No nie ma nad czym dyskutować - nowy Ratchet to kwintesencja gry wideo! Wystarczą pierwsze 2h, by się przekonać jak bardzo różni się od poprzedniej części, przy której niejednokrotnie ziewałem.
Rift Apart jest pomysłowe, wciągające, a mechanika wyrw międzywymiarowych mocno odświeżyła serie. Do tego w końcy fajne logiczno-zrecznościowe mini gry. O technikaljach nie ma nawet co się rozwodzić -
fenomenalnie wyglądające planety, lokacje, wszytsko zaczyna się trzęsieniem ziemi i człowiek ma wrażenie, że akcja i fabuła nie zwalniają nawet na sekunde. Przejścia między wymiarami są niewiarygodne, co przy takim arsenale broni i rozwałce na ekranie powoduje opad szczeny. Jak dla mnie kolejny sztos na PS5!