Roger, chyba nie uda wam sie zlapac wszystkich srok (rodzajow czytelnikow) za ogon. Pytanie jest tylko o kalkulacje zniszczen - czy wpuscic na lamy dzial (pare stron) z grami PC i tym samym zagwarantowac sobie exodus ultrasow pe, czy olac spadochroniarzy z CDA i pozbawic sie xyz potencjalnych czytelnikow. Niedlugo bedziecie jedynym pismem na rynku wychodzacym w regularnych, miesiecznych odstepach wiec moze czas na rewolucje jak za Sciery i rozszerzenie o tego biednego pc. Najwyzej zatopicie pismo hehe.
Ciezko jest wypowiedziec sie za ogol, bo jak zaraz sam zauwazysz, bedzie tu pier.dyliard roznych opinii, wiec napisze, ze mi jest w zasadzie obojetne co jest w pismie, co zaserwujecie to biore i nie narzekam bo... wszystko albo jest w necie, albo czytalem o tym SH2 jako sztuka juz 10x. Ale ze dla mnie pismo drukowane to byla kiedys swietosc, to stanowicie ten nostalgiczny lacznik z latami 90 i wystarcza mi, ze moge sie je.bnac na kanapie jak kiedys i poczytac.
Dlatego mimo, ze prosby o poradniki do gier i jak znalesc mieczyk w FF9 uwazam za jakies projekcje po mefedronie, to jesli takie sie ukaza pewnie rzuce okiem i przeczytam (bo czytam cale pismo zawsze). Nie dogodzicie kazdemu ale rozumiem, ze pismo jest juz w takim miejscu, ze nie moze sobie pozwolic na zly ruch i odplyw pewnej liczby czytelnikow bo to moze juz decydowac o byc albo nie byc i stad ten twoj post.