easye

No i później wchodzisz do tematu, widzisz same pozytywne opinie, pomimo tego, że na sieci praktycznie nie ma ani jednej pozytywnej recenzji i człowiek się zastanawia, daje szanse, bo też przecież kiedyś był fanem jedynki. Dla wszystkich zastanawiających się, czy warto wydać 40 zł i jednak spróbować ja twierdze, że zdecydowanie NIE. Przestarzały model rozgrywki, mechaniki, powtarzalność, oprawa graficzna, animacje, wszystko wyciągnięte rodem z gry z 2007. Nawet miasto, które niektórzy tutaj chwalą jest nudnie zaprojektowane, znacznie gorzej niż w jedynce, a wszystkiego niestety nawet ładnym Cell Shadingiem ukryć się nie da. Jeżeli ktoś lubi wybuchowa akcje, zbieractwo, różnego rodzaju wyzwania, rozwój postaci to na rynku jest parę tytułów znacznie lepszych (też mizernie ocenianych), które przy okazji nie są wyjęte rodem z poprzedniej epoki. Do 4 zł można przekonać się samemu, każdą kwotę powyżej lepiej wydać na piwo.

Ale sam ZM, bo nigdzie tej gry nie bronie – sam pogrywałem wyłącznie dla wrażeń wizualnych i jaki film z 'Dawngoradu' byś nie wrzucił, to fakty są takie, ze chłopy zrobiły najlepiej wyglądający third-person shooter obecnie na rynku, szkoda tylko, że wszystko inne zawiodło xD Przez te 10h (może więce) ani razu nie widziałem fioletowego lootu, a co dopiero mówić o złotym. Nie ma tutaj żadnej chęci grindowania, bo wszystkie elementy pancerze, bronie wydają się takie same (no może poza specjałami i granatami), podobnie zresztą jak z misjami – wszystko na 1 kopyto. Ostatnie 2 fortyfikacje odblokowujemy dopiero po skończeniu fabuły i jest nią miedzy innymi ostatnia misja z tym samym bossem, których w grze także jak na lekarstwo.Trzeciej nawet nie chciało mi się sprawdzać. Fabuła? No coś ze starego Bioware zostało – co 2 postać wydaje się homoseksualistą, ale to aż tak bardzo nie przeszkadza, bo wszystkie dialogi, i filmy najlepiej skipnąć... Nie polecam nikomu, tym bardziej za pełną cenę – w ramach abonamentu, jak ktoś chce sprawdzić, pooglądać ładny świata można spróbować, w każdym innym wypadku omijać szerokim łukiem...

Mega zawód – miałem okazję pograć 40 minut w najnowszą część i jeżeli ktoś ma ochotę na szutr to znacznie lepiej zainwestować w 1 odsłonę Dirta, który nadal niedoścignionym wzorem rajdówek. Ciekawsze trasy, model jazdy, fizyka, przywiązanie do szczegółów – no wszystko w 1 wypada znacznie lepiej! Do tego jeszcze ta wycięta zawartość, jak ktoś szuka bardziej arkadowego modelu jazdy to niech kupi po prostu 4ke...

No - i wciąż twierdze, że aktualnie top graficznych gier.

Nawet nie taki duzy - tym otwartym światem jak dla mnie mocno sie zbliżyli do prezentacji z E3, dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę ze podczas latania masz zmienne warunki pogodowe, pory dnia, przez co gra o różnych porach wyglada inaczej - zachmurzenia, mgły, burze, nawałnice, deszcz przy wschodzie słońca, a do tego nie trzeba miec najnowszych RTXow by gra chodzila w 60 fpsach co i tak jest niezłym wyczynem. Fort Taris w ogole mogli skasowac - kompletnie nie rozumiem, do czego jest ta odprawa pilotów, na ktorej nie mozna zabraz zadnej misji. Smiesznie to wygląda jak niechący tam wylądujemy i nie ma kompletnie nikogo! Szkoda trochę, mogła być naprawdę spoko gra...

Ściągnąłem gierkę, bo też kiedyś podobała mi się jedynka - wytrzymałem jakieś 40 min, chciałem coś napisać w temacie, ale chyba szkoda strzępić ryja - równie dobrze mógłbym przykleić posta z SoT, czy SoD, po raz kolejny podkreslic, że śmiesznie wyglądają użytkownicy śmiejący się z Far Cry'i, Assasinow, Just Cause i innych podobnych no brainerów, zagrywających się teraz chyba w najgorszą z nich, ale po co. Może gdyby ta gra wyszła w 2007r... No cóż - do 3 razy sztuka, 3 gra sprawdzona mimo słabych ocen i po raz 3 uważam, że oceny jak najbardziej słuszne. SHIFT+DEL.

Nikt nie wie jak działa ten system, albo jak powinien działać xD ja GP brałem 2 razy łącznie, za każdym razem za zł, raz przy premierze SoT i SoD, teraz co jakiś czas widnieje cena 4 zł, raz 40 (przez większość czasu jednak ta droższa), zależy gdzie się zaloguje, odwiedzaj co jakiś czas sklep i może w końcu wskoczy ta niższa.

Daeowalem sobie, jak już zmieniać to na coś na poziomie RTX 2080.

Ta gra ewidentnie jest nieskończona - mało w niej wszystkiego, jak już opatrzy się warstwa wizualna (chyba tylko dla niej jeszcze latam), to człowiek zdaje sobie sprawę, ze nic więcej w tej grze nie ma. Nawet gearu nie ma za specjalnie - 4 rodzaje pancerza? 5 kolorwań, broni tak samo mało, wszystkie takie same - no nie pykło - jedynie silnik i strona audiowizualna na najwyższym poziomie, szkoda tylko, że po 100 loadingach. xD

lol - pomylilem grobowce. xD

wyląduje w Origin Access za 14.99.

Jakby co to daje gierce znaczek EA - doszedłem do misji, która jest tak zbugowana, że nie można ruszyć dalej z fabułą. Z tego co widzę na forum EA nie jestem wyjątkiem, z tą różnicą, że innym np. nie liczy wymaganego progresu - chłopy zaczynają grę od nowa innym pilotem, no mnie jeszcze nie po(pipi)ało, więc to byłoby na tyle... xD

No gdyby w swobodnej grze nie lądowały się te ukryte miejscówki, to światem przebiliby Destiny Bansai. Podstawy mają, gram na SSD i też nie jest idealnie, ale na pewno szybciej niż na konsoli - zabrakło szlifów, bo sama gra, javeliny, rozwój, gunplay zrobione są nieźle (choć póki co mało tego wszystkiego). Gdyby zamiast fortu zrobili menu jak w Destiny, szybkie aktywności przed załadowaniem mapy, tablice zamiast bezsensownych rozmów w Forcie, albo 1 miejscówkę centralna dla wszystkich graczy, a nie wszytsko oddzielnie to byłoby inaczej.

24 osobowe sklady? Ładny Tytanfall!

Po co mieliby zmieniac, skoro ich gierki to zawsze top pod względem graficzny, Taki Battlefront, czy Battlefield na PC to chyba najladniejsze FPSy jakie powstaly, Anthem zaś miejscami to jest taki roz(pipi) graficzny, ze można już zaliczyć go do najlepiej wyglądających gier na komputerach osobistych, a do tego wszystkiego należy dodać jeszcze efekty podkręcone z automatu przez Dolby Vision! EA jak zwykle od(pipi)alo dalna - zniechęcili wszystkich beta, parę dni później wydając dobrze działający produkt - no może nie do końca, przez wymuszanie DV, a nie HDR10, ja np nie mogę zmienić rozdzielczości na wyższą niż 1080p, przez jakiś dziwny blad z kolorami (podobno mają to naprawić), ale przynajmniej gra działa w 60 fpsach (nie jak beta w 47) co przy tak wykonanym świecie i najwyższych ustawieniach wygląda "nienormalnie!" Strzela sie w miare przyjemnie, grindowanie wciąga, a od ciągłego roz(pipi)u na ekranie, miliona kolorowych rozbłysków można wręcz oślepnąć, ale ja osobiście takie rzeczy lubię. Tym bardziej szkoda, że to chyba tyle z pozytywów, bo o ile gra zaczyna się fantastycznie, tak z każdą kolejną godziną traci. Najbardziej wkurzający jest ten caly fort, gdzie trzeba rozmawiać z kuklami by podejmować nowe misje. Szkoda, że nie da się tego robić w bazie wypadowej, gdzie spotykamy innych graczy, przez jakąś zwykłą tablice. Fabuła jest miałka, a postacie w grze projektowali chyba sami homoseksualiści - po chwili łapałem sie na tym ze większość rzeczy skipowalem. Wszystkie misje które zagrałem polegały mniej więcej na tym samym, odblokowałem 1 fortyfikacje (coś na wzór raidu z Destiny - choć to za dużo powiedziane), dojście do bosa i sama walka naprawdę spoko tylko coś czuję, że za wiele ich nie będzie. Chyba muszę jeszcze trochę pograć, narazi mimo tych paru godzin gra wywołuje u mnie dość sprzeczne odczucia - niby biegam od misji do misji z randomami, grindując swojego Javelina, ale fabuła, postacie, fort sprawiają, że nawet nie chce mi się w tą gre zagłębiać. Na pewno podstawy jak i silnik do gry ala Destiny mają za(pipi)iste.

Na pc to i beta robiła miejscami wrażenie, tylko była mega nieplynna niezależnie od ustawień. Ciekaw jestem, czy coś w tej kwestii się zmieniło, premiera w końcu jest 22, bo już się pogubiłem.

Podświetlają się jak umierają, ze możesz ich przeszukać, za szybko wchodzi to przy melle.

No slaba kamera jakaś, ja mogę tylko napisać, ze gra wygląda rewelacyjnie z HDR10. Co do samej recenzji nie do konca sie zgadzam z tą duża ilością strzelania, jak i pozyskiwaniem etanolu, który jest dosłownie wszędzie, posterunków w ogóle nie musimy przechodzić 3 razy - jasne tam Etanolu dostajemy najwięcej i jest to najszybszy sposób, ale tak jak mówią w recenzji - sami możecie sobie zobrazować przejmowanie posterunku ze złotym uzbrojeniem, snajpą z tłumikiem gdy przeciwnik jest biały (tier 1) czy niebieskie (tier 2) - niektóre posterunki można przejąć w maks 2 min, jak nie szybciej... Pomijam już fakt, ze przeciwnicy padają wtedy jak muchy nawet ze zwykłego pistoletu, a z reguły jest ich paru na krzyż. Jeżeli Tier 3 jeżeli jest w kolorze fioletowego (nawet nie próbowałem, a bazę mam po 7 h rozwinięta tak, że pewnie starczyłoby do końca gry. W zasadzie, to chyba tylko 4 posterunki przeszedłem na 2 poziomie na szybko, gdy zapragnałom kupić pierwsze złote bronie) to także przeciwnicy nie będą stanowić żadnego wyzwania (przynajmniej na normalnym poziomie trudności). Ekspedycje to samo - możecie się strzelac, albo pobiec od razu po torbę i uciec do śmigłowca, tam trochę już trzeba postrzelać ( z reguły 1.30 min. bo nadajnik GPS jest włączony w torbie i wszyscy widzą nadlatujący helikopter). Tu też niestety muszę przyznać, ze zabrakło pomysłu - poza klimatycznymi miejscówkami (zacumowany okręt, Alcatraz, opuszczona elektrownia atomowa, ruiny lunaparku na Florydzie itp.) nie wprowadzają nić nowego. Nie wiem, może jeżeli ktoś na siłe chce wykupić wszystko ze sklepu, wszystkie rodzaje pojazdów, pukawek, parę rodzajów bronie ręcznej (której i tak później nie będzie używać), rzeczy do rzucania, rozwinąć na maksa naszych kompanów i inne bzdurki to może będzie musiał coś grindować, tylko po co, skoro gra raczej nie jest żadnym wyzwaniem. W ogóle przez te kolorki, paski energii gra się znacznie łatwiej niż w 5, nic dziwnego skoro ze złotymi pukawkami zdarza mi się nadal biegać po obszarach z białymi przeciwnikami (a ponad połowe mapy na pewno już odkryłem) Zgadzam się natomiast z tym co powiedzieli na końcu - dla kogoś kto nie spędził ponad 30h w V gra może się spodobać, ja miałem wrócić kiedyś do 5tki, kupiłem NEW Dawn za niecałe 100 zł i uważam, że jak ktoś chce pobiegać i postrzelać w starej formule, przy bardzo ładnej oprawie graficznej, lubi sobie pozbierać materiały na lepsze pukawki, by później w przeciwników wchodzić jak w masło, nie przeszkadza mu niski poziom trudności to może zdecydowanie spróbować. 7/10 idealna ocena, dla mnie pół oczka w górę bo pierwszy raz gram w 60 fpsach w Far Cry.

niestety, za to Remaster na PS5 pewnie będzie kotem! ^^

Tak cyferki sie pojawiaja teraz jak w Division

No to w dwójce chodzi mi o te posterunki, które stały przy drogach, pare opon szlaban. Mogę się oczywiście mylić co pukawek - ale tak mi to wyglądało, można raczej zapomnieć o budowaniu broni pod własne preferencje, taki miotacz pił zrobiłem jako pierwszy i nie miałem żadnego wpływu na to jak on wygląda - podejrzewam, że wyższe levele broni będą się różnic nieznacznie wyglądem i własnie kolorem.

ale nie musisz tego robic, no i jak juz raz go przejmiesz to masz obszar bezpieczny jak w nowych odsłonach, w 2ce czy w 1 bylo tak, ze nawet jak przejales to za sek sie odradzali, stały barykady na drodze i znowu do Ciebie (pipi)ali - mega meczące to było. Co do ND - czekając wczoraj na kod do Metro odpalilem na 2h, wiec nawet nie liznalem - zaczyna sie jak typowe DLC, z ta roznica, ze tym razem bliźniaczki gonia nas przy miejscami obłędnej grafice (mi akurat podoba mi się ten kolorowy świat, fluorescencjyjne poroża jeleni, zielone łąki wypchane dziwnie kolorowymi kwiatami - trzeba przyznać. że miejscami ta gra robi niesamowite wrażenie), a z głośników leci Die Antword Elementy RPG rzeczywiście po najmniejszej lini oporu - wyobrażałem sobie upgrade broni tak jak to zostało zrobione w Metro/falloucie, a tutaj w zasadzie musimy rozwijać zbrojownie w bazie, by moc stworzyć pukawkę np. fioletowego koloru na filoetowych przeciwników wyższego levelu. Ekspedycji, czyli całkowicie nowych obszarów jeszcze nie widzialem (poza początkiem, który odbtywa się poza mapą).

a to pewnie chodziło mi o 2ke.

ciągle odrodzenia posterunków i to, ze co 5 min ktos do Ciebie strzela sprawiało, że nie zdołałem nigdy przejść 1.

Biorę i na PS4 i na PC - będę porównywalne klatka po klatce. Słabo to chodzi strasznie jezeli chodzi o płynnośc rozgrywki, do tego spory lag w sterowaniu.