easye

No zobacz jak dziala tryb terrohunt w Rainbo Six.

No w koncu BF4 z plynnoscia znana dovtej ppry tylko z Pecetow, moze Rainbow Sixa sie scalakuje, Terrohunt z 25fpsow na 120, to jest te pare procent wiecej? XD

Japonski dubbing jak dla mnie o wiele gorszy niz angielski, do tego stopnia, ze gre 4 razy wolalem przechodzic z angielskim. To nie Yakuza...

No ja wczoraj zrobilem 2 ostatnie zakonczenia (chyba..., bo Niera to mozna skonczyc nawet creditsami na fastforward'zie sprzedajac handlarzowi wlasny chip xD) Calos zajela mi jakies 37h, ale jak pisalem misje poboczne poza paroma na poczatku gry calkowicie olalem, a te tez sie zmieniaja z kazdym przejsciem. Calosc ocenilbym nieco nizej niz recenzenci, bo sam gameplay mnie nie porwal az tak bardzo, a niektore powtarzalne sekcje po koniec zaczynaly zdecydowanie meczyc. Sam pomysl na opowiedzenie historii jak dla mnie rewelacyjny i za to jestem w stanie dac spokojnie 8/10.

Najlepsze jest to, ze tam caly level mozesz przebiec z zywa bronia, podobnie jak walke z bosem. Tez sie dopiero pozniej zorientowalem, ze te jasne kregi na ziemi bezustannie laduja nam supera xD (gdy sie konczy wystarczy podbiec do kregu i go naladowac)

no 2 przejscie wywraca wszystko co wiedzielismy do gory nogami, a kazde kolejne to dalsza kontynuacja wydarzen z 2 pierwszych o ktorych nie chce sie rospisywac, bo moglbym napisac za duzo.

do tego misje tez sa inne, nawet bosowie (choc nadal wiekszosc to lekki meh), niektóre epickie walki - mnie Raven ciagnie wlasnie zakonczenie i ciekawosc co jeszcze wymysla, bo wszystko uklada sie w jedna zakrecona calosc! system walki po 30h jak dla mnie nie jest az tak dobry, by dla gameplayu grac, zreszta na poprzednich stronach sam go krytykuje, za wolno rozwijamy te wszytskie umiejetnosci, bronie, przez co w sumie jak juz wybierzesz 1 miecz to glownie z nim latasz, bo z kazdym przejsciem masz nowych przeciwnikow na wyzszym levelu, bija 2 razy mocniej to przeciez nie bedziesz latal z nowo znalezionym mieczykiem z DMG 200, jak masz swoj na 4tym z 700dmg. Postaram sie moze wytlumaczyc w spoilerze te kontynuacje dla ludzi, ktorzy nie grali w jedynke - nie bede tam pisal o fabule, albo o tym czego nowego sie dowiadujemy ale w skrocie dla zainteresowanych na czym te wszystkie kontynuacje polegaja. Rozpoczynamy gre 2B, podczas misji towarzyszy nam inny android - 9S wiec nie nazwalbym tego rozwiazania swoistym New Game+, ++,+++, bo tutaj nawet fabula sie ciagle zmienia i za kazdym razem dochodzi cos nowego. Gdyby nie to, pewnie dawno gierkę usunąłbym z dysku, ale po raz pierwszy spotykam sie z tak za(pipi)istymj pomyslem i jestem ciekaw jak to wszystko panowie z Platinium zakoncza!

RPG tutaj tez nie ma, bo rozwoj postaci nie istnieje. Jasne - mozna kupic dodatkowe ruchy (jak kontynuacja combo podczas uniku), mozna upgradowac Pod'a i bronie - ale to naprawde idzie jak krew z nosa (poda to nie moge zupgredowac jeszcze ani jednego - a jestem przy 3-4 przejsciu - no chyba, ze w tych wszystkich misjach pobocznych znajdujemy materialy - ale tak jak pisalem, wtedy trzeba sie przygotować pewnie na 100h opowiesc, a mnie osobiscie misje poboczne nudziły) Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze w sumie to ciagle kontynuowanie fabuly - gra po prostu z kazdym przejsciem sie rozwija.

No wielu w 1dynke nie gralo - ja tez nie wiedzialem, czego sie spodziewac po automacie. Tylko 2gie przejscie (z wiadomych przyczyn) ma wspolne momenty - 3 i 4 to zupełnie co innego, ba nawet inna Za sam pomysl chyba podnioslbym swoja ocene z poprzedniej strony o 1 oczko, zwlaszcza, ze gry nie odlozylem, sam jestem ciekaw ile zajmie mi calosc (pomijajac wiekszosc misji pobocznych)

No przyznaje sie szczerze, ze nie miale pojecia z jaka gra mam doczynienia xD i aby ja w pełni ukonczyc trzeba przejsc min. 4 razy. Nie powiem - pomysl ciekawy, trzyma przy gierce, bo juz z ciekaosci chce zobaczyc co oni tu jeszcze wymysla. Nie jest to tez nudne jak sie spodziewałem, bo za kazdym razem nasza historia sie zmienia - 3 przejście to w zasadzie epilog, do ktorego nie mielismy wczesniej nawet dostepu i gdy czlowiek mysli, ze to juz koniec, nagle... (nie chce spoilerowac, ale wlasnie biegam po raz 4ty po tym swiecie z nowa historia i nowymi misjami) Mimo tego wszystkiego jak dla mnie czegos w tej grze zabraklo - sam gra wywoluje u mnie sporo sprecznosci, z jednej strony mam juz przegrane ponad 30h(misje poboczne calkowicie olalem, wiec dla kogos kto bedzie robil wszystko pewnie minimum 100h) i koncze historie po raz 4ty, z drugiej ciagle odnosze wrazenie, ze niekiedy calosc jest przedluzana na sile. Ludzie czepiali sie kupowania osiagniec - zupelnie nie potrzebnie - nie ukonczylem jeszcze 4 sciezki, ale nadal nie mam tej opcji, a jak widze osiagniecia za ugrade wszystkich podow na maksa, a ja nawet 1 po 4 przejęciach nie mam zrobionego, to dla trophy hunterow opcja kupna osiagniecia w grze moze byc jak zbawienie. No i ciezko tez pisac o dlugosci gry, gdy juz wiemy, ze pelne przejscie to minimum opowiedziane 4 historie (nawet jest chyba trofik za . Ba - z kazdym kolejnym mamy nowe filmy, przerywniki wyjasniajace wiele szczegolow fabuly, postaci - wiec jak ktos sie wciagnie w swiat, to na pewno nie bedzie mogl sie oderwac. Ba nawet jest trofik, za obejrzenie finalowych creditsow - wiec to nadal przede mna. xD PS. gram na Normal.

Lulz nope. No chyba, że znałeś większość pokazanych zagrań i egzekowałeś je równie banalnie, jak to opisałeś. No wątpię, a uzasadniony STROTFL był za zdanie: Acha - ale to nie ja wrzucam tego typu filmik, z podbijaniem przeciwnikow 1 przyciskiem i pisze ze "o polowie zagran nawet nie mialem pojecia z istnieja" xDDDD Cala mechanika z dema, o ktorej Ty bys napisal ksiazke w temacie (choc z niczego widac nie korzystales) Heavy ; Heavy ; Heavy ; Heavy = H1,H2,H3,(pause),H1 Light and Heavy attacks can be chained together - each time the weapon is swapped the combo resets eg Heavy ; Heavy ; Light ; Light = H1,H2,L1,L2 Light(hold) = Charge attack Heavy(hold) = Charge attack (Virtuous Treaty has a two stage charge in heavy, indicated by light flashes - the second stage needs to connect with an enemy to unlock its full potential) Light attacks followed by a Heavy creates an intermediate transitional duel wield attack [doesn't work when airborn, or on the last attack in the combo] eg: Light ; Light ; Heavy ; Heavy = L1,L2,DW,H1 (obviously doesn't work when barehanded either) Move (when attacking) = chain direction/target of attack - works with directional attacks do tego dopisalbym jeszcze Dodge+Heavy, Dodge+Light Po 30h gry, gdzie 3/4 broni za wiele sie od siebie nie roznia powiem Ci szczerze, ze jak dla mnie system jest ubogi. Moze zagraj najpierw, wez rozne bronie do reki i wtedy sie wypowiadaj, bo widzisz najgorsze w tym systemie jest to, ze rozwija skrzydla z kazdym upgradem broni, czyli gdzies tak przy 4 przejsciu, ciekawe czy wiele osob w ogole dotrwa xD

no i gdy tylko ruszylem fabule mialem wrazenie, ze skonczylem gre w 15 min xD No niestety, jak dla mnie poki co najwiekszy zawod poczatku roku. Przez 3/4 czasu gra sie rozwija by pozniej w chwile sie skonczyc. Jasne, nie jest to koncowy ending, bo mozemy gre rozpoczac raz jeszcze (zakonczen jest podobno pare), a ze sterujemy nowa postacia to niektore misje sie nieco roznia (choc większość pewnie bedzie takich samych). Najwieksza beka, ze gra zapamietuje nasze 1 przejscie - w pewnym momencie myslalem, ze mam glitcha i nie bede mogl kontynuowac fabuly - https://youtu.be/qN2RNhcnIU8?t=35m31s - w tym miejscu gra powinna zaznaczyc Yes, ale przy pierwszym przejsciu pamietam, ze zadzwonil do mnie telefon i zrobilem sobie dluzsza przerwe - grajac 2 raz musialem odczekac te 20 minut by gra dalej ruszyla xD no Z bosow tylko dwoch bym zapamietal, reszta lekki meh. Po demie zapowiadalo sie GOTY, a wyszlo lekkie COTY - takie tam 7/10. Lece 2 ending - ale poki co gra z tych wszystkich sztosow jakie wyszly podoba mi sie najmniej.

Otoz to, mi tez to nie przeszkadza, w weekend chce nadrobic troche fabuly to jeszcze cos skrobne!

No sorry, ja nie widze wiekszej roznicy w tym podbijaniu przeciwnikow, robi sie to banalnie, nadal uzywa 2 przyciskow, wiec jak ktos w demie nie podbil zadnego przeciwnika do gory, albo uwaza przystrzymanie ataku za chora akcje to "SROTFL". Podobnie jest z broniami, gralem 3 ciezkimi roznic znaczych nie ma, w Ninja Gaiden czlowiek bral bron i kazda miala inny feeling, tutaj nie wazne czy z ciezkich grasz dluga katana, greatswordem jak z Finala, czy toporem, no chyba ze trzeba je wszystkie zupgredowac, co idzie jak krew z nosa, po 12h, moze z 1 mam na 3 levelu, pozostale na 2gim...

No niestety nie - ba system walki jest taki, ze rownie dobrze Final Fantasy mozna byloby nazwac slasherem - roznic w broniach znaczacych nie zauwazylem, tez wciskasz 2 razy kwadrat+trojkat, unik, ktory wyglada podobnie jak teleport z Finala, jasne ciosow jest wiecej, ale nie jest to Bayoneta, czy DMC. Sa tez levele, gdzie w zasdadzie broni bialej w ogole nie uzywamy. Nie jest trudne, kumpel gral wylacznie misje glowne, nawet broni nie rozwijal za specjalnie i przeszedl. Gre mam z Japonskiego stora.

Nioh za dlugi, Horizon januszowy, Nier w ogole go nie interesuje - czyzbysmy mieli zaraz zobaczyc zdjecie Fanka z Nintendo Switch?!

No warto bylo przebrnac przez pierwsze 6-7h, bo im dalej tym lepiej, zwlaszcza, jak jeszcze rozwiniemy troche bronie. Zadan pobocznych jest multum, od najprostrzych po zagadki logiczne - czasami warto je robic, by zbierac materialy do upgradu, ktorych nigdzie nie kupimy! Podoba mi sie to polaczenie strzelanki z bijatyka, fanom polecam takze sprawdzic Furi, ktore kiedys bylo dawane w plusie!

Teoretycznie powinno dzialac, ale ja ostatnio troche czasu na to zmarnowalem, a i tak nie banglalo. Skonczylo sie standardowo na optyku... Ten dodatkowy pilot do glosu to lekki minus, ale troche szkoda wyjscia w TV, gdy tylko dwa sa 2.0, a w tym jeden wlasnie ARC.

no to naprawde bardzo szybko gre przeszedles, bo ja postaci nie boostowalem, raczej przez bosow tez przebiegalem, a misji zmierzchu mialem raptem 2 wiecej, a roznica minimum 20-30h ^^

W sumie teraz pomyslalem, ze chlop nie robil zadnej misji twilight, skoro gra bez sieci - a te tez troche zajely.

No przy tych wszystkich hitach, ktore Sony ostatnio wypluwa szkoda nie miec PS4. Shady - roznica jest glownie w tym, ze gra stara sie byc pseudo open worldem - np. do misji z dema mozna pozniej wrocic biegając od tak po lokacjach,zaliczajac jakies misje poboczne odkrywamy kolejny obszar, przesuwamy 1 skrzynke otwierajac sobie skrot do pozniejszego zwiedzania itp. - dzisiaj usiade pozaliczam jeszcze pare misji pobocznych i zobacze czy cos sie zmienia, ale osobiscie wolałbym normalna formule jak MGS Rising, Bayonecie, DMC niz takie bieganie jak w FF XV.

angielskim - 0 zastrzeżeń do voice-actingu!

a misje poboczne tez robiles, bo wyjatkowo krotko Ci to zajelo, ja przy 6 mapie mialem gdzies z 70h nabite, czyszczac wszystko po drodze - 100h potrzeba mniej wiecej do platyny.

Chyba nie trzeba, zrobilem pare, bo na początku ciężko w ogole bylo mi rozróżnić ktore to ktore - znaczniki sa male i roznia sie jedynie tym, ze w jednym jest pare kwadracikow, a w innym jeden. Jak tak dalej pojdzie, to tez te misje zleje. Co do dialogow to jest tutaj chyba podobnie.

Pogralem troche dluzej (3-4 bosow za mna) i nie do konca podba mi sie ta formula open world. Podejrzewam, ze w jedynce bylo podobnie ale byloby o wiele lepiej, gdyby gra byla noralnym slasherem - od punktu A do punktu B z ciagla akcja jak podczas glownych misji. Przez otwarte zadania mam wrazenie, ze gram toche w Final Fantasy, ktore laczy sie z Furi dopiero jak pchniemy nieco fabule. Ba - te wszystkie misje poboczne sa na podobnie niskim poziomie co w Final'u - odnajdz cialo androida, przyniesc pozytywke z drugiego konca mapy, by zaraz wracac w to samo miejsce szukac robo-siostry - wydluzanie gry na sile, zwlaszcza, ze przebiegajac przez kolejne lokacje trafiamy ciagle na te same grupki przeciwnikow (cale szczescie, ze pozniej mozna odblokowac fast travel!). Graficznie po demie spodziewalem sie czegos lepszego, moze po prostu nie wszystkie miejscowki trzymaja poziom, bo raz wpadamy w zachwyt, by zaraz lekko sie skrzywic na widok kolejnej pustej lokacji. Kamera nie zawsze pokazuje to co bysmy chcieli, a co gorsza w grze co jakis czas natrafiam na glitche - a to postac wyleciala poza mape (dashbord), a to nie moglem odpalic misji, bo w bunkrze nagle kamera sie zepsuła itp. Wszystkie te wady oczywiscie znikaja podczas misji glownych, walk z bosami przy akompaniamencie rewelacyjnej muzyki, ale po tych paru godzinach spedzonych z gra, ta az tak nie powala, jak to sie z poczatku zapowiadalo - od poki co jednak solidny tytul, z nierowna miejscami grafika i misjiami pobocznymi, ktorych rownie dobrze mogloby nie byc. PS. Czytajac zapowiedzi czasami napotykalem sie na teksty o elemntach RPG, ktorych tu po prostu nie ma! nie rozwijamy swojej postaci, level rosnie w sumie nie wiadomo po co, a jedyne co upgradujemy to naszego robota, bron, kupujemy nowe ciosy.