pc) odslony sa, dla mnie wszystkie wygladaly jak wyciagniete ze screamera 1. A tresc? "Klasyczny schemat pisania podobnych artykułów w" PE czyli wrzucania w tekst cytatow wyciagnietych z jakichs wspominek deweloperow i budowania wokol tego historii. Tutaj dodatkowo opakowane wszystko w typowa dla Piechoty zawoalowana forme skladniowa, od ktorej juz boli mnie glowa jak tylko przed czytaniem rzuce okiem na to kto jest autorem tekstu. Moglbym zasugerowac redakcji, ze skoro chca sie kopac z taka kobyla, to moznaby pociagnac temat w czesci 2 albo nawet i 3, ale... zaczyna mnie bolec glowa.
Takze szczerze mowiac, dla mnie osobiscie, to ducha pixela moze byc w PE wiecej.