Mam podobnie, choć zawsze bylem mega fanem Mario. Co z tego, jak Zelda to absolutna perfekcja! To powinna byc pozycja obowiazkowa kazdego gracza, nawet gdyby to byla jedyna gra wydana na ta konsole! Tytul na ktora czeka sie latami, do ktorej wraca sie w kazdej chwili, przy ktorej zarwana noc staje sie czyms zupelnie normalnym. Gigantyczny, urzekający swiat przełamuje chyba wszystkie schematy znane z innych nudnych sandboxow!
Zagadki, mechanizmy, dbalosc o szczegóły, przywiazanie do najdrobniejszych detali co sekunde wywołuje usmiech na twarzy. Przed zakupem koledzy hejterzy pisali, ze Oled wypli sie od grafiki, a przecież animacje i cała oprawa artystyczna to absolutne mistrzostwo swiata, nawet jak tekstury miejscami sa w niskiej rozdzielczosci! Do tego ta ścieżka dzwiękowa, odgłosy, wszystko to sprawia, ze gdy siadam do Zeldy godziny uplywaja jak minuty... Takiego prezentu przed swietami nic chyba nie przebije! Piekna gra!